Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?
Re:
Wysłane przez: Olenka
Data: 2004-01-29 03:39
March 5.2003 --
[ Zalew Wislany ]
--------------------------------------------------------------------------------
Szmaragd tafli wody,
Zalewu Wislanego,
biel lodek w oddali,
krzyk snieznych mew,
szum tataraku
wiatrem pieszczonego...
i fali plusk....to wody spiew.
Taniec przedzy slonca
na pluszczacych falach,
przydroznych wierzb i brzoz
cichutkie westchnienia,
na tafli kolyszace sie
kremowe nenufary,
infanterii ptasiej
w zaroslach kwilenia.
W glebokim tle jego
zarysy kamieniczek,
to Elblag..moje miasto...
z oka lza mi splywa,
dzis siedze zadumana
w melodie smutnej ciszy,
a moja dusza biedna
z zalosci sie wyrywa.
Myslami bladze dzis
po starym Parku Kajki,
gdzie braz kasztanow lsniacych
oczy piescil moje,
gdzie klon i dab olbrzymi
swym cieniem mnie zapraszal,
tam basni swiat moj zostal,
mych wspomnien cale roje.
[ Zalew Wislany ]
--------------------------------------------------------------------------------
Szmaragd tafli wody,
Zalewu Wislanego,
biel lodek w oddali,
krzyk snieznych mew,
szum tataraku
wiatrem pieszczonego...
i fali plusk....to wody spiew.
Taniec przedzy slonca
na pluszczacych falach,
przydroznych wierzb i brzoz
cichutkie westchnienia,
na tafli kolyszace sie
kremowe nenufary,
infanterii ptasiej
w zaroslach kwilenia.
W glebokim tle jego
zarysy kamieniczek,
to Elblag..moje miasto...
z oka lza mi splywa,
dzis siedze zadumana
w melodie smutnej ciszy,
a moja dusza biedna
z zalosci sie wyrywa.
Myslami bladze dzis
po starym Parku Kajki,
gdzie braz kasztanow lsniacych
oczy piescil moje,
gdzie klon i dab olbrzymi
swym cieniem mnie zapraszal,
tam basni swiat moj zostal,
mych wspomnien cale roje.