Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?
Re: Ku przestrodze. Dot. znanego serwisu opon w E-gu
Wysłane przez: daxx
Data: 2014-12-02 15:09
Do mojego starego pudła, ekhm.. Golfa II to zawsze na używkach jechałem. Ale potem, jak kupiłem nowszy samochód, to zainwestowałem w nowe opony (letnie starczyły na 6 sezonów, zimowe - zaczął się teraz 7-my sezon).
Mój zaprzyjaźniony mechanik pokazał mi cennik hurtowy opon, to mi szczęka opadła (takie marże są na oponach), te z poprzednich lat to już w ogóle taniocha.
Niby komplet drogo ale nie ma co oszczędzać, to inwestycja na lata, jak widać na moim przykładzie (6-7 lat albo i więcej).
A pokazywanie ulotki: "Kilkuletnia opona jest tak samo dobra jak nowa" mija się z prawdą. Na pewno na 2-3 letniej oponie nie będę jeździł tyle samo lat co na tegorocznej produkcji. Jak kupuję roczną czy dwuletnią oponę to chciałbym robić to świadomie (i taniej).
Mój zaprzyjaźniony mechanik pokazał mi cennik hurtowy opon, to mi szczęka opadła (takie marże są na oponach), te z poprzednich lat to już w ogóle taniocha.
Niby komplet drogo ale nie ma co oszczędzać, to inwestycja na lata, jak widać na moim przykładzie (6-7 lat albo i więcej).
A pokazywanie ulotki: "Kilkuletnia opona jest tak samo dobra jak nowa" mija się z prawdą. Na pewno na 2-3 letniej oponie nie będę jeździł tyle samo lat co na tegorocznej produkcji. Jak kupuję roczną czy dwuletnią oponę to chciałbym robić to świadomie (i taniej).