UWAGA!

Śmiertelny wypadek w Markusach

  • A moim
    zdaniem
  • Zobacz 99
    komentarzy
  • Zobacz
    fotoreportaż
  • Zobacz lokalizację
    zdarzenia na planie
  • Zamknij
    Wpisy w kategorii Wypadki drogowe (z rannymi)
    Proszę czekaćCzekaj
  • Wersja
    do druku
  • Podaj
    dalej
 Elbląg, Śmiertelny wypadek w Markusach
fot. WS

Dziś (3 lutego) przed godz. 12 w miejscowości Markusy na wysokości ośrodka zdrowia kierujący motocyklem uderzył w drzewo. Nieprzytomnego motocyklistę w stanie ciężkim przetransportowano do szpitala. Niestety, lekarzom nie udało się go uratować. Trwają poszukiwania kierującego pojazdem osobowym, który brał udział w zdarzeniu i odjechał z miejsca wypadku nie udzielając pomocy poszkodowanemu motocykliście. Zobacz zdjęcia z miejsca wypadku.

Jak nam powiedzieli pracujący na miejscu policjanci, na podstawie relacji świadków, w zdarzeniu brały udział dwa pojazdy: motocykl i nieustalony samochód osobowy. Oba poruszały się od strony Zwierzna. 16-letni kierujący motocyklem, nie posiadający uprawnień do prowadzenia tego typu pojazdów, na wysokości ośrodka zdrowia wyprzedzał samochód osobowy. Z nieustalonych przyczyn w czasie wykonywania manewru wyprzedzania doszło do kontaktu między pojazdami. Motocyklista prawdopodobnie najpierw zahaczył o boczne lusterko pojazdu osobowego urywając je, a następnie najechał na krawężnik i uderzył w drzewo. Świadkowie powiedzieli funkcjonariuszom, że kierujący pojazdem osobowym najpierw się na chwilę zatrzymał, a następnie odjechał z miejsca wypadku nie udzielając pomocy rannemu, leżącemu na jezdni motocykliście.
      

 


       Pierwsi na miejsce zdarzenia przybyli strażacy-ochotnicy z OSP Markusy. To oni udzielali pierwszej pomocy rannemu 16-latkowi do czasu przybycia zespołu pogotowia ratunkowego. Funkcjonariusze elbląskiej "drogówki" zabezpieczyli ślady i wezwali na miejsce wypadku policyjnego technika. Droga w rejonie zdarzenia na czas pracy służb została całkowicie wyłączona z ruchu.
      
       Aktualizacja:
       Jak nam powiedział oficer prasowy KMP w Elblągu mł. asp. Krzysztof Nowacki, kierujący motocyklem w wyniku odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu. Przyczyny i okoliczności tego tragicznego w skutkach wypadku wyjaśni policyjne dochodzenie pod nadzorem prokuratury.
      
       O godz. 20 Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu poinformował nas, że o godz. 18.30 na Komendę Miejską zgłosiła się 35-letnia mieszkanka Markus, która powiedziała, że to ona była uczestnikiem wypadku - kierowcą pojazdu osobowego, który brał udział w tym tragicznym zdarzeniu. Nie potrafiła jednak wytłumaczyć dlaczego nie zatrzymała się, by udzielić pomocy rannemu motocykliście. Mówiła, że bała się odpowiedzialności. Badanie kobiety w komendzie nie wykazało zawartości alkoholu w jej organizmie. Obecnie śledczy muszą sprawdzić czy kobieta rzeczywiście kierowała pojazdem w momencie zdarzenia. Ma im w tym pomóc zabezpieczone nagranie monitoringu z pobliskiego warsztatu samochodowego.
      
      

Witold Sadowski

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Pogoda sprzyja jeździe na motocyklu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    olikjh(2013-02-03)
  • Jak śwadkowie widzieli że sie zatrzymał to chyba marke pojazdu potrafia rozpoznać.
  • Brawa dla dzielnych strażaków z Markus - szacun bochaterom
  • rzecz pierwsza. .kto 16 latkowi daje motocykl?? brak umiejetnosci i doswiadczenia na drodze doprowadzily do tego co widac na wyzej zalaczonym obrazku. Spojrzcie na to co zostalo z chinskiego kasu. .odpowiedniu ubior przedewszystkim!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ja motocyklista(2013-02-03)
  • Redakcjo, ten hehehe jest ewidentnie chory umysłowo, wyślijcie lekarza.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    teżczytam(2013-02-03)
  • Motocyklista masz racje co do kasku. Ogólnie kask za 49zł jest tylko kaskiem z nazwy i nic więcej. Nie posiada żadnych certyfikatów. Może gdyby chłopak miał konkretny kask to by przeżył, ale widać że uderzenie było potężne.
  • a znacie tego chlopaka wiecie jak sie nazywał
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zzzzzz(2013-02-03)
  • Nie wiem jak się nazywał ale mówili na niego "Ghost rider"
  • Po pierwsze trzeba głowy używać. Kask bez homologacji jak to wogóle można kaskiem nazwać hehhe za 25 zł kupiony na rynku
  • Po pierwsze większość dróg takich jak ta jest totalnie oblodzona. Miałem okazje jechac dzisiaj w kierunku Tolkmicka. MASAKRA. Lód i nic wiecej w terenach zalesionych. W łęczu jedno wielkie lodowisko. Zero hamowania jedynie silnikiem a co dopiero jazda jednośladem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    A.B.C.(2013-02-03)
  • motocyklem jeżdżę 6 lat i ani razu nie miałem wypadku. każdy myśli że jazda motocyklem to nic trudnego owszem dla tego co myśli i używa głowy
  • Mlody niestety sam sobie winny. Skupiłbym sie na postawie kierowcy auta, ucieczka z miejsca wypadku zasługuje na surową karę
Reklama