
Bilet papierowy będzie funkcjonował w Elblągu co najmniej do końca pierwszego kwartału przyszłego roku – zapewnia dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej Zbigniew Orzech. - Prawdopodobnie dopiero w czerwcu będziemy się z tego biletu wycofywać.
Zbigniew Orzech, nowy dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Elblągu, spotkał się po raz pierwszy z dziennikarzami. To postać w naszym mieście znana. W latach 1990-1994 był elbląskim wicekuratorem oświaty, w latach 90. radnym Rady Miejskiej, później pracował na kierowniczych stanowiskach w firmach prywatnych (m.in. PZU Życie), a przez ostatnie trzy lata był szefem komunikacji miejskiej w Malborku.
Rozmawialiśmy o wielu sprawach, m.in. o cenach biletów i o ulgach.
Zbigniew Orzech: – W Elblągu mamy obecnie cztery rodzaje biletów – papierowy, tradycyjny, jeszcze póki co, bilet u kierowcy, Elbląską Kartę Miejską i jeszcze jeden rodzaj biletu, do korzystania z którego bardzo zachęcam. Jest jeszcze, myślę, zbyt mało rozpowszechniony. To jest tak zwany moBILET*, który funkcjonuje w większości dużych miast w Polsce, więc jeśli sobie taką aplikację na komórkę ściągniemy, możemy się poruszać w tym systemie prawie wszędzie, w każdym mieście. MoBILET obsługuje też parkomaty.
Dziennikarze: – A ceny biletów w Elblągu? Jak to wygląda na tle innych miast?
– Jeśli chodzi o cenę biletu, to w takich rankingach porównuje się przede wszystkim cenę biletu jednorazowego. Bilet w Elblągu kosztuje po podwyżce 2,40 zł. Mogę z dużym przekonaniem powiedzieć, że jest to cena jedna z najniższych w regionie, chyba także w Polsce. Jeżeli nie teraz, to taki fakt zaistnieje w ciągu najbliższych dwóch-trzech miesięcy, bowiem większość miast dokonała podwyżek cen biletów w 2011 r., które wejdą od 1 stycznia 2012 r., a pozostałe przymierzają się do takiej podwyżki. W metropoliach cena sięga już 3 zł, a np. w Malborku za dwa-trzy miesiące będzie to 2,50 zł.
– Jak długo jeszcze można będzie w Elblągu korzystać z biletów papierowych?
– Wiem, że krąży po mieście plotka – że się tak kolokwialnie wyrażę – że bilet papierowy ma zniknąć w Elblągu w styczniu 2012 r. Nie. Nie widzę ani takiej potrzeby, ani nawet takiej możliwości, ten bilet będzie funkcjonował co najmniej do końca pierwszego kwartału przyszłego roku. Prawdopodobnie dopiero w czerwcu będziemy się z tego biletu wycofywać.
– To konieczne?
– To jest jakby oczywiste. Nie ma powodu dłużej utrzymywać tego systemy, skoro funkcjonuje system elektroniczny. Bilet papierowy to także koszty – produkcji, a potem dystrybucji.
– ZKM zamierza wprowadzić jakieś nowe ulgi w opłatach za przejazdy?
– Raczej nie, bo już teraz Elbląg jest bardzo przyjaznym miastem dla pasażerów, ponieważ mamy najbardziej rozbudowany system ulg w regionie. Wachlarz ulg jest u nas bardzo szeroki, co oczywiście przekłada się na system finansowania komunikacji miejskiej. W tej chwili około 25 procent naszych klientów to są pasażerowie, którzy nie płacą w ogóle za przejazdy komunikacją miejską, czyli korzystają ze 100-procentowej ulgi. W pozostałej, 75-procentowej grupie pasażerów zdecydowana większość, bo aż około 80 procent, stanowią klienci, którzy płacą połowę, czyli generalnie są to dzieci i młodzież, korzystające z ulgi 50-procentowej.
– Czy komunikacja miejska to jest coś, do czego samorząd zawsze będzie musiał dokładać?
– W branżowym spojrzeniu na system finansowania komunikacji miejskiej w Polsce przyjmuje się, że jeżeli 50 proc. kosztów, jakie generuje komunikacja, jest pokrywana z przychodów ze sprzedaży biletów, to można powiedzieć, że to jest dobrze. w Elblągu bilety pokrywają 42 proc. kosztów funkcjonowania komunikacji. W Europie wygląda to bardzo różnie: są miasta, gdzie wpływy z biletów pokrywają 60 proc. kosztów komunikacji, ale są i takie, gdzie pokrywają tylko 20 proc.
Do komunikacji miejskiej zawsze trzeba dokładać, dlatego ta dopłata nie nazywa się subwencją ani dotacją, tylko rekompensatą – za ulgi w cenach przejazdów. W Elblągu szeroki system ulg powoduje, że z biletów pokrywamy nie 50, a 42 proc. kosztów. Proszę sobie wyobrazić, ile miasto musiałoby dopłacać np. do EPWiK-u, gdyby 25 proc. ich odbiorców nie płaciło za wodę i odbiór ścieków w ogóle, a 80 proc. z pozostałych płaciło tylko połowę.
* moBILET jest nową mobilną usługą, dostępną dla pasażerów komunikacji miejskiej. System pozwala na otrzymywanie i kasowanie elektronicznych biletów czasowych za przejazdy środkami komunikacji miejskiej, przy pomocą telefonu komórkowego. Dzięki tej usłudze bilety są dostępne 24 godziny na dobę, w każdym miejscu.
System jest dostępny we wszystkich sieciach komórkowych, zarówno dla numerów z abonamentem, jak i na kartę. Wszystko, czego potrzebuje pasażer, to telefon komórkowy z obsługą aplikacji Java i dostępem do Internetu. Wymogi te spełnia zdecydowana większość obecnie używanych aparatów telefonicznych.
Aby rozpocząć korzystanie z usługi moBILET, wystarczy bezpłatnie zarejestrować się na stronie www.mobilet.pl, pobrać specjalną aplikację Java na telefon oraz zasilić przydzielone konto. Środki wpłacone na konto pozwalają na kasowanie biletów telefonem, zgodnie z cennikiem ZKM, aż do wyczerpania limitu.
Nie trzeba kupować żadnych kart ani „zdrapek”, a wszystkie czynności możemy wykonać przez Internet, bez wychodzenia z domu. Zarejestrowany pasażer ma stały dostęp do swojego profilu na portalu użytkownika moBILET, dzięki czemu może na bieżąco kontrolować ilość dostępnych środków, drukować rachunki czy edytować swoje dane.
Kasowanie wirtualnych biletów nie wymaga wysyłania SMS-ów ani wykonywania połączeń telefonicznych. Po wejściu do autobusu lub tramwaju uruchamiamy aplikację Java na telefonie, wybieramy rodzaj biletu i potwierdzamy zamiar jego skasowania. Aplikacja łączy się przez Internet z bazą danych i otrzymujemy potwierdzenie w formie elektronicznego biletu na określony czas. Bilet zostaje zapisany w pamięci aplikacji, tak abyśmy w razie potrzeby mogli okazać go kontrolerowi.
Bilety elektroniczne w systemie moBILET posiadają szereg zabezpieczeń przed podrobieniem, m.in. graficzny kod 2-wymiarowy, który może zostać zeskanowany przez kontrolera. Zastosowane rozwiązania wykluczają też inne nadużycia ze strony pasażerów – np. zwlekanie ze skasowaniem biletu spowoduje automatyczne zamknięcie aplikacji i jej opóźniony start przy kolejnej próbie.
Za bilety ZkM w systemie moBILET nie pobiera się żadnych dodatkowych opłat. W zależności od taryfy operatora komórkowego użytkownik może ponosić jedynie dodatkowy koszt połączenia telefonu z Internetem – ok. 10-15 gr.
Więcej informacji i szczegółowy opis usługi można uzyskać na stronie www.mobilet.pl lub pod numerem infolinii 0 801 805 900 (w dni robocze od 8 do 16).
Rozmawialiśmy o wielu sprawach, m.in. o cenach biletów i o ulgach.
Zbigniew Orzech: – W Elblągu mamy obecnie cztery rodzaje biletów – papierowy, tradycyjny, jeszcze póki co, bilet u kierowcy, Elbląską Kartę Miejską i jeszcze jeden rodzaj biletu, do korzystania z którego bardzo zachęcam. Jest jeszcze, myślę, zbyt mało rozpowszechniony. To jest tak zwany moBILET*, który funkcjonuje w większości dużych miast w Polsce, więc jeśli sobie taką aplikację na komórkę ściągniemy, możemy się poruszać w tym systemie prawie wszędzie, w każdym mieście. MoBILET obsługuje też parkomaty.
Dziennikarze: – A ceny biletów w Elblągu? Jak to wygląda na tle innych miast?
– Jeśli chodzi o cenę biletu, to w takich rankingach porównuje się przede wszystkim cenę biletu jednorazowego. Bilet w Elblągu kosztuje po podwyżce 2,40 zł. Mogę z dużym przekonaniem powiedzieć, że jest to cena jedna z najniższych w regionie, chyba także w Polsce. Jeżeli nie teraz, to taki fakt zaistnieje w ciągu najbliższych dwóch-trzech miesięcy, bowiem większość miast dokonała podwyżek cen biletów w 2011 r., które wejdą od 1 stycznia 2012 r., a pozostałe przymierzają się do takiej podwyżki. W metropoliach cena sięga już 3 zł, a np. w Malborku za dwa-trzy miesiące będzie to 2,50 zł.
– Jak długo jeszcze można będzie w Elblągu korzystać z biletów papierowych?
– Wiem, że krąży po mieście plotka – że się tak kolokwialnie wyrażę – że bilet papierowy ma zniknąć w Elblągu w styczniu 2012 r. Nie. Nie widzę ani takiej potrzeby, ani nawet takiej możliwości, ten bilet będzie funkcjonował co najmniej do końca pierwszego kwartału przyszłego roku. Prawdopodobnie dopiero w czerwcu będziemy się z tego biletu wycofywać.
– To konieczne?
– To jest jakby oczywiste. Nie ma powodu dłużej utrzymywać tego systemy, skoro funkcjonuje system elektroniczny. Bilet papierowy to także koszty – produkcji, a potem dystrybucji.
– ZKM zamierza wprowadzić jakieś nowe ulgi w opłatach za przejazdy?
– Raczej nie, bo już teraz Elbląg jest bardzo przyjaznym miastem dla pasażerów, ponieważ mamy najbardziej rozbudowany system ulg w regionie. Wachlarz ulg jest u nas bardzo szeroki, co oczywiście przekłada się na system finansowania komunikacji miejskiej. W tej chwili około 25 procent naszych klientów to są pasażerowie, którzy nie płacą w ogóle za przejazdy komunikacją miejską, czyli korzystają ze 100-procentowej ulgi. W pozostałej, 75-procentowej grupie pasażerów zdecydowana większość, bo aż około 80 procent, stanowią klienci, którzy płacą połowę, czyli generalnie są to dzieci i młodzież, korzystające z ulgi 50-procentowej.
– Czy komunikacja miejska to jest coś, do czego samorząd zawsze będzie musiał dokładać?
– W branżowym spojrzeniu na system finansowania komunikacji miejskiej w Polsce przyjmuje się, że jeżeli 50 proc. kosztów, jakie generuje komunikacja, jest pokrywana z przychodów ze sprzedaży biletów, to można powiedzieć, że to jest dobrze. w Elblągu bilety pokrywają 42 proc. kosztów funkcjonowania komunikacji. W Europie wygląda to bardzo różnie: są miasta, gdzie wpływy z biletów pokrywają 60 proc. kosztów komunikacji, ale są i takie, gdzie pokrywają tylko 20 proc.
Do komunikacji miejskiej zawsze trzeba dokładać, dlatego ta dopłata nie nazywa się subwencją ani dotacją, tylko rekompensatą – za ulgi w cenach przejazdów. W Elblągu szeroki system ulg powoduje, że z biletów pokrywamy nie 50, a 42 proc. kosztów. Proszę sobie wyobrazić, ile miasto musiałoby dopłacać np. do EPWiK-u, gdyby 25 proc. ich odbiorców nie płaciło za wodę i odbiór ścieków w ogóle, a 80 proc. z pozostałych płaciło tylko połowę.
* moBILET jest nową mobilną usługą, dostępną dla pasażerów komunikacji miejskiej. System pozwala na otrzymywanie i kasowanie elektronicznych biletów czasowych za przejazdy środkami komunikacji miejskiej, przy pomocą telefonu komórkowego. Dzięki tej usłudze bilety są dostępne 24 godziny na dobę, w każdym miejscu.
System jest dostępny we wszystkich sieciach komórkowych, zarówno dla numerów z abonamentem, jak i na kartę. Wszystko, czego potrzebuje pasażer, to telefon komórkowy z obsługą aplikacji Java i dostępem do Internetu. Wymogi te spełnia zdecydowana większość obecnie używanych aparatów telefonicznych.
Aby rozpocząć korzystanie z usługi moBILET, wystarczy bezpłatnie zarejestrować się na stronie www.mobilet.pl, pobrać specjalną aplikację Java na telefon oraz zasilić przydzielone konto. Środki wpłacone na konto pozwalają na kasowanie biletów telefonem, zgodnie z cennikiem ZKM, aż do wyczerpania limitu.
Nie trzeba kupować żadnych kart ani „zdrapek”, a wszystkie czynności możemy wykonać przez Internet, bez wychodzenia z domu. Zarejestrowany pasażer ma stały dostęp do swojego profilu na portalu użytkownika moBILET, dzięki czemu może na bieżąco kontrolować ilość dostępnych środków, drukować rachunki czy edytować swoje dane.
Kasowanie wirtualnych biletów nie wymaga wysyłania SMS-ów ani wykonywania połączeń telefonicznych. Po wejściu do autobusu lub tramwaju uruchamiamy aplikację Java na telefonie, wybieramy rodzaj biletu i potwierdzamy zamiar jego skasowania. Aplikacja łączy się przez Internet z bazą danych i otrzymujemy potwierdzenie w formie elektronicznego biletu na określony czas. Bilet zostaje zapisany w pamięci aplikacji, tak abyśmy w razie potrzeby mogli okazać go kontrolerowi.
Bilety elektroniczne w systemie moBILET posiadają szereg zabezpieczeń przed podrobieniem, m.in. graficzny kod 2-wymiarowy, który może zostać zeskanowany przez kontrolera. Zastosowane rozwiązania wykluczają też inne nadużycia ze strony pasażerów – np. zwlekanie ze skasowaniem biletu spowoduje automatyczne zamknięcie aplikacji i jej opóźniony start przy kolejnej próbie.
Za bilety ZkM w systemie moBILET nie pobiera się żadnych dodatkowych opłat. W zależności od taryfy operatora komórkowego użytkownik może ponosić jedynie dodatkowy koszt połączenia telefonu z Internetem – ok. 10-15 gr.
Więcej informacji i szczegółowy opis usługi można uzyskać na stronie www.mobilet.pl lub pod numerem infolinii 0 801 805 900 (w dni robocze od 8 do 16).
Piotr Derlukiewicz