UWAGA!

Odszedł człowiek zasłużony dla miasta

 Elbląg, Odszedł człowiek zasłużony dla miasta
fot. Michał Skroboszewski

- Z tym odejściem straciliśmy nie tylko wspaniałego elblążanina, ale i dobrego człowieka, otwartego na potrzeby innych – tak o zmarłym Zdzisławie Olszewskim, radnym i byłym wojewodzie elbląskim, mówił Witold Wróblewski, prezydent miasta. Włodarz wspomniał również, że Zdzisława Olszewskiego cechowała "coraz rzadziej spotykana polityczna klasa i szacunek dla drugiego człowieka". Podczas dzisiejszych (1 lutego) uroczystości pogrzebowych żegnała go nie tylko rodzina, ale i ci, z którymi spotykał się podczas swojej służby publicznej. Zobacz więcej zdjęć. 

 - Dla mnie Zdzisław Olszewski na zawsze pozostanie pierwszym wojewodą wolnej, suwerennej Polski oraz niedościgłym wzorem umiłowania ojczyzny i troski o sprawy publiczne do ostatnich chwil życia. Sadzę, że mnie i wielu z nas zabrakłoby życia, by osiągnąć to, czym zajmował i o co troszczył się ś.p. Zdzisław Olszewski – mówił Artur Chojecki, wojewoda warmińsko-mazurski, podczas mszy świętej w katedrze św. Mikołaja i złożył na ręce rodziny zmarłego przyznany mu pośmiertnie Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.
       Głos zabrał również ks. Jerzy Steckiewicz, proboszcz parafii św. Wojciecha Adalberta w Kaliningradzie, z którą zmarły był związany. - Dla nas najpiękniejsze było to, że Zdzisław Olszewski przyjeżdżając w ważnych, państwowych sprawach zawsze pamiętał o Polonii. W tych trudnych gospodarczo czasach przywoził ze sobą chleb powszedni i dobre słowo. Polacy w Kaliningradzie czuli się wtedy wspaniale, bo wiedzieli, że przedstawiciel wysokiej władzy polskiej troszczy się o nich, rozmawia z nimi jak z braćmi i siostrami – mówił duchowny. - Ten kontakt daleki był od kontaktów urzędowych, był to kontakt rodzinny. Na przestrzeni 26 lat, bywając w Elblągu, spotykaliśmy się ze Zdzisławem Olszewskim. Mimo różnicy wieku mówiłem do niego: przyjacielu.
       Na cmentarzu Agrykola, gdzie pochowano Zdzisława Olszewskiego, zmarłego wspominał Witold Wróblewski, prezydent miasta.
       - Jako radny z 19-letnim stażem angażował się w każdy temat związany z rozwojem Elbląga. Był całkowicie oddany swojej pracy. Pełnione funkcje traktował jako powołanie do służby drugiemu człowiekowi i naszemu miastu. Zawsze z dumą wyrażał się o Elblągu i był jego znakomitym ambasadorem. Z tym odejściem straciliśmy nie tylko wspaniałego elblążanina, ale i dobrego człowieka, otwartego na potrzeby innych – mówił Witold Wróblewski. - Dla mnie osobiście ś.p. Zdzisław Olszewski, a mówiąc po prostu Zdzisław, był wyjątkowy. Mądry, spokojny, z umiejętnością właściwej oceny ludzi i ze szczególnym darem nawiązywania relacji. Zawsze życzliwy, uśmiechnięty, pomocny. Zdzisława poznałem 25 lat temu, był wojewodą. Przez cały ten czas nasze zawodowe drogi krzyżowały się i każdy kolejny rok znajomości przekonywał mnie, ile dobra robił dla nas wszystkich, dla ukochanego Elbląga. Był i pozostanie dla mnie wielkim autorytetem. Zdzisławie, zarażałeś nas swoją pracowitością, optymizmem, humorem i radością życia, każdemu służyłeś radą i dla wszystkich miałeś dobre słowo, nawet w chorobie. Dowiodłeś tego podczas ostatniej, czwartkowej (26 stycznia) sesji Rady Miejskiej. Dziękowałeś za organizację opłatka pojednania, mówiąc jednocześnie, jak bardzo tego pojednania brakuje. W Twoich ustach "Bóg, Honor, Ojczyzna" brzmiało naturalnie i prawdziwie. Cechowała Cię coraz rzadziej spotykana polityczna klasa i szacunek dla drugiego człowieka.

  Elbląg, Odszedł człowiek zasłużony dla miasta
fot. Michał Skroboszewski


       Głos zabrał również Marek Pruszak, przewodniczący Rady Miejskiej. - Zdzisław Olszewski, człowiek wielkiego autorytetu, z ogromnym doświadczeniem oraz z szacunkiem dla innych ludzi. Człowiek, który oddał swoje życie miastu i ziemi elbląskiej. Człowiek skromny, który nie zabiegał o swoje, a o innych. Tak niedawno, właśnie na jego wniosek, nadaliśmy tytuł Honorowego Obywatela Elbląga Jerzemu Szewczyńskiemu – opowiadał Pruszak. - Zdzisław Olszewski pozostanie w naszej pamięci jako człowiek niezwykle zasłużony dla miasta i Rada Miejska z pewnością upamiętni jego postać i zasługi.
       Zdzisław Olszewski zmarł w wieku 82 lat. Z wykształcenia był inżynierem, przez wiele lat pełnił ważne stanowiska państwowe i samorządowe. W 1981 roku i w latach 1989-1996 był wojewodą elbląskim, w 1996 roku przez kilka miesięcy podsekretarzem stanu w Urzędzie Rady Ministrów. Od 1969 roku należał do PZPR, gdy powstała Solidarność, został jej członkiem. Od 1998 roku nieprzerwanie zasiadał w elbląskiej Radzie Miejskiej, był członkiem klubu radnych PiS.
       Przez wiele lat pełnił funkcję dyrektora sekretariatu Stowarzyszenia Gmin Rzeczpospolitej Polskiej Euroregionu Bałtyk z siedzibą w Elblągu. Za swoją działalność był wielokrotnie odznaczany, Krzyżem Kawalerskim i Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, złotym i srebrnym Krzyżem Zasługi oraz medalem 30- lecia Polski Ludowej.

mw

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • A co tam wojsko robiło
  • Bardzo żałuje że nie miałem okazji porozmawiania w cztery oczy z panem wojewodą Olszewskim. Z tego co wiem, był to wspaniały człowiek patriota. Panie w opiece swej jego duszę mniej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    7
    DaMaWE(2017-02-01)
  • Mierzejanie to mądrzy ludzie. Gazociąg robią, przekop, pobocza poprawili, kolejkę do Krynicy morskiej a my?????
  • Odszedł człowiek, który chciał aby zbudowano parkingowiec na Starym Mieście.
  • Dlaczego skwapliwie nie przywołuje się że w latach 1969-1980 był żarliwym członkiem PZPR. To nie hańba, ale tego nie można przemilczać historycznie. Gdy nadszedł 1980 r nagle zmienił, orientację polityczną na prawicową. Przez dziesięciolecia piastował różne funkcje, w tym rok jako Wojewoda. Głównie zasiadał w Radzie Miasta. Brak jest w materiale PortElu jakie były konkretne zasługi zmarłego, bo to co przestawiono, to " bicie piany". Niech Mu ziemia elbląska zdobyta dla nas przez historyczny psikus przez Sowietów lekką będzie. Spoczął na cmentarzu Agrykoli, gdzie Polscy katolicy, wykopali i zbezcześcili tysiące Niemców którzy od wieków byli tu grzebani. Śpij spokojnie z jakimiś szczątkami Niemca, o ile się zachowały. Elbingerer
  • niech mu ziemia lekką bedzie, a czym on sobie dla miasta zasłużył?? Mimo jego osiągniec i tak miasto mnie wygnało za granice wiec ja jakoś tych oosiągniec nie widze.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    chryniu(2017-02-04)
Reklama