Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?
Re:
Wysłane przez: Olenka
Data: 2004-01-30 01:52
....dedykacja dla Mirki, Aug. 17. 2003 --
[ Ona i Chopin ]
--------------------------------------------------------------------------------
Siadla w skupieniu
przy
bialym fortepianie,
zdobionym szkarlatem
jednej lezacej na nim rozy,
w czerwieni jedwabiu
dlugiej sukienki
wygladala uroczo.
Jej dlugie, ciemne
wlosy
przytulily sie z ufnoscia
do jej
nagich ramion,
orzechowe oczy
w ciemnej oprawie
dlugich, przymrozonych rzes
kryly niesmialosc jej duszy,
Nokturn Chopina
poplynal
spod jej zwinnych palcow,
smutkiem i zaloscia
perly lez
spadly na klawisze,
roztkliwione serce
plakalo....
jej i Chopina.
[ Ona i Chopin ]
--------------------------------------------------------------------------------
Siadla w skupieniu
przy
bialym fortepianie,
zdobionym szkarlatem
jednej lezacej na nim rozy,
w czerwieni jedwabiu
dlugiej sukienki
wygladala uroczo.
Jej dlugie, ciemne
wlosy
przytulily sie z ufnoscia
do jej
nagich ramion,
orzechowe oczy
w ciemnej oprawie
dlugich, przymrozonych rzes
kryly niesmialosc jej duszy,
Nokturn Chopina
poplynal
spod jej zwinnych palcow,
smutkiem i zaloscia
perly lez
spadly na klawisze,
roztkliwione serce
plakalo....
jej i Chopina.