Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?
Re: Jeżeli lubisz piwo...
Wysłane przez: BeerAmateur
Data: 2016-05-14 15:12
Piwo Brabant z browaru Roch typu Belgian Session India Pale Ale
12,5 BLG 4,5% alk. 40 IBU
Piwo zakupione: prezent
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Dziś na blacie piwo Brabant. Z butelki rozchodzi się subtelny aromat drożdży i białych owoców (głownie tropikalne). Na dalszym planie pojawiają się akcenty ziół i goździków. Po przelaniu do szkła tworzy obfitą, grubo i średnio pęcherzykową warstwę piany. Zostaje ona z nami przez ładnych kilka chwil. Trunek barwy złoto-bursztynowej. Zmętnione i opalizujące. W smaku wyraźna nuta belgijska. Dalej mamy cytrusy, delikatny karmel i zioła. Goryczka w sam raz. Wysokie wysycenie. Podsumowując. Kolejne piwo z browaru Roch, które nie urwało mi niczego. Trochę brakuję tutaj ciała i charakteru. Można spróbować. Wasze zdrowie. Pozdrawiam.
"Życie jest zbyt krótkie, żeby pić kiepskie piwo"
12,5 BLG 4,5% alk. 40 IBU
Piwo zakupione: prezent
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Dziś na blacie piwo Brabant. Z butelki rozchodzi się subtelny aromat drożdży i białych owoców (głownie tropikalne). Na dalszym planie pojawiają się akcenty ziół i goździków. Po przelaniu do szkła tworzy obfitą, grubo i średnio pęcherzykową warstwę piany. Zostaje ona z nami przez ładnych kilka chwil. Trunek barwy złoto-bursztynowej. Zmętnione i opalizujące. W smaku wyraźna nuta belgijska. Dalej mamy cytrusy, delikatny karmel i zioła. Goryczka w sam raz. Wysokie wysycenie. Podsumowując. Kolejne piwo z browaru Roch, które nie urwało mi niczego. Trochę brakuję tutaj ciała i charakteru. Można spróbować. Wasze zdrowie. Pozdrawiam.
"Życie jest zbyt krótkie, żeby pić kiepskie piwo"