Zapraszamy do zamieszczania wypowiedzi na temat tego, co
lub kto nas w Elblągu cieszy, denerwuje, przeszkadza, zaskakuje, wkurza,
irytuje, zachwyca, dołuje, oburza, frustruje. Komunikacja, służba zdrowia,
administracja, policja, służby miejskie, telekomunikacja, media, ośrodki
kultury, poczta, miejscy architekci i budowniczowie czekają na Twoją
konstruktywną krytykę, genialne pomysły i niezastąpione rady.
Gwarantujemy, że nikt Cię nie wysłucha, ale będziesz mógł zasnąć w
poczuciu, że nie przepuściłeś okazji żeby spróbować naprawić świat, a
przynajmniej tę jego cząstkę, w której na co dzień mieszkamy.
Pamiętaj jednak, że wchodzisz na HP na własne ryzyko. Przed zamieszczeniem swojego wpisu zapoznaj się z
treścią innych wypowiedzi i oceń, czy jesteś wystarczająco twardy/a żeby wytrzymać ewentualne ataki
internetowych frustratów lub nawet rzeczową krytykę.
Jestem przekonany, że władze miasta powinny dołacz
Wysłane przez: David (---)
Data: 05 stycznia 2000 00:00
Jestem przekonany, że władze miasta powinny dołaczyć wszelkich starań, by z jego ulic zniknęły absurdalne metalowe konstrukcje, pamiątki niesławnej pamięci kolejnych Bienalle sztuki współczesnej z lat 60. -tych. <br>
Trudno dziś ukrywać, że formy przesztrzenne miały zastąpić mieszczańską i niemiecką; a więc podwojnie klasowo i narodowo wrogą tradycję dawnego Elbląga. Miały dać sztukę miastu jakie zaplanowano: socjalistyczneme, robotnicze, z historią siegającą najdalej lutego 1945 roku. Do czego taka polityka w swojej skrajnej postaci doprowadziła możemy się przekonać, zwiedzając dzisiejszy Kalininingrad. <br>
Na szczęście w Elblągu socjalistyczne szalenstwo architektury i sztuki nie doprowadziło aż do takiej ruiny, jak ma to miejsce w dawnym Krolewcu. Warto jednak uprzarnąć miasto ze szpecącej "nowej sztuki dla nowych ludzi"; dziś już nie musimy uciekać od dziejów naszego miasta. Zastepować ich tzw. "sztuką nowoczesną"
Trudno dziś ukrywać, że formy przesztrzenne miały zastąpić mieszczańską i niemiecką; a więc podwojnie klasowo i narodowo wrogą tradycję dawnego Elbląga. Miały dać sztukę miastu jakie zaplanowano: socjalistyczneme, robotnicze, z historią siegającą najdalej lutego 1945 roku. Do czego taka polityka w swojej skrajnej postaci doprowadziła możemy się przekonać, zwiedzając dzisiejszy Kalininingrad. <br>
Na szczęście w Elblągu socjalistyczne szalenstwo architektury i sztuki nie doprowadziło aż do takiej ruiny, jak ma to miejsce w dawnym Krolewcu. Warto jednak uprzarnąć miasto ze szpecącej "nowej sztuki dla nowych ludzi"; dziś już nie musimy uciekać od dziejów naszego miasta. Zastepować ich tzw. "sztuką nowoczesną"
Szanowny Czytelniku, uprzejmie informujemy, że tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.