UWAGA!

Kandydaci poszli do sądu

 Elbląg, Witold Wróblewski zapewnia, że jego drużyna jest bezpartyjna
Witold Wróblewski zapewnia, że jego drużyna jest bezpartyjna (fot. Anna Dembińska)

"Przypomnę, że nasz komitet jest jedynym komitetem bezpartyjnym" - na takie sformułowanie Witolda Wróblewskiego oburzył się Stefan Rembelski. Twierdzi, że nie jest to prawda, bo bezpartyjnym komitetem wyborczym jest również Kukiz 15. - O czym świadczy chociażby nazwą tj. Komitet Wyborczy Wyborców, a ponadto powszechnie wiadome jest, że Kukiz 15 nie jest partią polityczną, ale ruchem obywatelskim - wskazał w piśmie sądowym pozywając rywala w trybie wyborczym. Wróblewski do winy się nie poczuwa. Dziś (3 października) sąd rozstrzygnie ten spór między kandydatami na prezydenta Elbląga.

Stefan Rembelski, kandydat na prezydenta Elbląga oraz kandydat na radnego z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Kukiz'15 w Warszawie, powołując się na artykuły prasowe zarzuca rywalowi, Witoldowi Wróblewskiemu (KWW Witolda Wróblewskiego), że:
       - stwierdzenie jakoby był " jedynym kandydatem, który startuje z komitetu wyborczego wyborców " jest niezgodne z prawdą
       - "Nasz komitet jest jedynym komitetem bezpartyjnym" jest niezgodne z prawdą
       - i wypowiedź "że KWW Witolda Wróblewskiego jest jedynym w naszym mieście, który nie jest komitetem partyjnym" jest niezgodne z prawdą.
       I pozywa w trybie wyborczym. Dziś (3 października) Sąd Okręgowy w Elblągu rozpatrzył ten wniosek, wysłuchując argumentacji Witolda Wróblewskiego (Stefana Rembelskiego w sądzie nie było).
       - Zawarte we wskazanych artykułach prasowych wypowiedzi nie odzwierciedlają kontekstu, okoliczności, w jakich padły, ponadto nie są one wypowiedziami dosłownymi - to linia obrony Witolda Wróblewskiego. Ponadto nie były przez niego autoryzowane, co podkreślał prawnik urzędującego prezydenta miasta. Jako dowód pozwany przedstawił w sądzie zapis wideo z konferencji prasowej, na której sporne słowa padły.
       - Jedyny komitet obywatelski, pozostałe są komitetami partyjnymi. Kandydaci z mojej drużyny nie będą reprezentowali partii politycznych. Naszą partią jest Elbląg - mówił podczas konferencji prasowej Witold Wróblewski.
       - Mówiąc, że jesteśmy komitetem obywatelskim, miałem na myśli to, że jesteśmy lokalnym, elbląskim komitetem - wyjaśniał dziś w sądzie. - W kontekście samorządowym, nie reprezentujemy interesów ogólnopolskich. Powiedziałem też, że formacja Kukiz 15 nie jest formacją elbląską, bo nie jest, ale ma tu swoją reprezentację. I w jej skład wchodzą - cytując za Wikipedią - partie polityczne.
       Stefan Rembelski uważa, za "naganne" wypowiedzi Witolda Wróblewskiego, szczególnie, że jego kandydaturę popierają partie polityczne tj. SLD i PSL.
       - Prawdą jest, że prezes PSL poparł moją kandydaturę, a także SD, SLD, OPZZ, ZNP, LKP - przyznał Witold Wróblewski. - Poparcie kandydata nie jest jednak równoznaczne z kandydowaniem z list tych partii lub stowarzyszeń.
       Zdaniem Witolda Wróblewskiego, nie powiedział on niczego, co miałoby wpływ na przebieg kampanii wyborczej czy na wynik Stefana Rembelskiego.
       - Jeśli jednak ktoś z Kukiz 15 lub jego sympatyków poczuł się urażony, to przepraszam - zakończył.
       Sąd wyda orzeczenie w tej sprawie dziś o godz. 14.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama