Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?
Re: Jeżeli lubisz piwo...
Wysłane przez: BeerAmateur
Data: 2015-08-14 23:46
Piwo z browaru Belhaven (Greene King) typu stout
4,2% alk.
Piwo zakupione w sklepie Lidl podczas "tygodnia angielskiego"
Dziś późnym wieczorem przed snem szybka degustacja piwa Belhaven Black Scottish Stout z browar Belhaven (Greene King). Z butelki wyczuwalny niezbyt intensywny aromat kawowy, który przeplata się z wędzonością. Barwa czarna, z widocznym przebłyskami. Po przelaniu do szkła tworzy obfitą, beżową warstwę piany, która dość szybko znika. Przy samym końcu jej żywota tworzy niezbyt okazały pierścień wokół szkła. W smaku palone słody, gorzka czekolada, kwaskowość. Wodniste. Goryczka prawie nie występuje. Wysycenie średnio-niskie. Jak dla mnie piwo dość przeciętne. Piłem lepsze.
4,2% alk.
Piwo zakupione w sklepie Lidl podczas "tygodnia angielskiego"
Dziś późnym wieczorem przed snem szybka degustacja piwa Belhaven Black Scottish Stout z browar Belhaven (Greene King). Z butelki wyczuwalny niezbyt intensywny aromat kawowy, który przeplata się z wędzonością. Barwa czarna, z widocznym przebłyskami. Po przelaniu do szkła tworzy obfitą, beżową warstwę piany, która dość szybko znika. Przy samym końcu jej żywota tworzy niezbyt okazały pierścień wokół szkła. W smaku palone słody, gorzka czekolada, kwaskowość. Wodniste. Goryczka prawie nie występuje. Wysycenie średnio-niskie. Jak dla mnie piwo dość przeciętne. Piłem lepsze.