UWAGA!

Nowy sprzęt dla karetek pogotowia w styczniu

 Elbląg, Nowy sprzęt dla karetek pogotowia w styczniu

Elbląskie karetki pogotowia nie posiadają paneli statusów – wyposażonych w GPS, drukarki, które służą do przesyłania informacji o zdarzeniu. Urządzenia zostaną zakupione na początku przyszłego roku. Czy dzięki nim poprawi się komunikacja z wojewódzką dyspozytornią w Olsztynie? Dyrektor elbląskiego szpitala wojewódzkiego uważa, że nie.

Od sierpnia nie działa dyspozytornia pogotowia ratunkowego w Elblągu. Karetki na miejsce zdarzenia kierowane są przez Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Olsztynie. Jak twierdzą elbląscy ratownicy, często dochodzi do pomyłek. Są np. wysyłani pod złe adresy, a czas oczekiwania na karetkę wydłuża się nawet do 40 minut. Łączność między załogą karetki a dyspozytorem utrzymywana jest za pomocą telefonu komórkowego. Elbląskie pojazdy nie są bowiem wyposażone w tzw. panele statusów i stąd - zdaniem Olsztyna - większość nieporozumień na linii.
       - W czerwcu zgłaszaliśmy panu wojewodzie, że napisaliśmy duży program transgraniczny, który był przygotowywany z myślą o dyspozytorni elbląskiej. I w nim wpisany jest sprzęt do karetek – mówi Elżbieta Gelert, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. - Uważam, że byłoby dużą niegospodarnością kupić sprzęt za pieniądze szpitala. Wydam „zaledwie” 150 tys. zł? Za to mogę kupić np. inkubator, a pieniądze na panele mam wpisane w programie. I kupię je dokładając tylko 10 proc. Wojewoda dobrze wiedział, że będziemy beneficjentami tego programu, a mimo tego włączył nas do wojewódzkiego systemu ratownictwa – kontynuuje dyrektor elbląskiego szpitala. - Twierdził bowiem, że chce mieć przed końcem roku wszystko zrobione.
       Program transgraniczny został podpisany i niebawem rozpocznie się procedura przetargowa na zakup paneli statusów dla karetek.
       - Sprzęt powinien trafić do karetek w styczniu przyszłego roku – zapowiada dyrektor Gelert. - Tylko czy poprawi on komunikację z wojewódzką dyspozytornią? Nie sądzę.
       Podobnego zdania jest Michał Missan, koordynator działu ratownictwa medycznego w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu: - Gdy dyspozytor źle przyjmie zgłoszenie, to nie ma znaczenia, czy zły adres przekaże dalej elektronicznie czy telefonicznie.
       A czy są szanse na to, by dyspozytornia pogotowia ratunkowego wróciła do Elbląga?
       - Chciałoby się te szanse widzieć tylko łatwo jest coś zniszczyć, a odbudować dużo trudniej – mówi Elżbieta Gelert. - Powrót bywa trudny, choć to nie oznacza, że niemożliwy.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Szanowna Pani dyrektor. No właśnie, nie trzeba było niszczyć tylko rozmawiać i przekonywać wojewodę, wszak to Wasz (PO) człowiek. Teraz to już pozamiatane i krokodyle łzy Szanownej Pani nic nie dadzą.
  • U nas trudne = niemożliwe.
  • Zatrudnijcie profesjonalnych logistyków i bez problemu sobie poradzą z dyspozytornią jeśli to za duża inwestycja to średnio rozgarniętego licealistę jeśli znów stoją na przeszkodzie pieniądze to można zatrudnić małpę, ona również kiedyś się nauczy
  • Trzeba prowadzić notatki aby przy następonych wyborach nie zapomnieć.
  • W tym przypadku zgadzam się z panią dyrektor GPS nic nowego nie wniesie, wręcz przeciwnie wydłuży dojazd, i tak trzeba tłumaczyc, opisywać najlepiej, żeby podać współrzędne, póżniej dyspozytorka sprawdza położenie w kompie i powstaje wiekszy mętlik, a wyjście jest proste-dyspozytornia w Elblagu
  • Tak jest. od stycznia dzwoniąc po pogotowie znaj dokładne położenie geograficzne(długość i szerokość geogr. ) chorego, inaczej pogotowie może się spóźnić. Aż strach chorować.
  • Obowiązuje jedna zasada seplenisz nie dzwoń daj telefon mówiącemu poprawnie a pomoc dotrze na czas.
  • Zatrudnić kumatych kierowców ze znajomością terenu i będzie po sprawie Narzekacze to ci którym przyszło zmienić pracę Karetką powinni jeździć profesjonalni kierowcy.
  • W pogotowiu w Elblągu jeżdżą profesjonalni kierowcy z dużym stażem pracy w rejonie więc teren znają fakt jest paru młodych ale tak od razu nikt ich za kierownice nie wpuścił więc jak nie masz pojęcia o czym piszesz to nie pisz wcale poza tym nawet jak masz mapę rejonu w głowie to i tak nie pomoże ci jak cię wyślą pod zły adres więc wrzuć na luz nie przyjęli cie do pracy do pogotowia i teraz swoje żale wylewasz na necie??
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    szary zjadacz chleba(2012-12-04)
  • Teraz to najważniejszą sprawą nie jest biadolenie nad niedoskonałościami nowego systemu powiadomień ratunkowych, ktorzystanie z którego sprawia w naszym województwie kłopoty jedynie głupkowatym mieszkańcom ELBLĄGA, nie mającym świadomości na jakiej ulicy się znajdują i jaki numer ma budynek do którego chcieli by sprowadzić ratownika medycznego. Problemem nr 1 jest brak miejsc parkingowych przed szpitalem wojewódzkim w Elblągu. Ponieważ problem braku miejsc parkingowych jest raczej wogóle niedostrzegany przez obecną dyrektor szpitala wojewódzkiego, sprawą najważniejszą jest zmiana na stanowisku dyrektora szpitala. Czas zastąpić panią Gelert kimś bardziej kompetentnym, kto zadba o dobro chorego a nie o lansowanie siebie i wybrzydzanie na nowoczesne, sprawne systemy opieki medycznej. Hero.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Heronim Zabiełło(2012-12-04)
  • to prawda kierowców mają dobrych ja osobiscie znam jednego bardzo dobrze jest ok ale nie widze go tu teraz na orzeszkowej kasia.
  • "zabieło" co mają wspolnego parkingi z dyspozytornia, prosze wyjasnic!!!!!
Reklama