Dziesięciu artystów z różnych zakątków świata, ale wywodzących się z jednego źródła: sztuki non-objective, stworzyło instalację specjalnie dla średniowiecznego wnętrza Galerii EL. – Nie chcieliśmy pokazywać prac, które „czują się” dobrze w każdym miejscu, ale w tym konkretnym – mówi Jarosław Denisiuk, dyrektor Centrum Sztuki. Efekt będzie można zobaczyć podczas jutrzejszego (8 września) wernisażu.
- Idea projektu narodziła się półtora roku temu, gdy spotkałem Jacka Przybyszewskiego – mówi Jarosław Denisiuk, dyrektor Galerii EL. – To on zdecydował o doborze materiałów i artystów. Warto podkreślić, że żaden z nich nie wystawiał swoich prac wcześniej w Polsce. To przyjaciele, którzy znają się od lat, mają podobne spojrzenie na sztukę. U nas prowadzą przekorny dialog z przestrzenią historyczną i architektoniczną.
Do dialogu artyści z Francji, Australii, Niemiec, Belgii wykorzystali różne materiały – niektóre specjalnie sprowadzono do Polski, inne znaleźli na terenie Galerii EL. Są to m.in. rury, drewniane płyty, folia. Oto, co mówią o sobie i swojej części instalacji:
Richard van der Aa: Uważam się za malarza, ale zachętą do udziału w tym projekcie było to, że nie będę tu prezentować żadnych obrazów. Swoje prace położyłem na podłodze zakrystii.
Roland Orépük: Uprawiam malarstwo redukcyjne. Często niszczę przedmioty, by podkreślić, pokazać ich przedmiotowość. Dlatego tnę, zginam, manipuluję obiektem. Operuję seriami obrazów. Od 2004 r. używam w nich tylko koloru żółtego. Ta praca, która jest częścią projektu Między-przestrzeń, powstała z tego, co tu znalazłem. Dałem jej tytuł „Dwa trójkąty”.
Pam Aitken: Jestem malarzem, ale robię także instalacje. Interesuje mnie przezroczystość, światło, proste formy. Takich przestrzeni, jak tu, nie mamy w Australii. Zaczęłam patrzeć w górę, używać olbrzymich okien, które dają światło. Brałam też pod uwagę element historyczny. Użyłam do swojej instalacji niebieskich prostokątów. Przy pracy bardzo ważne było porozumienie z innymi artystami, gdyż wspólnie tworzymy jeden projekt.
Marcus Bering: Moja prezentacja to inwazja w przestrzeni. Pracuję modułami – mogą to być kawałki papieru, dźwięki, ołówki. Do tej przestrzeni zdecydowałem, że pokażę numery i wybrałem liczbę „Pi”. Jej wartości przez pół godziny wymieniali wszyscy uczestniczy projektu, a także pracownicy Galerii EL. Zapis ich głosów, różnych języków będzie można usłyszeć już jutro.
Margaret Roberts: Od 20 lat zajmuję się tego typu działaniami. To moja specjalność – praca w przestrzeni. Zauważyłam w Galerii EL wnęki w ścianach i postanowiłam je "znieść" na ziemię. W innych budowlach, np. w Gdańsku zobaczyłam, że takie wnęki są pomalowane na biało więc też tak robię. Dzięki temu te części na ziemi spotkały się tak, jak my, zjeżdżając tu z różnych części świata.
Bogumiła Strojna: Rzeźbię – w metalu, w drewnie, choć nie tylko. Ta propozycja była dla mnie ciekawa, bo przestrzeń duża. Nie przyjechałam jej co prawda zobaczyć, oglądałam za to zdjęcia i wybrałam nisze. Jak wyczytałam, nisze służą do rozbicia masy ściany i umieszczania rzeźb. Tak więc w trzech niszach Galerii EL umieściłam instalację czerwonych rur. Materiał specjalnie sprowadziłam z Paryża, bo wydawał mi się najbardziej współczesny i najlepiej będzie współdziałał z pracami innych artystów. Swoją instalację nazwałam „Ruch czerwieni”.
Jacques Weyer: Na początku nie wiedziałem, co zrobić, by skonfrontować się z tym silnym i pięknym miejscem. Odkryłem napisy nagrobne na podłodze i postanowiłem stworzyć ich korespondencję ze światem zewnętrznym, z niebem i gwiazdami. Stworzyłem gwiazdozbiór nocny nad Elblągiem.
Charles Payan nie mógł przyjechać do Elbląga, ale w jego imieniu wypowiedział się przyjaciel, Roland Orépük: Charles jest naukowcem, matematykiem. Znamy się od wielu lat. Zajmuje się on sztuką wideo. Tę przestrzeń znał tylko z dokumentów i pracę przygotował specjalnie dla Galerii EL.
Prace nad projektem trwały dwa lata. W tej chwili trwają ostatnie przygotowania do jutrzejszego (8 września) wernisażu.
- Będzie to inspiracja zderzona z postsakralnością – zapowiada Jarosław Denisiuk. - Nie chcieliśmy pokazywać prac, które „czują się” dobrze w każdym miejscu, ale w tym konkretnym.
Wystawie towarzyszyć będzie niezwykle atrakcyjny katalog, który będzie można nabyć w Galerii EL.
Na wernisaż wystawy Między-przestrzeń zapraszamy w czwartek 8 września o godz. 18. Wstęp wolny.
Więcej o artystach