Dzisiejsze wyrażenie przez Radę Miejską zgody na wniesienie wkładu Gminy Elbląg w postaci prawa własności do niezabudowanych działek do Elbląskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego umożliwia przyspieszenie nowej koncepcji realizacji w mieście „Programu budownictwa mieszkaniowego do roku 2012” - stwierdza Andrzej Cichosz, prezes ETBS.
- Rozpoczynamy w Elblągu realizację innego, bardziej przyjaznego dla oczekujących na własne „M” pomysłu na budownictwo mieszkaniowe - informuje prezes. - Każdy, kogo nie stać na wykupienie mieszkania od developera, będzie mógł je nabyć od Elbląskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego i to na bardzo dogodnych warunkach w systemie czynszowym. Rada Miejska, wnosząc do naszej spółki aportem grunty przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową, przyspieszyła i ułatwiła nasze działania. Precyzuje je rządowy program „Rodzina na swoim”, finansowo wspierany przez udzielający kredytów Bank Gospodarstwa Krajowego. My zakładamy realizację budownictwa mieszkaniowego wielorodzinnego w dwóch formach. Jedną z nich jest budowa mieszkań dla rodzin nieposiadających własnego lokum w ramach rządowego programu „Rodzina na swoim”. Zakłada on spłatę przez 8 lat 50 proc. odsetek od kredytu hipotecznego przez budżet państwa. Po upływie tego okresu kredytobiorca będzie spłacał należności bankowi na zwykłych warunkach. Przyznam, że ta forma uzyskania mieszkania wzbudza duże zainteresowanie elblążan. Zapisy chętnych rozpoczniemy na początku grudnia na zasadzie: kto pierwszy, ten znajdzie się na liście, ale pod warunkiem potwierdzenia zdolności kredytowej przez bank. Przyszły najemca zobowiąże się też do wykupienia mieszkania od ETBS. Pieniądze pozyskane z tej sprzedaży będą zasilały fundusz na nowe inwestycje ETBS.
Druga forma przewiduje budowę mieszkań czynszowych w trzech budynkach na wynajem do spółki z miastem. Koszty inwestycji w 30 proc. pokryje miasto, a pozostałą część będą stanowiły preferencyjne kredyty z Banku Gospodarstwa Krajowego. Wkład samorządu uprawni go do dysponowania zasobem mieszkaniowym. Przewiduje się, że zostanie on w znacznej części przeznaczony dla najemców z wyburzanych domów (około 100 najemców) i rodzin, które zechcą polepszyć sobie dotychczasowe warunki lokalowe z uwzględnieniem założeń Elbląskiego Programu Wymiany Mieszkań. Wszystkie cztery budynki będą budowane na Modrzewinie Północ. W roku 2009 wykonana zostanie dokumentacja techniczna, a pierwszy budynek o 36 mieszkaniach przeznaczony na sprzedaż zostanie oddany do użytku w 2010 roku. Kolejne trzy czynszowe budynki o 107 lokalach powstaną do roku 2012. Miasto w „czynszówkach” od roku 2011 będzie corocznie dopłacało różnicę w wysokości czynszu ETBS a czynszem komunalnym. Staraliśmy się wspólnie z władzami miasta wypracować taką koncepcję budowy mieszkań przez ETBS, by była ona przyjazna przyszłym najemcom, służyła interesom miasta i była zgodna z kierunkami przyjętej przez państwo polityki mieszkaniowej. Wypracowaliśmy oryginalny w skali kraju model współdziałania w tym zakresie samorządu i miejskiego budownictwa społecznego, wspieranego kredytami Banku Gospodarstwa Krajowego - podkreśla Andrzej Cichosz, prezes ETBS.
Z Andrzejem Cichoszem rozmawia Marta Hajkowicz:
Druga forma przewiduje budowę mieszkań czynszowych w trzech budynkach na wynajem do spółki z miastem. Koszty inwestycji w 30 proc. pokryje miasto, a pozostałą część będą stanowiły preferencyjne kredyty z Banku Gospodarstwa Krajowego. Wkład samorządu uprawni go do dysponowania zasobem mieszkaniowym. Przewiduje się, że zostanie on w znacznej części przeznaczony dla najemców z wyburzanych domów (około 100 najemców) i rodzin, które zechcą polepszyć sobie dotychczasowe warunki lokalowe z uwzględnieniem założeń Elbląskiego Programu Wymiany Mieszkań. Wszystkie cztery budynki będą budowane na Modrzewinie Północ. W roku 2009 wykonana zostanie dokumentacja techniczna, a pierwszy budynek o 36 mieszkaniach przeznaczony na sprzedaż zostanie oddany do użytku w 2010 roku. Kolejne trzy czynszowe budynki o 107 lokalach powstaną do roku 2012. Miasto w „czynszówkach” od roku 2011 będzie corocznie dopłacało różnicę w wysokości czynszu ETBS a czynszem komunalnym. Staraliśmy się wspólnie z władzami miasta wypracować taką koncepcję budowy mieszkań przez ETBS, by była ona przyjazna przyszłym najemcom, służyła interesom miasta i była zgodna z kierunkami przyjętej przez państwo polityki mieszkaniowej. Wypracowaliśmy oryginalny w skali kraju model współdziałania w tym zakresie samorządu i miejskiego budownictwa społecznego, wspieranego kredytami Banku Gospodarstwa Krajowego - podkreśla Andrzej Cichosz, prezes ETBS.
Z Andrzejem Cichoszem rozmawia Marta Hajkowicz:
M