Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?
Re: Jeżeli lubisz piwo...
Wysłane przez: BeerAmateur
Data: 2019-11-02 15:57
Piwo SUS SCROFA In dolio a melle potili maturata typu Imperialny Porter Bałtycki Mead B.A.
11% ALK. 25 BLG
Cześć i czołem. Ćwierć bańki odsłon tego wątku pękło. Zacna liczba. Trzeba to opić... wróć, uczcić. Dziś na blacie ląduje imperialny porter bałtycki leżakowany w beczkach po miodzie pitnym w wykonaniu Browaru Łąkomin. Do dzieła. Z butelki wydobywa się przyjemny, słodki (miód, pumpernikiel, przypieczony spód od ciasta), owocowy (suszona śliwka) i beczkowy aromat (wanilia, taniny). Mniam. Po przelaniu do szkła tworzy średnio obfitą warstwę piany koloru beżowego. Po kilku chwilach redukuję się ona do cienkiej warstewki. Piwo barwy czarno-brunatnej. W smaku gęste, słodkie, porterowe (suszona śliwka, wiśnie, pumpernikiel), likierowe, czekoladowe i miodowe (wanilia, beczka). Alkohol obecny, ale w żaden sposób nie przeszkadza. Jedynie delikatnie rozgrzewa nam przełyk. Niskie wysycenie. Czekoladowo-palona goryczka. Do powolnego sączenia. Podsumowując. Myślę, że wybrałem odpowiednie piwo do tak zacnej liczby. Jest gęsto, słodko, miodowo i porterowo. Wasze zdrowie.
"Kiepskie piwo?... Nie"
11% ALK. 25 BLG
Cześć i czołem. Ćwierć bańki odsłon tego wątku pękło. Zacna liczba. Trzeba to opić... wróć, uczcić. Dziś na blacie ląduje imperialny porter bałtycki leżakowany w beczkach po miodzie pitnym w wykonaniu Browaru Łąkomin. Do dzieła. Z butelki wydobywa się przyjemny, słodki (miód, pumpernikiel, przypieczony spód od ciasta), owocowy (suszona śliwka) i beczkowy aromat (wanilia, taniny). Mniam. Po przelaniu do szkła tworzy średnio obfitą warstwę piany koloru beżowego. Po kilku chwilach redukuję się ona do cienkiej warstewki. Piwo barwy czarno-brunatnej. W smaku gęste, słodkie, porterowe (suszona śliwka, wiśnie, pumpernikiel), likierowe, czekoladowe i miodowe (wanilia, beczka). Alkohol obecny, ale w żaden sposób nie przeszkadza. Jedynie delikatnie rozgrzewa nam przełyk. Niskie wysycenie. Czekoladowo-palona goryczka. Do powolnego sączenia. Podsumowując. Myślę, że wybrałem odpowiednie piwo do tak zacnej liczby. Jest gęsto, słodko, miodowo i porterowo. Wasze zdrowie.
"Kiepskie piwo?... Nie"