UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Dawnymi czasy było tak: Sromotnie pijany woźnica wracał z rampy kolejowej w miejscowości Z. , gdzie zdał cały swój transport burków cukrowych - do domu. Ale przedtem w dworcowej knajpie, obok rampy wyładowczej, wypił za dużo. Mocno uparty wsiadł na zydel swojej furmanki i zaciął konia batem po udach. I tak było ze 3 razy po drodze z miasta Olsztyn do Ostródy; - Wreszcie bity koń nie wytrzymał. Odwrócił łeb do k-ka wyjazdu i powiedział: "Jak mnie jeszcze raz smagniesz batem, to ja przypier. olę "ci z buta", czyli "z kopyta". I odosobniany w swych zamiarach woźnica pozostał sam. Co robić dalej ?
  • @erg. - Przestać pić
Reklama