Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Zgłoś do moderacji
Czy na pewno chcesz zgłosić do moderacji ten wpis?
Re:
Wysłane przez: fjufju
Data: 2004-05-18 01:27
The Analogs - Blask Szminki
Kiedyś miałaś włosy jasne piękne jak słoneczny blask
Dzisiaj czarne są jak sadza która brudzi mury miast
Chciałaś zrobić tu karierę miałaś mieć swe piękne dni
Wierząc w to przyjechałaś aby spełnić swoje sny
Najpierw duży supermarket potem mały toples bar
Trzeba sobie jakoś radzić trzeba jakoś zdobyć szmal
Raz jest gorzej a raz lepiej ale trzeba jakoś żyć
Musisz oddać swoje ciało przecież trzeba jeść i pić
Pozbawiona wiary pozbawiona nadzieji
Pozbawiona radości pozbawiona sumienia
Za parę groszy będzie wierną kochanką
Uwierzy w każde Twoje najpodlejsze kłamstwo
Byle mieć złudzenie ciepła i miłości
Byle dać jej to o co ciągle prosi
Raz jest gorzej a raz lepiej ale trzeba jakoś żyć
Czy pamiętasz pierwszy raz gdy zgodziłaś się z kimś iść
Teraz kryjesz twarz za szminką wierząc że jej nada blask
I spoglądasz gdzieś za siebie przeklinając cały świat
Pozbawiona wiary pozbawiona nadzieji
Pozbawiona radości pozbawiona sumienia
Za parę groszy będzie wierną kochanką
Uwierzy w każde Twoje najpodlejsze kłamstwo
Byle mieć złudzenie ciepła i miłości
Byle dać jej to o co ciągle prosi
Kiedyś miałaś włosy jasne piękne jak słoneczny blask
Dzisiaj czarne są jak sadza która brudzi mury miast
Chciałaś zrobić tu karierę miałaś mieć swe piękne dni
Wierząc w to przyjechałaś aby spełnić swoje sny
Najpierw duży supermarket potem mały toples bar
Trzeba sobie jakoś radzić trzeba jakoś zdobyć szmal
Raz jest gorzej a raz lepiej ale trzeba jakoś żyć
Musisz oddać swoje ciało przecież trzeba jeść i pić
Pozbawiona wiary pozbawiona nadzieji
Pozbawiona radości pozbawiona sumienia
Za parę groszy będzie wierną kochanką
Uwierzy w każde Twoje najpodlejsze kłamstwo
Byle mieć złudzenie ciepła i miłości
Byle dać jej to o co ciągle prosi
Raz jest gorzej a raz lepiej ale trzeba jakoś żyć
Czy pamiętasz pierwszy raz gdy zgodziłaś się z kimś iść
Teraz kryjesz twarz za szminką wierząc że jej nada blask
I spoglądasz gdzieś za siebie przeklinając cały świat
Pozbawiona wiary pozbawiona nadzieji
Pozbawiona radości pozbawiona sumienia
Za parę groszy będzie wierną kochanką
Uwierzy w każde Twoje najpodlejsze kłamstwo
Byle mieć złudzenie ciepła i miłości
Byle dać jej to o co ciągle prosi