Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?
Re: Jeżeli lubisz piwo...
Wysłane przez: BeerAmateur
Data: 2018-03-21 17:54
Piwo Aventinus Eisbock z Browaru Schneider Weisse Schneider&Sohn typu Wymrażany Koźlak Pszeniczny
12% ALK.
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Dziś na blacie coś na rozgrzewkę. Przed wami wymrażany koźlak pszeniczny. Piwo, które trochę sobie poleżało w lodówce. Do dzieła. Z butelki wydobywa się przyjemny, średnio intensywny aromat bananów, goździków, suszonych owoców o winnym zacięciu. Po przelaniu do szkła tworzy umiarkowaną warstwę piany. Nie mnie zostaje ona z nami przez kilka ładnych chwil. Piwo barwy bursztynowo-miedzianej. Zmętnione i opalizujące. W smaku gęste, zawiesiste, winne (czerwone owoce), słodkie (ale nie przesadnie). Na dalszym planie pojawiają się akcenty bananów i goździków. Alkohol dobrze ukryty, choć czuć jego obecność (12 volt przyjemne rozgrzewa przełyk). Niskie wysycenie. Do powolnej degustacji. Podsumowując. Solidne piwo, którego degustacja umili nam czas. Wasze zdrowie. Pozdrawiam.
"Kiepskie piwo?... Nie"
12% ALK.
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Dziś na blacie coś na rozgrzewkę. Przed wami wymrażany koźlak pszeniczny. Piwo, które trochę sobie poleżało w lodówce. Do dzieła. Z butelki wydobywa się przyjemny, średnio intensywny aromat bananów, goździków, suszonych owoców o winnym zacięciu. Po przelaniu do szkła tworzy umiarkowaną warstwę piany. Nie mnie zostaje ona z nami przez kilka ładnych chwil. Piwo barwy bursztynowo-miedzianej. Zmętnione i opalizujące. W smaku gęste, zawiesiste, winne (czerwone owoce), słodkie (ale nie przesadnie). Na dalszym planie pojawiają się akcenty bananów i goździków. Alkohol dobrze ukryty, choć czuć jego obecność (12 volt przyjemne rozgrzewa przełyk). Niskie wysycenie. Do powolnej degustacji. Podsumowując. Solidne piwo, którego degustacja umili nam czas. Wasze zdrowie. Pozdrawiam.
"Kiepskie piwo?... Nie"