Drogi Czytelniku,
uprzejmie informujemy, że w związku z wejściem w życie Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych stworzyliśmy zgodną z nim politykę prywatności. Regulacje RODO zmuszają nas do wystąpienia z prośbą do Ciebie o zaakceptowanie jego postanowień, chociaż z praktycznego punktu widzenia nic się nie zmienia w sposobie korzystania z naszego serwisu.
Jedyną rzeczą, która może budzić Twoje obawy jest profilowanie. Wyjaśniamy, że w naszym przypadku, tak jak dotychczas, skutkuje ono wyłącznie tym, że jeśli uprzednio byłeś/aś na stronie jakiegoś biura podróży, to z dużym prawdopodobieństwem nasi zaufani partnerzy reklamowi tacy jak Google serwować będą banery z widokami złocistych plaż.
Prosimy zapoznać się z polityką prywatności stosowaną na naszej stronie i zaakceptować jej postanowienia.
zdaniem Zobacz 118
komentarzy Zobacz
fotoreportaż Dodaj do
zakładek Wersja
do druku Podaj
dalej
2018-09-22 21:17
Olimpia Elbląg nie wykorzystała okazji do zwiększenia swojego dorobku punktowego w meczu z Rozwojem Katowice. Żółto - biało - niebiescy nie potrafili wykorzystać kilku 100 - procentowych sytuacji i mimo momentami dużej przewagi, oddali trzy punkty gościom z Katowic. W Olimpii zadebiutował Eduardo da Conceicao Maciel. Olimpia Elbląg - Rozwój Katowice 1:2. Zobacz zdjęcia.
W 3. minucie spotkania Michał Fidziukiewicz miał okazję na otwarcie wyniku, ale trafił w bramkarza gości. Olimpia dominowała i postawiła swoje warunki gry. Rozwój pierwszą groźną sytuacje przeprowadził w 11.minucie. I od razu zakończył ją bramką. Strata piłki przez Olimpię, Mateusz Wrzesień z Michałem Kuczałkiem „na plecach” pobiegł kilkadziesiąt metrów i silnym strzałem umieścił piłkę w bramce Olimpii.
Czego jak czego, ale woli walki nie można było dziś Olimpijczykom zarzucić. Żółto-biało-niebiescy chcieli się w tym meczu przełamać. Zdobyć trzy punkty i ponownie uwierzyć, że są w stanie wygrywać. W 14. minucie Michał Ressel główkował zbyt lekko, żeby broniący bramki Rozwoju Bartosz Soliński miał problem z obroną. Kilka minut później Michał Fidziukiewicz nie doszedł do piłki. Udało się za trzecim razem. Michał Ressel strzelił w ten sposób, że obrońcy Rozwoju nie wiedzieli, który z nich ma interweniować przy tym strzale. W efekcie interweniowali w ten sposób, że bramkarz Rozwoju musiał wyjmować piłkę z bramki. Tuż przed końcem pierwszej części meczu Olimpię na prowadzenie mógł wyprowadzić Jakub Bojas, ale w dobrej sytuacji trafił w słupek.
Druga połowa rozpoczęła się od zmasowanych ataków żółto-biało-niebieskich. Ale jak się nie wykorzystuje takich sytuacji, jakie miała Olimpia, to trudno myśleć o zwycięstwie W 50. minucie doskonała sytuację wypracował Mateusz Szmydt, w ładnym rajdzie lewą stroną zostawił za sobą kilku obrońców i dośrodkował. Jakub Bojas minął się z piłką. Minutę później Anton Kolosov dośrodkowywał z prawej strony i Michał Fidziukiewicz nie trafił w bramkę z kilku metrów.
Rozwój przetrzymał napór Olimpii i również dochodził do sytuacji strzeleckich. Już w 62. minucie Mateusz Wrzesień był bliski wykorzystania bałaganu w elbląskiej obronie, na szczęście jego strzał był niecelny. Goście jeszcze kilkakrotnie zmuszali Dawida Kapłona do interwencji – swój cel zrealizowali w 76. minucie. Wprowadzony po przerwie Patryk Gembicki tylko przystawił nogę wykańczając akcję swoich kolegów i bramkarz Olimpii musiał wyjmować piłkę z bramki.
Olimpijczycy rzucili się do odrabiania strat,ale zabrakło już czasu i szczęścia. W końcówce meczu w Olimpii zadebiutował Eduardo da Conceição Maciel. Brazylijczyk grał zbyt krótko, żeby można było coś więcej powiedzieć o jego grze. Ale trzeba zwrócić uwagę, że prawie wywalczył rzut karny. Jeden z zawodników Rozwoju faulował nowego pomocnika Olimpii tuż przed swoim polem karnym.
Następny mecz Olimpia rozegra 29 września „na wyjeździe” ze Zniczem Pruszków. Sytuacja żółto-biało-niebieskich jest zła – mają tylko sześć punktów w tabeli, zajmują ostatnie miejsce, czternasty w tabeli zespół Błekitnych Stargard ma punktów 11 – niemal dwa razy więcej niż Olimpia.
Olimpia Elbląg – Rozwój Katowice 1:2 (1:1)
Bramki 0:1 – Wrzesień (11 min.), 1:1 – Ressel (19. min.), 1:2 – Gembicki (76. min.)
Olimpia: Kapłon – Sedlewski, Kuczałek, Wenger, Filipczyk (46' Balewski), Kolosov (89' Eduardo), Bojas, Korkliniewski, Ressel (70' Nowicki), Szmydt (77' Kiełtyka), Fidziukiewicz
Elblaska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
Zobacz tabelę II ligi
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
7 49(2018-09-22)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
23 3;p;p;p(2018-09-22)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
43 1Eros(2018-09-22)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
35 1zal.pl(2018-09-22)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
53 3OLIMPIJCZYK!!!(2018-09-22)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
50 1Hała(2018-09-22)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
14 2zksior(2018-09-22)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
37 1Maczawada(2018-09-22)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
8 0Cgb(2018-09-22)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
26 6majstora(2018-09-22)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
31 2jemibekam(2018-09-22)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
21 3ZdzichuMarynarz(2018-09-22)