Jakie są zadania techniki kryminalnej? Co składa się na regułę siedmiu złotych pytań kryminalistyki? Z jakich działów składa się technika śledcza? I jaki serial najlepiej ukazuje pracę policjantów? Na te i na inne pytania odpowiadali technik kryminalistyki Arkadiusz Kieca oraz podkomisarz Ireneusz Warunek podczas warsztatów kryminalnych w Bibliotece Elbląskiej.
W czwartek (26 sierpnia) w sali kinowej Biblioteki Elbląskiej, w ramach warsztatów kryminalnych prowadzonych przez Mariusza Czubaja, miało miejsce spotkanie z Arkadiuszem Kiecą, technikiem kryminalistyki oraz podkomisarzem Ireneuszem Warunkiem. Przygotowali oni długą i szczegółową prezentację przedstawiającą metody działań policji na miejscu zbrodni. Uczestnicy warsztatów i goście, którzy przyszli tylko na to spotkanie, mogli poznać częściowo strukturę policji i jej wydziały i siedem złotych pytań (Co?, Gdzie?, Kiedy?, Jak?, Czym?, Dlaczego?, Kto?). Obecni na sali dowiedzieli się, w jaki sposób zbierane są odbitki i odciski palców i jak są one później badane. Policjanci szczegółowo przedstawili, które ślady nadają się do śledztwa, a które nie. Z teorii panowie postanowili przejść do praktyki i pokazać działanie niektórych przedmiotów używanych przez nich na co dzień w pracy. Zgaszono światło i za pomocą światła ultrafioletowego wykrywano ślady zostawione na podłodze. Jeden ze śladów utrwalono za pomocą specjalistycznego sprzętu.
Warsztaty zakończono filmem pokazującym, w jaki sposób zbierane i zabezpieczane są ślady zapachowe oraz późniejszą pracę psa, który za pomocą węchu niejednokrotnie pomógł policji w złapaniu przestępcy.
Arkadiusz Kieca podzielił się również kilkoma anegdotami ze swojej praktyki zawodowej. Mówił o młodym przestępcy, który włamując się do sklepu założył buty na obcasach należące do jego siostry, chcąc, by policja szukała włamywacza-kobiety. Pamięta też złodzieja, który w miejscu włamania zgubił swą więzienną przepustkę. Zapytany o to, czy takie telewizyjne seriale jak „W 11” lub „CSI” wiarygodnie ukazują pracę policji, odpowiedział: – Nie. „CSI” jest fajne, ale to raczej „Pitbull” najlepiej przedstawia naszą pracę i jej klimat.
Warsztaty zakończono filmem pokazującym, w jaki sposób zbierane i zabezpieczane są ślady zapachowe oraz późniejszą pracę psa, który za pomocą węchu niejednokrotnie pomógł policji w złapaniu przestępcy.
Arkadiusz Kieca podzielił się również kilkoma anegdotami ze swojej praktyki zawodowej. Mówił o młodym przestępcy, który włamując się do sklepu założył buty na obcasach należące do jego siostry, chcąc, by policja szukała włamywacza-kobiety. Pamięta też złodzieja, który w miejscu włamania zgubił swą więzienną przepustkę. Zapytany o to, czy takie telewizyjne seriale jak „W 11” lub „CSI” wiarygodnie ukazują pracę policji, odpowiedział: – Nie. „CSI” jest fajne, ale to raczej „Pitbull” najlepiej przedstawia naszą pracę i jej klimat.