Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Minely Swieta.....<br>
<br>
Niesimialo umieszcza
Wysłane przez: Zmartwiony (---)
Data: 29 grudnia 1999 00:00
Minely Swieta.....<br>
<br>
Niesimialo umieszczam wiadomosci, jednak z powodu braku jakichkolwiek<br>
refleksji w "Hyde Park" o minionych swietach, chcialbym zasiegnac porady.<br>
Na wszelki wypadek pisze wolno poniewaz nie wiem jak u wszystkich z <br>
czytaniem. <br>
Otoz zauwazam u siebie pewne zmiany.... Swieta dopiero co sie skonczyly i<br>
wszystko w porzadku. Po trzech dniach jedzenia, picia i spania, nie mam <br>
nawet kaca ani klopotow zoladkowych. Byc moze nieobecnosc na "pasterce"<br>
wsrod Polonusow z Barton Street uchronila mnie od wyziewow gorzalki i<br>
oparow naftaliny (jakkolwiek zwa preparat na mole). Zrezygnowalem nawet<br>
z tradycyjnego swiatecznego chorobowego. Niepokoi mnie ten stan. Czy<br>
powinienem sie martwic<br>
<br>
<br>
<br>
Niesimialo umieszczam wiadomosci, jednak z powodu braku jakichkolwiek<br>
refleksji w "Hyde Park" o minionych swietach, chcialbym zasiegnac porady.<br>
Na wszelki wypadek pisze wolno poniewaz nie wiem jak u wszystkich z <br>
czytaniem. <br>
Otoz zauwazam u siebie pewne zmiany.... Swieta dopiero co sie skonczyly i<br>
wszystko w porzadku. Po trzech dniach jedzenia, picia i spania, nie mam <br>
nawet kaca ani klopotow zoladkowych. Byc moze nieobecnosc na "pasterce"<br>
wsrod Polonusow z Barton Street uchronila mnie od wyziewow gorzalki i<br>
oparow naftaliny (jakkolwiek zwa preparat na mole). Zrezygnowalem nawet<br>
z tradycyjnego swiatecznego chorobowego. Niepokoi mnie ten stan. Czy<br>
powinienem sie martwic<br>
<br>
<br>
Szanowny Czytelniku, uprzejmie informujemy, że tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.