Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?
Re: Jeżeli lubisz piwo...
Wysłane przez: BeerAmateur
Data: 2019-07-17 17:22
Piwo Projekt BA z Browaru Maryensztadt typu Chocolate Rye RIS Jack Daniels B.A.
11,51% ALK. 25,8 BLG
Cześć i czołem. Dziś na blacie żytni, czekoladowy RIS leżakowany w beczkach po Jacku. Piwo spędziło trochę czasu w lodówce, także co miało się ułożyć, to się ułożyło. Mam taką nadzieje. Do dzieła. W aromacie pierwsze skrzypce gra beczka (wanilia, kokos, taniny). Dalej mamy czekoladę, praliny, kawę i odrobinę paloności. Jest dobrze. Po przelaniu do szkła tworzy skromną warstwę piany koloru beżowego. Po kilku chwilach redukuję się ona do postrzępionych skrawków. Piwo barwy czarnej. W smaku gładkie, likierowe, czekoladowe, kakaowe, palone, kawowe i delikatnie kwaskowe. Bukiet zamyka wanilia, kokos i taniny. Niskie wysycenie. Dobrze ukryty alkohol, choć czuć grzanie w przełyku. Do powolnego sączenia. Podsumowując. Jest dobrze, choć ja dla mnie beczka zbyt mocno dominuje nad resztą składników.Tak czy siak degustacja sprawiła mi sporo frajdy. Wasze zdrowie.
"Kiepskie piwo?... Nie"
11,51% ALK. 25,8 BLG
Cześć i czołem. Dziś na blacie żytni, czekoladowy RIS leżakowany w beczkach po Jacku. Piwo spędziło trochę czasu w lodówce, także co miało się ułożyć, to się ułożyło. Mam taką nadzieje. Do dzieła. W aromacie pierwsze skrzypce gra beczka (wanilia, kokos, taniny). Dalej mamy czekoladę, praliny, kawę i odrobinę paloności. Jest dobrze. Po przelaniu do szkła tworzy skromną warstwę piany koloru beżowego. Po kilku chwilach redukuję się ona do postrzępionych skrawków. Piwo barwy czarnej. W smaku gładkie, likierowe, czekoladowe, kakaowe, palone, kawowe i delikatnie kwaskowe. Bukiet zamyka wanilia, kokos i taniny. Niskie wysycenie. Dobrze ukryty alkohol, choć czuć grzanie w przełyku. Do powolnego sączenia. Podsumowując. Jest dobrze, choć ja dla mnie beczka zbyt mocno dominuje nad resztą składników.Tak czy siak degustacja sprawiła mi sporo frajdy. Wasze zdrowie.
"Kiepskie piwo?... Nie"