no to jak obyczaj karzę
patrzta o czym ja tu gwarzę
sylwek sylwek nasz kochany!!!!
dawać wiara flasie odbijamy
i do tańca wszyscy skorzy...
nic że potem będziem chorzy...
pijta jedzta i tańcujta..
przy okazji pocałujta wójta w****ta...
nad kumieli wartką wodą
biba jest więc dalej przodem!!!!

i not be gentoloman at all

Za zapachem świerzutenikiej butelczyny
przybył Kuti i do tańca rwie dziewczyny
Coś ja czuję że tu bedzie szalona zabawa
i nie istotne że bez śniegu zgniła trawa
Do Sylwestra pójdzie z skrzynka trunku
i nie będzie dla nikogo ratunku
w Nowy Rok otworzymy szampana
i będą mili goście wołać "Zabawa udana!!!"
Hejka ..... wymsknęła mi się butelka....

Idzie nowy rocek
jest już bliziuteńko
A nam nad Kumielkom
Jest wesoluteńko

Flasecki se sonczym
Od samego rana
Wodami nam semrze
Kumielka kochana

Sylwku drogi Sylwku
My ciem wyczekujem
Uroczystom bibkem
Dla ciebie szykujem

A kiedy godzina
Nastanie dwunasta
Pierdykniem my petardami
Aż zatrzensie miastem...HEJ!

Kuti drogi Kuti
Flaseckem przyjmijta
Od całowania wójta w****ta
Wy mnie uwolnijta

Może w tym nie była
Propozycja zdrożna
Jednak Iza w tym wypadku
Woli być ostrożna

Bo jak Iza potem
Wytłumaczy Franciszkowi
Że takom przyjemność
Zrobiła wójtowi ... HEJ!

jak żem zabalował tak żem nie rachował
ile to już cystern nad kumielą roztankował
tylko mi siem jakaś choroba czepiła
że jak wstaje to zaraz trzęsie mnie delira
i co począc z chorobą tak wielce paskudną
może by tak klinika?? albo winko chlusnąć?
lecz sam piłnie bede o nigdy ,przenigdy
więc was wszystkich przyzywam
KTO ŻYW NIECH TU ZMIERZA!!
bo tu nad kumielą
kumpli jest tak wiela
i będą funfelki
z winem przyjdą wielkim
i radośc przyniosą za te pare groszy
i świetować będziem od rana do zmroku
jakemy zaczeli w 03 roku
aż nam sie imprezka rozrośnie jak winorośl
i na bibkę przybędzie kolejna latolośl
i że nowo przybyłym należy siem winko
więc my warto pobiegniem za kolejnom krzynkom
przybyli już na miejsce KUTI, +SKI, IZA,
zmierza NIEZNAJOMA,
chodź sie ledwo trzyma
GERWAZY ZNAD POTOKU
podpłynoł po zmroku
ARSEN L i MAGNUM nisą krzynki 4
ojj zacznie sie picie i będzie weselej;]
kiedy jeszcze FJUFJU i EXCITER zajdą
to siem nigdy nie skończy, chyba że nas zgarną
I TYMI SŁOWAMI W NOWYM ROKU WITAM
I ZAPRASZAM NA BIBKĘ
JA JUŻTAM POMYKAM.......

Łoj goniem ja chyżo
Nad Kumielkem rzeczkem
Nowy rok siem zaczoł
Urzondzim bibeczkem

Bendziem se tańcować
Pospołu w kółeczko
W miłej atmosferze
Nad cuchnoncom rzeczkom

Nie na darmo stopy
Swoje szykowałam
Coby w nowym rocku
Tańcować nie miały

Tak wienc mili moi
Cośta tu przybyli
Zakrencimy łoberecka
Nad tom naszom rzeczkom

Potem z wielkom gracjom
Ruchem plonsajoncym
Pokłusujem wprost do wody
Urzondzim zawody

Ten kto dłużej w wodzie
Śmierdzoncej usiedzi
Oczkami jek neonami
Potem nam przyświeci

Bo choć my te rzeczke
Tak bardzo kochamy
To jej właściwości
Do końca nie znamy

Jak my siem tak wszystkie
W jej wodach umoczym
Możem siem nabawić
Cech z gruntu UFOczych

Ale od przestrachu
Jesteśmy dalecy
No bo czego dla zabawy
Nie zrobiom HPiecy...HEJ!

..............oto skończył siem czas niecierpliwego wyczekiwania
zaczoł siem czas bliskiego z flaseckom spotkania ... HEJ!

Pyszna naleweczka
Wprost do gardełeczka
Pełniutka flaszeczka
Przy moich usteczkach

Oj czujem że dzisiaj
Ja siem nie położem
Wszyscy zbastowali
A Iza wcionż może

Ochoczo przechylam
Flaszkem za flaszeczkom
Towarzystwa dotrzymujem
Naszej miłej rzeczce...HEJ!

....................................ty miluśna naleweczko popłyń wprost do żołondeczka...HEJ!

no to witam stałe grono
co mnie nie zawodzi
Kuti przybył chyżo
ze szczęścia twarzyczka sie pogodzi
już tam widze kilku mocno śledzi węża...
panie jak mniemam zostawiły męża
i pląsują chadko w rytmach bossanovy
dawać do nich chopy - twarde mamy głowy
damy rade tak balowac do następnej zimy
łykać będziem wszysio czym sie nie brzydzimy
a Kumieli woda wartko nam przygrywa
i tak tu czas nam wszysim milutko przepływa

i not be gentoloman at all

co sie stało??, co sie stało???
śniegu sporo napadało
więc do domu po odśnieżacz
cześć ekipy sie wybiera
woda w rzeczce nie zamarznie
bo prąd płynie sobie całkiem żwawo
a ta reszta co została grzeje sie przy buteleczkach
w tem wpadłpomysł mi do głowy
stwórzmy zaprzęg kuligowy!!!
sanie są i chęci są
ale kto pociągnie go??
nima kunia, nima autka
zaprzęgniemy z rzeczki karpia
więc wędzisko zarzucone
towarzystwo przyczajone
na karpika z siatka czeka
po godzinie takich zmagań
każdy sie na nogach słaniał
bo ktoś mąrość starą rzucił
"RYBKA PRZECA PŁYWAĆ LUBI"
i tak wszyscy rybkę biedną
opijali bezpamiętnie że,
im nogi zmiękły znacznie
nikt wędziska trzymać niechce
tylko tańczyć i pić więcej
więc z kuligu nici pewnie
chyba że kto pomysł rzuci
jak tu kulig w czyn wprowadzić
więc usiądźmy na łąweczce
i zacznijmy lepiej radzić......



KAKTUS 77 PROWOKATOR

Kulig świetna sprawa
toć to ekstra zabawa
ale ja konika nimam
autka też nie używam
wezmę wina butelczynę
i wiecie co poczynię
moze mi falsecka
i ta nasza rzecka
pomysła podsunie
kto pociagnie sanie...
sprawą ta zmartwiona
bom na kulig rozochoczona
flasecki pożądnie wleje
tom nie bedę płakała
żem kuligu nie miała....
hej.... !!!

a ja mam idee
całkiem odlotową
zamówmy wodolota
to będzie bombowo
popłyniemy kumielą
ażdo rzeki elbląg
puźniej hen na zalew
do bezcłowej strefy
i tam nawiedzimy
wszystkie ważne sklepy
jakieś buteleczki tam sie zaoptrzym
wrócim nad kumielkę
i tam znowu zaczniem...



KAKTUS 77 PROWOKATOR

To zabawa była by odlotowa
taka wodolotowa
ale prędzej w lato
teraz za późno na to
teraz pora na kulig
i po śniegu mig mig
mordki czerwone
bardzo zadowolone
i z flasecką w kieszeni
na sankach uczepieni
heja........... hej............. hejka..............
ach ta Kumielka.....

OOOO NIEZNAJOMA
pomysłęm uraczona
toć jak nima nikogo kto by sanie ciągał
kogo by zatrudnić?? skąd sily wyglądać?
może na siłownie jaką zapodamy
tam pełno siłaczy, na sterydy damy
a za te sterydy to oni nas pociągną
z nad kumielki, przez elbląg
heen gdzie tylko zechcem
i jusz pomysł nowy zaświtał do głowy
coby zrobić kulig wieloosobowy
każdy niech zapoda krzyneczkę wiśniówek
dobrze skcone sanki,kilogram parówek
no bo jakie ognicho trzeba będzie zrobić
coby ciągłym bieganiem siłączom nie zaszkodzić
i tak po paru chwilach kidy zmrok zapada
pomknie poprzez elbąg barwna kawalkada
a w niej ekipa spora ludzi sie znających
którzy bawić sie umią, nie tylko gdy koncert
i zapodać se lubią trunki raczej mocne
no bo co tam nam woda,
lepszy jest muzgo trzep
.......................................................................



KAKTUS 77 PROWOKATOR

Kuligu by się chciało
ale pomysłu mało
wezmę ja flaseckę
posiedzę tu troseckę
pociągnę z butelczyny
zobaczę co Kaktus poczyni.... hej flaseckę do gardełka wlej !!!

a kaktus sie przysiądzie z flaszeczką następną
żeby sama nie siedziała nieznajoma z butelką
bo gdy butelki dwie są to raźniej sie robi
i podstawą imprezy są butelki obie
a dobra podstawa to świetna zabawa
więc se posiedzimy i coś wymyślimy
trzymaj sie mnie blisko piękna nieznajoma
bo ja jeszcze w zanadrzu jedną flaszkę chowam



KAKTUS 77 PROWOKATOR

Z tego powodu jestem wielce rada
niech Kaktusik koło mnie siada
i niech po flaseckę sięga
bo bez niej mina nie tęga
będzie nam tu milutko
do rana wesolutko
o kuligu jutro pomyślimy
może modrości jakie wymyślimy
teraz łykniem se gorzałeczki
mamy pyszne też ogóreczki
i to prawiąc siem do Kaktusa przytuliła
i flaseckę w górę mocno przechyliła
heja.... toć to już niedziela

Pyszne zakonseczki
I pełne flaszeczki
I cóż wiencej nam potrzeba
Do naszej bibeczki?

Mrozek w buziem szczypie
W tem aurem zimowom
Urzondzimy na Kumielce
Jazdem Figurowom

Ja już przećwiczyłam
Zestaw figur zgrabnych
Które chcem zaprezentować
Aby gości oczarować

Każden niech przypina
Łyżwy do swych stopów
I zaprezentuje kilka
Na lodzie podskoków

A ja z gracjom mojom
Dam dłoń Kaktuskowi
Teraz wspólnie damy pokaz
Jazdy figurowej

Potem Nieznajoma
Walnie pirueta
Aż dla reszty zgromadzonych
Bendzie to podnietom

Wszystkie wartko wbiegnom
Do tańców gotowe
Łoj chyba niejeden dzisiaj
Se rozwali głowem

Ale co tam głowa
Nie ma co żałować
Lepiej naleweczki
Pysznej posmakować......hej!

Iza łyżwy już zakłożyła
o mało na lodzie nie wyryła
z tej radości podskakuje
Kaktusika z tyłu atakuje
tak ta Iza się na lodzie rozbrykała
żem o sankach zapomniała

Biegnię i ja łyżwy założę
chyba się nie wyłożę!
Będę se brykała na lodzie
w tej pięknej snieżnej pogodzie
pociągnę flasecki z butelczyny
i na lodzie ot będą wyczyny

Hej... piruet sem zrobiła omało bym się nie wywróciła
Dobrze żem falasecki nie zbiła ........ hej

hejj kobitki szalone, łyżwy nałożone
w rękach tkwia wina słodkie troszkę przemrożone
lecz to im nie przeszkadza, wolą takie nawet
nic im dziś nie zaszkodzi bo są na zabawie
łyżwy już naostrzone, sezon prawie w pełni
tylko jedno pytanie, kto butelki napełni?
kiedy IZA sie raze z NIEZNAJOMĄ kręciły
winko im sie rozlało i sie zasmuciły
lecz sie KAKTI w te pędy do sklepu zapuścił
no i winka ze cztery przyniósł w geście rozpusty
to sie tak spodobało i chmorka dodało
że kobitki z KAKTUSEM cała noc balowało
tańcom końca nie było i radości wszelakiej
bo nad modrą kumielkę wpadli insze chłopak
i harcować i ślizgać wszyscy razem poczeli
no bo było wesoło, będzie jeszcze weselej



KAKTUS 77 PROWOKATOR

no i po piruetach ale było klawo...
lecz Kuti nadciąga z nową zabawą...
i z kim on tutaj bierzy...
wszystkim włos sie jerzy
bo on Bodzia ciągnie...obaj tną skakanki
bodzio jest pies duży...pociągnie nam sanki...
toć to pies z zaprzęgu żywcem wyciągnięty
a że lekko szajba i ciut ****nięty
to wszystkich pociągnie i będzie piękna sanna
jadą ludi jadą wołając: hosanna!!!!
każdy flasię ściska i sie w głs zaśmiewa
a Kumielka szemrze, wiaterek powiewa....

i not be gentoloman at all

Dawaj Kuti piesa
Niech ciongnie saneczki
Bendzie to podnieta nowa
Do naszej bibeczki

Bodzio pendzi chyżo
Saneczki śmigajom
Aż siem ludzie z miasta
Ze zdziwieniem oglondajom

Ale coś te ludzie
Jakieś takie sztywne
Pewno nie kumajom bazy
Albo som naiwne

Ale my HPiecy
Wkrótce to zmienimy
Elblonżanie wnet potracom
Swe zgorszone miny

No i tylko patrzeć
Jak tu przykłusujom
Za flaszeczki chycom
Pieśń zaintonujom

Bo prawda jest taka
Każden wnet to zgadnie
Że my nad Kumielkom
Bawimy siem ładnie

A kiedy przybywa
Gość niespodziewany
Śpiewem winem i uśmiechem
Jest on tu witany.....HEJ!

.............teraz naleweczka wprost do żołondeczka........HEJ!

Dziewczyny podpiskują
ludzie się dziwują
co się dzieje w Elblągowie
nikomu nie mieści się to w głowie
A tu zabawa wesolutka
Iza cała czerwoniutka
flaszeczki się obijają
sanki w powietrzu latają
tak ten piesek szarżuje
na śniegu z radością podskakuje
śnieżynką dostałam po głowie
niech mi zara tu kto powie
komu takie żarty w głowie
na sankach siem odwrociła
na chlopów popatrzyla
mordki im się weselą
całe czerwioniuchne
flaszeczki sem łyknęła
i śnieżynkę odrzuciłam ...
Heja......

no to panie sanna przednia mało nie spadniemy
kielicha stukniemy nie utoniemy
malkontentów sfora nam niestraszna dzisiaj
gdzies za oknem dyga stora ktoś tu łypie... panna Zdzisia?
hiba mnie sie lekko język plącze w japie
taka rzednia biba.. nikt kaca nie łapie
bo nań czasu nie ma ani możliwości
tęgo każdy łyka aż mu trzeszczą kości
wino się tu leje, Bodzio zgrabnie fika
panny mają ancla a panowie bzika
biy kresu nie ma i nikt go nie zwiastuje
i tak trzymać braciatak trzymać siostry!!1 niech nas koniec nie napastuje

i not be gentoloman at all

Aby bibkem skończyć
Nie ma możliwości
Patrzcie ilu do nas
Wali teraz gości

Każden chce siem bawić
Z flaszeczki pociongać
I głośno kuligu
Ktoś zaczyna żondać

Bodzio ciut zmenczony
Rad by se odpoczońć
Ale w tej sytuacji
Co ma bidak poczońć

Zrywa siem do biegu
Ciongnie sanie żwawo
Jakiś gość na łyżwach
Pomyka koślawo

Bo nie ważny dzisiaj
Jest środek transportu
Aby tylko jakoś
Dopłynońć do portu

Zarzucić kotwicem
Chycić butelczynem
Polać naleweczki
Łyknońć ocipinem

Popatrzeć na ludzi
W ich szczenśliwe twarze
Potem na dokładkem
Łyknońć po browarze...HEJ!

..........................tera zrobiem eksperyment
zmieniem pity asortyment
zamiast łycka naleweczki
łyknem piwka z buteleczki......HEJ!

moja droga IZO bardzo siem cieszymy ze zmian w menu naszym
bardzo już piackim bo nam po tych winach całkem już niesmacznie
trzeba dla odmiany piwka popróbować,
chodź to moczopędne niebędziem żałować
bo takie jest piwko złociste i pyszne
a na śnieżne igraszki lepsze niż co inne
tylko problem jeden pozostawiam wam już
kto i w jaki sposób wszytko tu dostarczy
bo mi siem nóżki rozjechali właśnie
siadłęm na ławeczce, KAKTI zaraz zaśnie
co począc by nie zasnąc?? i jak sie obronić
by ta mroźna zima nie mogła zeszkodzić
może by ognisko jakie tu rozpalić
by troszkę sie ogrzać i przy czym zabawić
pomysł ten jest fajny i wszyscy radośnie
pobiegli po drewno nościeee je tu!! noście!!
KUTI zaraz wszystkim ognisko rozpali,
może NIEZNAJOMA gitarę skądś sprawi??
biba na całego na sie tu szykuje ,
dowiezione piwko, ktoś miesko griluje
gitary są cztery, jeden akordeon
ludzie se pomyśla że tu siem weselą
lecz nie widać przeca żadnych nowożeńców
to co oni ta nad kumielą święcą??
skaczą, tańczą piją, serc i piw im nie żąl
bal jak na wawelu, albo u prezydenta
nikt ze starych elblązan takiego nie pamięta
wszyscy sie dziwuję, o sponosora zapytywują
na to cała wiara śmiechem wraz parskneła
nam nie trza sponsorów bo wprzyjaźni siła.



KAKTUS 77 PROWOKATOR

dobrze Kakti prawi.. ale tu Dionizja...
walczym tu z nałogiem ale tym z niepicia
no i smutki gnamy na czery fajery...
no bo kto i gdzie ma takie jak my ty bajery...

i not be gentoloman at all

KUTI ty jak powiesz to zawsze coś fajnie
tylko mów co więcej bo w ilości marnie,
nie prawisz historii tak bardzo rozległych
może z winy piwkam boś jemu uległy
piwko to ci w główce nieźle zamieszało
i zamiast wierszydeł kaca zapodało
nie daj sie kacowi, nie daj sie niczemu
weź do ręki pióro i pisz po naszemu
coby nikt nie mówi łże pisać nie lubisz
a że czasem rym zgubisz nikt wnikałnie będzie
my tak zawsze piszemy nikt nie krzyknie "CIĘCIE"
weźprzykłada z IZY albo z NIEZANJOMEJ
one piszą jak umiom nie wadzą nikomu
tylko zapamiętaj że tu pisać trzeba
same wesołości, nie gorszące gości
bo to jest regułą u nas nie pisana
nie obrażaj nikogo gdy chcesz być lubiana
ta sama reguła tyczy sie też panów
więc nie myś se czasem że jak pana spotaksz
to go czasem wnerwisz , albo upokorzysz
jest to niezbyt łądne i niezbyt też zdrowe
po co życie zatruwać takie kolorowe
lepiej sie wyszaleć pisząc o imprezie
o szaleństwie nad pięknej kumieliny brzegiem
wiele nam radośći przynosi pisanie
no i pewnie to co piszem prawdą sie też stanie
jest bardzo możliwa biba nad kumielą
niech no tylko niektórzy sie bardziej ośmielą
i zawładnie nimi myśl całkiem urocza
że impreza nad rzeczką to myśl nader ochocza
bibka nad kumielą o tym sie tu pisze,
biada niech będzie temu kto temat ten zmieni
niech mu sie źle wiedzie i czoło czerwieni
niechaj go psy gryzą i muchy wnerwiają
gdy nam temat spaskudzi beznadzieją swją
tymi złośliwymi czarcimi zaklęciami
topik zabezpieczam przed niepowodzeniami
i głupotą wszelaką dosyć tu częstawą
niech sie tu nie pojawia bo nie wygra z nami



KAKTUS 77 PROWOKATOR

Kakti Kakti drogi dalekim od waśni
nigdy pióro moje o czym takim nie zaśni
ja to pisac lubiem i wielbiem .. a jakże...
prombel tylko taki że czasu nie starcza
roboty mi zwalili szefowie uroczy
a i tak się staram wkleić co mi wskoczy
do głowy mej strutej piwskiem i samogonem
lecz nie Kuti Wielki skala tu się zgonem
ja stoje na straży żartu i czci niewieściej
nie masz takiego straznika w całym naszym mieście
także nie bój Kakti.. historyj nie zbraknie
a każdy kolejny niech wkleja czego dusza łaknie
a co doKumieli moi drodzy mili
jekśmy zaczęli tak ostro pogonili
temat co się w postach tylu juz rozwinął...
nie jeden zaistaniał a potem zaginął
a Kumiela tak nas wszystkich tu porwała
że jej topic snadnie non top sie przewala
na czołówce .. reszty tłumaczyć nie trzeba
każdy kto tu wlata skuma o co biega...

i not be gentoloman at all

Nieznajoma biegnie po gitarę
by rozbawić zebraną wiarę
Trochę mi słoń na ucho depnął
po pierwszym dzwięku Kuti zblaknął
Katusik złapał się za głowę
Izie odjęło mowę
tak się rozegrała
żem o winie zapomniała
goście się grania przestraszyli
i w pośpiechu gitarę pochwycili
niezbyt protestowałam
bo w ten czas wina przechylałam
hej.... nie będzie Nieznajoma na gitarze grała.....choćby tego bardzo chciała......... nie każdy niestety może, gdyż to w nie jego wyborze....

Kuti zachorował albo go porwali
goście sie popakali
Izę gdzieś wyniosło
i flaskę poniosło
Kakti w krzakach chrapie
biedny grypę złapie
Nie ma co lamentować
trza flaskę nową kupować....
hej jakiś kiepski dzień na Kumielą...

Iza jakaś taka
Cosik niewyspana
I od tych falseczków
Jakby ciut pijana

Buziem ma dziś szarom
Co jom bardzo złości
No bo jak tu z takom gembom
Pokazać siem gościom

Kutiego gdzieś wcieło
Kakti też gdzieś zasnoł
Tylko Nieznajoma
Jeszcze trzyma fason

A mnie oczy lecom
Buzia sama ziewa
Chyba odpoczynku
Izie dziś potrzeba

A jak se odpocznem
To tu prendko wrócem
Przecież ja tych miłych flaszków
Nigdy nie porzucem.......HEJ!