UWAGA!

Nowe formy do kolekcji

 Elbląg, Jedną z trzech nowych form przygotowuje Carles Valverde (na zdj. z Jarosławem Denisiukiem -
Jedną z trzech nowych form przygotowuje Carles Valverde (na zdj. z Jarosławem Denisiukiem - fot. AD)

Przechodzimy obok nich codziennie, w zasadzie obojętnie, bo stoją w Elblągu od lat. Jednak, gdy powstawały, szczególnie podczas I Biennale w roku 1965, było o nich głośno w całej Polsce. Formy przestrzenne - „dzieci” artystów i robotników – sprawiły, że Elbląg stał się wielką galerią na świeżym powietrzu. Galerią, która niebawem wzbogaci się o trzy nowe eksponaty.

Galeria EL, w roku jubileuszowym, postanowiła wrócić do korzeni, do tego, co przed laty przyniosło jej, ale i miastu rozgłos. Do form przestrzennych. Na realizację projektu pn. Artist in Residence pozyskano dofinansowanie w wysokości 70 tys. zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. I przyjechali artyści, którzy stworzą trzy nowe rzeźby: Carles Valverde (Hiszpania), Roland de Jong Orlando (Holandia) i Janusz kapusta (Polska). W sumie na terenie miasta będzie można podziwiać 50 form na 50-lecie Galerii.
       - Stworzenia form przestrzennych podjęli się trzej artyści, którzy posługują się językiem rzeźb geometrycznych – mówi Jarosław Denisiuk, dyrektor Galerii EL. – Swoimi produktami wzbogacą naszą kolekcję, dzięki czemu Elbląg znajdzie się w czołówce miast europejskich pod względem ilości rzeźb w przestrzeni publicznej.
       Carles Valverde (ur. 1965 r.) ukończył wyższą szkołę sztuk pięknych w Barcelonie (Barcelona Escola Llotja). Od 2005 r. mieszka na Majorce. Jego monumentalne rzeźby są bardzo często wynikiem współpracy z architektami lub projektantami, którzy tak samo jak Valverde, łączą postrzeganie dzieła sztuki w kontekście miejsca, w którym będzie się ono znajdowało. Materiał, w którym tworzy to przede wszystkim stal – poprzez niecodzienne zastosowanie stalowych elementów, niezgodnie z ich przeznaczeniem, stara się ujawnić ich „wewnętrzną poezję”. Swoim rzeźbom nie nadaje nazw, by nic widzowi nie sugerować. Ceni sobie wielce konfrontację z widzem, dlatego – po zwiedzeniu naszego miasta – podjął decyzję o ustawieniu swojej pracy w Parku Dolinka.
       - Znalazł tam to, czego szukał - amfiteatr, którego konstrukcja przypomina konstrukcję jego rzeźby – wyjaśnia Jarosław Denisiuk. – Poza tym chodziło mu o grę z zielenią, architekturą i z ludźmi. Rzeźba stanie nad Kumielą, przy dwóch mostkach, czyli na parkowym szlaku komunikacyjnym.
       Katalończyk stworzy rzeźbę minimalistyczną, stalową kompozycję (wys. 3-4m, szer. 6 m), składającą się z trzech ustawionych pod różnymi kątami struktur, przypominających literę L.
       Kolejny artysta, który bierze udział w projekcie to Roland de Jong Orlando (ur. 1961 r.) Absolwent Amsterdamse Hogeschool voor de Kunsten i Moller Instituut w Tilburg. Prace tego holenderskiego artysty są częścią rozwoju, trwającego w konstruktywizmie i sztuce geometryczno - abstrakcyjnej. Zazwyczaj punktem wyjściowym dla jego prac jest porządek. Jest to oczywiste już w momencie wyboru materiału, z którego powstają prace - prostych lub skręconych tub oraz belek. Materiał ten dzielony jest następnie na moduły podstawowe, z którymi artysta bawi się, łączy i dzieli, organizuje i przestawia. Często kombinacje te tworzone są w oparciu o systemy numeryczne, jak np. ciąg Fibonacciego, niekiedy jednak, w sposób spontaniczny artysta uzyskuje zaskakujące rezultaty.
       Jego prawie 4-metrowa rzeźba, zrealizowana dla Galerii EL, wykonana będzie z blachy stalowej – składać się na nią będą trzy wijące się struktury, sugerujące w swym kształcie wycinek DNA.
       - Co do miejsca, w którym stanie rzeźba prowadzimy dyskusję z departamentami Urzędu Miejskiego oraz plastykiem miejskim – mówi Jarosław Denisiuk. – Artysta sugerował, by stanęła w obrębie jakiegoś szlaku komunikacyjnego. Najlepiej życzyłby sobie ronda, ale nasze, elbląskie nie są przygotowane na przyjęcie sztuki. Artyście „wpadło” w oko rondo Kaliningrad, ale miejski plastyk nie przychylił się do tej koncepcji. Mówiło się też o terenie przy Elbląskim Parku Technologicznym, ale ten pomysł nie spodobał się ani artyście z Holandii, ani Januszowi Kapuście, któremu również marzy się rondo – to, które powstaje przy kościele Bożego Ciała. Tam prace potrwają co najmniej do 2014 r. więc dla rzeźb trzeba będzie znaleźć miejsce tymczasowe. Jak zapowiada Jarosław Denisiuk, będzie to dziedziniec Galerii EL.
       A co przygotowuje Janusz Kapusta? Prace tego artysty, wpisujące się w nurt sztuki geometrycznej można oglądać do końca roku w Galerii EL. Matematyk, filozof i plastyk przede wszystkim poświęca się propagowaniu swojego największego odkrycia, czyli K-dronu. K-dron to jedenastościenna bryła geometryczna o unikalnych właściwościach optycznych, akustycznych i strukturalnych. 11 litera alfabetu łacińskiego to K, a końcówka dron pochodzi od greckiego słowa „edron” – ściana, stąd nazwa K-dron. I K-dron stanie w przestrzeni publicznej Elbląga.
       Nowe formy przestrzenne powiększą galerię na świeżym powietrzu za ok. 2 tygodnie. Czy oznacza to powrót do tradycji Biennale Form Przestrzennych w Elblągu?
       - We wtorek powołany został komitet do przygotowania Biennale elbląskiego – zdradza dyrektor Galerii EL. – Dyskutujemy na temat kształtu wydarzenia, a także tego, o co chcielibyśmy wzbogacić naszą kolekcję. Do marca 2013 r. być może ustalimy listę nazwisk artystów.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • "Elbląg znajdzie się w czołówce miast europejskich pod względem ilości rzeźb w przestrzeni publicznej" Nie tedy droga panie dyr, nie ilosc a jakosc.
  • Gdyby tak pozyskać Davida Czerny to było by coś
  • Juz kiedys byla taka akcjia, moze rok temu czy dwa. Zjawil sie artysta chyba z Norwegii i mial cos nowego stworzyc. Pozniej slyszalam ze forma juz byla niby gotowa ale to tej pory nie moge sie jej doszukac na miescie. Moze ktos cos wie?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    pani formalina(2012-11-15)
  • Skoro rzucono Czernego, to kontynuujmy listę życzeń: Oskar Zięta :-)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Łukasz23(2012-11-15)
  • a Long, Serra, Chillida? tez mogliby byc:)
  • Super sprawa !!!!
  • No wlasnie, co z ta norweska forma ktora powstala chyba ze 2 lata temu?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    platForma(2012-11-16)
  • Informuję, że forma Qyvinda Suula znajduje się pod dachem jednego z zakładów w Elblągu. Wobec remontu w Galerii nie ustawiono jej na dziedzińcu, jak planowaliśmy. Postaramy sie to zrobić mozliwie jak najszybciej. Dziękuję za społeczną czujność i pamięć :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    jardenis@gmail.com(2012-11-16)
  • Nie jarzę tych nazwisk, a i ten wykwit kulturalny jest poza moimi możliwościami interpretacyjnymi, ale jak ide przez park Kajki, to widzę zardzewiałe ''coś'' wystające z ziemi i swoim stanem wołające o pomstę do nieba. Może najpierw odszukać i odnowić ''dzieła'' które już istnieją ? ''Coś'' stoi vis a vis nowej kładki przez strumyk. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    czytam(2012-11-19)
  • jakość! nie ilość! bo póki co te tzw rzeźby to czyste fanaberie galeryjników, komu to służy? na pewno nie mieszkańcom, wstyd! ohydne złomowisko z miasta robią bleee
Reklama