Szczypiorniści KS Meble Wójcik, po dwóch wyjazdowych pojedynkach, w końcu zaprezentują się elbląskim kibicom. Młoda drużyna Grzegorza Czapli spróbuje w piątek (5 października) wywalczyć pierwsze punkty w seniorskiej pice ręcznej, a jej przeciwnikiem będzie tczewski Sambor.
Elblążanie nie mogą zaliczyć pierwszych meczów do udanych, bowiem oba zakończyły się ich przegraną. Należy jednak dodać, że dla większości zawodników było to pierwsze doświadczenie z seniorską piłką ręczną i zapewne z meczu na mecz ich gra będzie wyglądała lepiej. - Mamy młodzież, która musi się zderzyć z rzeczywistością I ligi, a na to potrzeba trochę czasu - powiedział trener Grzegorz Czapla. W pojedynku inaugurującym sezon z Warmią Olsztyn, elblążanie przez pierwszą połowę grali jak równy z równym, jednak w drugiej to rywale mieli więcej argumentów. Dodatkowo niebieską kartką ukarany został Bartłomiej Ławrynowicz, przez co nie mógł pomóc drużynie w kolejnym meczu, z Sokołem Kościerzyna. Oprócz rozgrywającego w spotkaniu tym nie zagrało też trzech innych zawodników i trener miał bardzo małe pole manewru. Jego podopieczni nie byli w stanie znaleźć sposobu na bardzo twardą grę kościerzynian i ponieśli wysoką porażkę.
Doskonałą okazją do rehabilitacji i wywalczenia pierwszych punktów w sezonie będzie piątkowy pojedynek z Samborem Tczew. - Braki kadrowe, które nam się nawarstwiły, spowodowały to że nie mogliśmy przeciwstawić się sile fizycznej poprzednim zespołom - powiedział trener. - Teraz zagramy mecz u siebie, kontuzjowani zawodnicy powoli wracają na boisko i mam nadzieję, że przy swoich kibicach nie będą spięci i pokażą dobrą piłkę ręczną. Jest to zespół w naszym zasięgu i przy mądrej, poukładanej grze, zimnych głowach, powinniśmy spokojnie wygrać - dodał Grzegorz Czapla.
Sambor rozegrał do tej pory jedno spotkanie, w minionej kolejce pauzował i podobnie jak Wójcik nie ma jeszcze punktów na swoim koncie. Zespoły mierzyły się ze sobą w okresie przygotowawczym, wtedy zwycięstwo odnieśli elblążanie. Jak będzie tym razem przekonamy się w piątkowy wieczór. Wójcik przystąpi do meczu najprawdopodobniej bez Bartłomieja Lachowicza i Bartłomieja Ławrynowicza. Mecz zostanie rozegrany w HSW przy al. Grunwaldzkiej o godz 18, wstęp wolny.
Zobacz tabelę i terminarz I ligi.
Doskonałą okazją do rehabilitacji i wywalczenia pierwszych punktów w sezonie będzie piątkowy pojedynek z Samborem Tczew. - Braki kadrowe, które nam się nawarstwiły, spowodowały to że nie mogliśmy przeciwstawić się sile fizycznej poprzednim zespołom - powiedział trener. - Teraz zagramy mecz u siebie, kontuzjowani zawodnicy powoli wracają na boisko i mam nadzieję, że przy swoich kibicach nie będą spięci i pokażą dobrą piłkę ręczną. Jest to zespół w naszym zasięgu i przy mądrej, poukładanej grze, zimnych głowach, powinniśmy spokojnie wygrać - dodał Grzegorz Czapla.
Sambor rozegrał do tej pory jedno spotkanie, w minionej kolejce pauzował i podobnie jak Wójcik nie ma jeszcze punktów na swoim koncie. Zespoły mierzyły się ze sobą w okresie przygotowawczym, wtedy zwycięstwo odnieśli elblążanie. Jak będzie tym razem przekonamy się w piątkowy wieczór. Wójcik przystąpi do meczu najprawdopodobniej bez Bartłomieja Lachowicza i Bartłomieja Ławrynowicza. Mecz zostanie rozegrany w HSW przy al. Grunwaldzkiej o godz 18, wstęp wolny.
Zobacz tabelę i terminarz I ligi.
Anna Dembińska