Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?
Re: Straż miejska jest potrzebna czy nie?
Wysłane przez: daxx
Data: 2012-09-11 09:10
Straż miejska do likwidacji ale za to powołać jednostkę do usuwania skutków wypadków drogowych i ratowania ludzi. Obecnie na miejsce wypadku przyjeżdża straż pożarna, ile procent jej działalności to gaszenie pożarów? a ile obsługa wypadków drogowych? Kto gasi pożary się pytam?
A wracając do straży miejskiej - po pierwsze jak już jest to niech chociaż siedzi tam dyżurny całą dobę i przyjmuje zgłoszenia telefoniczne. Po drugie, zabrać im część uprawnień, tak żeby nie dublowały się z zadaniami Policji.
Jeszcze trzeba zabronić firmom pseudoochroniarskim, upodabniania się do służb uprzywilejowanych. Jadą - koguty na dachu, pozamalowywani, uzbrojeni po zęby a też w rzeczywistości niewiele mogą. Mi kiedyś chcieli zaproponować "ochronę". Płacisz abonament, płacisz za konserwację sprzętu, "za interwencje". Interwencja polega na tym, że przyjeżdża patrol i obstawia wejścia do budynku. Ok pytam się - ile tych ludzi przyjeżdża? Odpowiedź - no dwóch. No dobrze, mówię ale do tego budynku są cztery wejścia...
W ogóle to chyba mamy za dużo służb mundurowych. Jadąc ciężarówką, może zatrzymać ciebie Policja, Inspekcja Transportu Drogowego, Straż Graniczna, a na parkingu czeka na ciebie Straż Miejska. Jeszcze mamy do tego Służbę Celną i Straż Ochrony Kolei, to jest dopiero ewenement - kolej w Polsce upada, mamy milion spółek, dworce zapuszczone, często dzierżawione przez firmy nie związane z koleją czy przez gminy a oni co chronią? Chyba swoje posady i pensje.
A wracając do straży miejskiej - po pierwsze jak już jest to niech chociaż siedzi tam dyżurny całą dobę i przyjmuje zgłoszenia telefoniczne. Po drugie, zabrać im część uprawnień, tak żeby nie dublowały się z zadaniami Policji.
Jeszcze trzeba zabronić firmom pseudoochroniarskim, upodabniania się do służb uprzywilejowanych. Jadą - koguty na dachu, pozamalowywani, uzbrojeni po zęby a też w rzeczywistości niewiele mogą. Mi kiedyś chcieli zaproponować "ochronę". Płacisz abonament, płacisz za konserwację sprzętu, "za interwencje". Interwencja polega na tym, że przyjeżdża patrol i obstawia wejścia do budynku. Ok pytam się - ile tych ludzi przyjeżdża? Odpowiedź - no dwóch. No dobrze, mówię ale do tego budynku są cztery wejścia...
W ogóle to chyba mamy za dużo służb mundurowych. Jadąc ciężarówką, może zatrzymać ciebie Policja, Inspekcja Transportu Drogowego, Straż Graniczna, a na parkingu czeka na ciebie Straż Miejska. Jeszcze mamy do tego Służbę Celną i Straż Ochrony Kolei, to jest dopiero ewenement - kolej w Polsce upada, mamy milion spółek, dworce zapuszczone, często dzierżawione przez firmy nie związane z koleją czy przez gminy a oni co chronią? Chyba swoje posady i pensje.