Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?
Re: Jeżeli lubisz piwo...
Wysłane przez: BeerAmateur
Data: 2019-12-15 10:18
Piwo Śliwka Na Bocku z Browaru Amber typu Koźlak ze śliwką z Szydłowa i suską sechlońską
6,5% ALK. 15,1 BLG
Cześć i czołem. Dziś na blat wjeżdża kolejne piwo z serii "Po godzinach" Śliwka na Bocku. Do dzieła. Z butelki wydobywa się średnio intensywny, przyjemny, dymny, wędzony (wędzona szynka, wędzona śliwka) aromat. Dalej mamy nuty słodowe, przypieczony spód od ciasta i tosty. Nie jest źle. Po przelaniu do szkła tworzy obfitą i drobno-pęcherzykową warstwę piany koloru ecru. Po kilku chwilach redukuję się ona do cienkiej warstewki. Piwo barwy broux (czerwony brąz). Delikatnie zamglone i opalizujące. W smaku pierwsze skrzypce gra wędzonka (śliwka, szynka) i nuty dymne. Do tego dochodzą akcenty tostów, orzechów i delikatny karmel. Niskie wysycenie. Szczątkowa goryczka. Do powolnego sączenia. Podsumowując. Świąteczny kompot z wędzonych śliwek w piwnym wykonaniu, w którym brakuje mi odrobiny więcej ciała. Wasze zdrowie.
"Kiepskie piwo?... Nie"
6,5% ALK. 15,1 BLG
Cześć i czołem. Dziś na blat wjeżdża kolejne piwo z serii "Po godzinach" Śliwka na Bocku. Do dzieła. Z butelki wydobywa się średnio intensywny, przyjemny, dymny, wędzony (wędzona szynka, wędzona śliwka) aromat. Dalej mamy nuty słodowe, przypieczony spód od ciasta i tosty. Nie jest źle. Po przelaniu do szkła tworzy obfitą i drobno-pęcherzykową warstwę piany koloru ecru. Po kilku chwilach redukuję się ona do cienkiej warstewki. Piwo barwy broux (czerwony brąz). Delikatnie zamglone i opalizujące. W smaku pierwsze skrzypce gra wędzonka (śliwka, szynka) i nuty dymne. Do tego dochodzą akcenty tostów, orzechów i delikatny karmel. Niskie wysycenie. Szczątkowa goryczka. Do powolnego sączenia. Podsumowując. Świąteczny kompot z wędzonych śliwek w piwnym wykonaniu, w którym brakuje mi odrobiny więcej ciała. Wasze zdrowie.
"Kiepskie piwo?... Nie"