UWAGA!

Żeby ludzie zawsze byli razem

 Elbląg, Wyróżnienie otrzymał m.in. Jerzy Julian Szewczyński (w środku).
Wyróżnienie otrzymał m.in. Jerzy Julian Szewczyński (w środku). Fot. AD

Już po raz 24. miłośnicy Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich oraz kombatanci spotkali się na opłatku pojednania. Spotkanie rozpoczęło się uroczystą mszą świętą w Katedrze św. Mikołaja. Później uczestnicy zebrali się w jednym z elbląskich hoteli, aby wspólnie podzielić się opłatkiem. Zobacz więcej zdjęć. 

- Zależy nam na tym, żeby ludzie znajdowali wspólny mianownik, rozumieli się i żeby unikali wszelkiego rodzaju nieporozumień i niesnasek – mówił Józef Nowicki, prezes Zarządu Okręgowego Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych. - Cieszymy się, że każdego roku na tę uroczystość przybywa wiele osób, którzy rozumieją znaczenie tego pojednania. Naczelnym organizatorem tej uroczystości jest Jerzy Szewczyński, człowiek, który mimo swojego sędziwego wieku i nie najlepszego zdrowia robi wszystko, żeby być blisko społeczeństwa i dawać możliwość pojednywania się. Jest to człowiek, który bez reszty oddał się społeczeństwu i żyje tym, żeby ludzie zawsze byli razem, byli zadowoleni i szczęśliwi i to jest głównym celem organizowania opłatka pojednania.
       - Jest mi niezmiernie przyjemnie, że tak licznie przybyliście tu na spotkanie – mówił Jerzy Julian Szewczyński, prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. - Miniony rok obfitował w wiele wydarzeń politycznych i społecznych. Jedynie zrozumienie i szacunek może utrzymać dotychczasową pozycję Polski na arenie międzynarodowej. Miejmy nadzieję, że nowy rok przyniesie poprawę warunków życia, zdrowie i bezpieczeństwo, czego wam wszystkim i waszym przyjaciołom życzę.
       W trakcie spotkania wręczone zostały odznaczenia i wyróżnienia. Otrzymali je: gen. dyw. Ryszard Sorokosz, pełnomocnik Prezydenta Elbląga do spraw Kombatantów; prof. dr hab. inż. Zbigniew Walczyk, rektor PWSZ w Elblągu; Zdzisław Olszewski, wiceprezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich; Elżbieta Gelert, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala w Elblągu; ppłk w stanie spoczynku Marian Eichler; Czesław Żukowski, prezes Związku Sybiraków; Zygmunt Warda, wiceprezes Związku Sybiraków; Jerzy Julian Szewczyński, prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich
       Na koniec spotkania uczestnicy podzielili się opłatkiem składając sobie życzenia noworoczne.
nd

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Panowie miłośnicy Kresów i Lwowa, a gdzie wasze starania o upamiętnienie pół miliona Polaków bestialsko pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów spod znaku OUN-UPA na Kresach Rzeczypospolitej??? Czy te ofiary bestialskiego ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich rezunów Bandery i Melnyka nic dla was nie znaczą i zupełnie z tego co widać po waszej działalności nic was nie obchodzą!!! Tacy to z was miłośnicy Kresów, dla których prawda o jednej z największych zbrodni ludobójstwa na Narodzie Polskim absolutnie nic nie znaczy!!!!
  • "ZAwsze pod wiatr" -wspomnienia. Warto przeczytać.
  • pół miliona? wy ruskie zawsze mieliscie rozmach, ale żeby pół miliona?. .. wyscie soviety prawie 3 miliony wywieźli na Sybir z czego 2 milony tam zamęczyliście, tym sie czerwona zarazo zajmij w pierwszej kolejnosci, Wołyniacy pamietaja i nie potrzebują ruskich szpicli do przypominania im co sie wtedy działo
  • Panie Wołyniak to Pan zdejmował tabliczki na skwerze Sybiraków o ludobójstwie UPA na Polakach? Może to Pan w tym uczestniczył? Katyń i inne 3 miejsca kazni Polaków są już znane, a miejsca na Kresach to tylko kurhany gdzie ukraińskie pasą się krowy i brak pamięci, więc ciszej i z szacunkiem! W pańskim tonie brzmi hardość i pogarda tak jak w ustach polakożercy Pietro TYMA!
  • A Pan Sorokosz to niby za co?
  • I znowu medale, odznaczenia, palma, gożdzik, klapa, order. .. A na skwerku Sybirackim nadal wyrywacie tabliczkę o wyrżniętych jak zwierzęta 200 000 Polaków na Kresach Rzeczypospolitej. Polacy we Lwowie są spychani na margines nędzy przez banderowskie urzędy miasta. Nie maja możliwości pomodlić się nawet w zabranych kościołach katolickich. A w Elblągu złotem lśni kopuła ukraińskiej cerkwi. Hańba Panie kapitanie rezerwy Wojska Polskie Juliuszu Szewczyński! Co Pan zrobił poza chwalenie się tytułem Miłośnika Kresów? Hańba dla takiego honorowego Obywatela miasta!
  • Jak taki jestes dokładny, to policz ile szlachta nasza zamordowała chłopów pańszczyźnianych i za to nie ponosiła zadnej odpowiedzialności, a trwało to wieki i to nawarstwianie się bólu doprowadziło do tragedii. Mówisz wycinkami. Nikt temu morgowi nie zaprzecza i kazdy potwpia, ale podgrzewanie go nie jest tematem właściwy. Stalin wiecej wymordował i twojej waleczności nie widzę.
  • Wstyd mi jako elblążaninowi za ciebie, ze jestes taki głupi!
  • No to trafiłem na kogoś z Akcji Wisła. Nikt temu nie przeczy iż taka nasza historia, ale wyrżnięcie kobiet, dzieci i starców ( bo chłopów wzięły rosyjskie lub niemieckie akcje ) widłami, siekierami, wieszaniem na płotach, zakopywanie żywcem, palenie w kościołach podczas niedzielnej mszy. .. .. nie jest ludobójstwem? Czy budowanie mostów pojednania z mordercami bez rozliczeń i ich gloryfikowania przy kompletnej ciszy o ofiarach jest godne człowieczeństwa?
  • nie można dodawać wpisów?
  • ,, Wierni obrządku rzymskokatolickiego we Lwowie to nie tylko Polacy, ale i przedstawiciele innych narodowości. Jednak dla władz miejskich, zdominowanych przez banderowców, obrządek ten kojarzy się z polskością i dlatego też jest prześladowany. , ,Cytat z ks. Isakowicza
  • Co się dzieje w tym kraju ? Temat ludobójstwa na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej jest omijany, przemilczany przez przedstawicieli wszystkich opcji politycznych. Ukraińcy żyjący w naszym kraju, korzystający z wszelkich przywilejów wynikających z ustaw o mniejszościach narodowych, mają czelność zakłamywać prawdę o bestialstwach popełnianych przez swoich przodków na Polakach. A tzw. Polacy przytakują im jak barany. Kiedy ktoś ma odwagę napisać lub powiedzieć na ten temat prawdę, natychmiast zostaje okrzyknięty ruskim trollem, faszystą, szpiclem i terrorystą! Kto waży się w ten sposób pisać o Polakach jest zwykłym ignorantem, nieukiem, głupkiem, albo po prostu poplecznikiem ukraińskich rezunów. Spadać stąd banderowcy!
Reklama