Dziś (26 października) w całym kraju protestują pracownicy sądów. Chcą podwyżek, których nie dostali od pięciu lat. W elbląskim sądzie protest ograniczył się do wywieszenia flag oraz informacji o akcji i postulatach.
Na dziś zaplanowano ogólnopolską akcję protestacyjną pracowników sądu. W niektórych jednostkach rozprawy mogą zostać odwołane, pracownicy mogą również odstąpić od załatwiania formalności. Jednak nie w Elblągu.
- Urzędnicy są rozgoryczeni faktem, że w budżecie na rok 2013, po raz kolejny, nie zostały zaplanowane podwyżki ich płac - mówi sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. - Nic nie wskazuje też na to, że podwyżki dla pracowników sądów zostaną uwzględnione w budżetach na kolejne lata, do 2015 r. Stąd protest. W naszym sądzie Związki Zawodowe Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości ograniczyły akcję do oflagowania budynku i wywieszenia informacji o proteście. Ta forma nie wpływa negatywnie na naszą dzisiejszą pracę. Trzeba dodać, że żadne z dotychczasowych protestów nie miały negatywnego wpływu na pracę elbląskiej Temidy - dodaje sędzia Zientara.
Dobrych wiadomości dla protestujących nie ma rzeczniczka Ministerstwa Sprawiedliwości Patrycja Loose. W wypowiedzi dla ogólnopolskich mediów przyznała, że: - Na podwyżki nie ma pieniędzy. Jeśli uda się coś wygospodarować, można będzie pomyśleć o przeznaczeniu części z nich na ten cel.
To druga akcja protestacyjna pracowników sądów przeprowadzona w tym roku. W marcu w Warszawie odbyła się manifestacja w związku z planowanymi przez resort sprawiedliwości zmianami w strukturze sądownictwa w Polsce. Był to także protest wobec braku podwyżek wynagrodzeń, a także ochrona dobrego imienia pracowników sądów. Z Elbląga do Warszawy udała się wówczas 45-osobowa delegacja.
- Urzędnicy są rozgoryczeni faktem, że w budżecie na rok 2013, po raz kolejny, nie zostały zaplanowane podwyżki ich płac - mówi sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. - Nic nie wskazuje też na to, że podwyżki dla pracowników sądów zostaną uwzględnione w budżetach na kolejne lata, do 2015 r. Stąd protest. W naszym sądzie Związki Zawodowe Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości ograniczyły akcję do oflagowania budynku i wywieszenia informacji o proteście. Ta forma nie wpływa negatywnie na naszą dzisiejszą pracę. Trzeba dodać, że żadne z dotychczasowych protestów nie miały negatywnego wpływu na pracę elbląskiej Temidy - dodaje sędzia Zientara.
Dobrych wiadomości dla protestujących nie ma rzeczniczka Ministerstwa Sprawiedliwości Patrycja Loose. W wypowiedzi dla ogólnopolskich mediów przyznała, że: - Na podwyżki nie ma pieniędzy. Jeśli uda się coś wygospodarować, można będzie pomyśleć o przeznaczeniu części z nich na ten cel.
To druga akcja protestacyjna pracowników sądów przeprowadzona w tym roku. W marcu w Warszawie odbyła się manifestacja w związku z planowanymi przez resort sprawiedliwości zmianami w strukturze sądownictwa w Polsce. Był to także protest wobec braku podwyżek wynagrodzeń, a także ochrona dobrego imienia pracowników sądów. Z Elbląga do Warszawy udała się wówczas 45-osobowa delegacja.
A