Sytuacja Olimpii jest zła. Ostatnia pozycja w tabeli z najgorszym dorobkiem punktowym i bramkowym. Dno i dwa metry mułu. Przed meczem ze Zniczem w Pruszkowie być może Olimpia pozytywnie nas zaskoczy i zaczniemy zbliżać się do czystej wody.
Niechlubna seria pięciu ligowych meczów bez zwycięstwa nie napawa optymizmem przed 12. kolejką i wyjazdem do Pruszkowa. W środowe popołudnie doszła przegrana w Pucharze Polski ze Śląskiem Wrocław, który przeważał w każdym aspekcie gry. - Wszędzie było ich dużo, nie podążaliśmy za tempem narzuconym przez gości - podsumowywali zawodnicy Olimpii tuż po meczu. Jednak nad ciemnymi chmurami przy Agrykola zaczęły przebijać się promienie słoneczne. Klub zakontraktował nowego trenera, 47-letniego Adama Noconia.
Pierwszy trening “nowej miotły” odbył się w czwartek. Na szersze wnioski na pewno jest za wcześnie, ale wszystko wskazuje na to, że - przynajmniej w najbliższym meczu - zagramy w ustawieniu znanym od dawna (1-4-2-3-1). Adam Nocoń na boisku grał jako obrońca m.in. w ekstraklasowym GKS Bełchatów, jako trener m.in. w pierwszoligowym Podbeskidziu Bielsko-Biała. Szerzej o trenerze pisaliśmy: tutaj.
Trudno nastawiać się optymistycznie na mecz ze Zniczem, mimo wzrostu jakości gry. Olimpia zapewne jeszcze przez dłuższy okres nie będzie faworytem żadnego meczu tak samo jak ostatnio Znicz grający z kandydatem do awansu z Olimpią Grudziądz. W meczu na wyjeździe Znicz zremisował wpisując się znaną narrację, że liga co kolejkę potrafi dostarczyć nieoczekiwany wynik.
Żółto-biało-niebiescy przed wyjazdem do Pruszkowa odbędą jeszcze jedne zajęcia. W piątek (28 września) na godz. 11 zaplanowany jest rozruch, po którym zawodnicy wyjadą w kierunku województwa mazowieckiego. Wiadomo, że w autokarze zabraknie miejsca dla wciąż kontuzjowanego Krzysztofa Pilarza, a także dla Michała Kiełtyki, który w meczu ze Śląskiem doznał urazu kolana. - Niestety, wydaje się, że nabawiłem się poważnego urazu. Do poniedziałku mają być wyniki rezonansu, ale według wstępnej diagnozy mogę mieć uszkodzone więzadła - poinformował Kiełtyka.
Zobacz tabelę II ligi
Znicz Pruszków - Olimpia Elbląg w sobotę 29 września, o godz. 18:30
Patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Pierwszy trening “nowej miotły” odbył się w czwartek. Na szersze wnioski na pewno jest za wcześnie, ale wszystko wskazuje na to, że - przynajmniej w najbliższym meczu - zagramy w ustawieniu znanym od dawna (1-4-2-3-1). Adam Nocoń na boisku grał jako obrońca m.in. w ekstraklasowym GKS Bełchatów, jako trener m.in. w pierwszoligowym Podbeskidziu Bielsko-Biała. Szerzej o trenerze pisaliśmy: tutaj.
Trudno nastawiać się optymistycznie na mecz ze Zniczem, mimo wzrostu jakości gry. Olimpia zapewne jeszcze przez dłuższy okres nie będzie faworytem żadnego meczu tak samo jak ostatnio Znicz grający z kandydatem do awansu z Olimpią Grudziądz. W meczu na wyjeździe Znicz zremisował wpisując się znaną narrację, że liga co kolejkę potrafi dostarczyć nieoczekiwany wynik.
Żółto-biało-niebiescy przed wyjazdem do Pruszkowa odbędą jeszcze jedne zajęcia. W piątek (28 września) na godz. 11 zaplanowany jest rozruch, po którym zawodnicy wyjadą w kierunku województwa mazowieckiego. Wiadomo, że w autokarze zabraknie miejsca dla wciąż kontuzjowanego Krzysztofa Pilarza, a także dla Michała Kiełtyki, który w meczu ze Śląskiem doznał urazu kolana. - Niestety, wydaje się, że nabawiłem się poważnego urazu. Do poniedziałku mają być wyniki rezonansu, ale według wstępnej diagnozy mogę mieć uszkodzone więzadła - poinformował Kiełtyka.
Zobacz tabelę II ligi
Znicz Pruszków - Olimpia Elbląg w sobotę 29 września, o godz. 18:30
Patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
qba