Dziś (7 stycznia) w godzinach przedpołudniowych 50-letnia kobieta wyrzuciła z balkonu mieszkania na trzecim piętrze psa. Zwierzę nie przeżyło upadku. W mieszkaniu był jeszcze drugi pies, którego zabrali pracownicy OTOZ Animals. Kobieta trafiła pod opiekę lekarzy. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.
Nie wiadomo, co było przyczyną takiego zachowania mieszkanki bloku w centrum miasta.
- Świadkowie mówili, że 50-latka wyszła na balkon nieubrana i po prostu zrzuciła kundelka - informuje podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Niestety, psa nie udało się uratować. Pracownicy OTOZ Animals zabrali z mieszkania kobiety drugiego czworonoga, by zapewnić mu właściwą opiekę. Kobieta natomiast trafiła pod opiekę lekarzy. Przejdzie badania, także psychiatryczne. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci.
Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 2 lat więzienia. W tym przypadku jednak, zachowanie właścicielki psa mogło nie być świadome.
- Świadkowie mówili, że 50-latka wyszła na balkon nieubrana i po prostu zrzuciła kundelka - informuje podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Niestety, psa nie udało się uratować. Pracownicy OTOZ Animals zabrali z mieszkania kobiety drugiego czworonoga, by zapewnić mu właściwą opiekę. Kobieta natomiast trafiła pod opiekę lekarzy. Przejdzie badania, także psychiatryczne. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci.
Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 2 lat więzienia. W tym przypadku jednak, zachowanie właścicielki psa mogło nie być świadome.
A