UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Niestety Elbląg to są ludzie napływowi z okolicznych (a nawet dalszych wsi), myślę, że większość tu mieszkających 30 i więcej latków miało rodziców lub dziadków na wsi. Na wsi uśmiercanie nadmiarów głównie kotów i psów się pozbywało w różny drastyczny sposób. Ja wiem, że tak być nie powinno ale to jest "bormalne" dla niektórych - wyniesione z domu. Tak jak pozbywanie się śmieci do rowu czy pobliskiej rzeki nazywanej kanałem - mimo, że 100 metrów dalej jest śmietnik.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    21
    0
    Johny deer(2018-07-31)
  • Mogła oddać do schroniska, oddać po rodzinie, dać ogloszenie, a ona zabiła je w okrutny sposób. Dla mnie jest to choroba psychiczna
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    0
    Realista1(2018-07-31)
  • Ty za to rodowity Elblążanin potomek przedwojennych elbingerow powiedział co wiedział pegerus. Elbląskie "miastowe" buractwo również zabija zwierzeta tak samo jak robią to na wsi
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    4
    Gość36(2018-07-31)
  • @Johny deer - Tam na wsi co 2 Ukrainiec stfu suka bladz
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    PRAWDA(2018-08-03)
Reklama