UWAGA!

Co dalej z „Pigalakami”?

 Elbląg, Jedna z koncepcji zakłada m.in. utworzenie ścianek gabionowych (Wizualizacja: Zarząd Zieleni Miejskiej w Elblągu)
Jedna z koncepcji zakłada m.in. utworzenie ścianek gabionowych (Wizualizacja: Zarząd Zieleni Miejskiej w Elblągu)

Prawie rok temu elbląski Skwer Mariana Sawicza, popularnie nazywany „Pigalakami”, przeszedł radykalne zmiany. Przede wszystkim usunięto drewniane konstrukcje, które nie wytrzymały zeszłorocznej zimy. Jak będzie zatem wyglądało jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc w Elblągu?

Poprawna nazwa tego miejsca to „Skwer Mariana Sawicza”. Ma ona upamiętniać elblążanina, ofiarę Grudnia 1970, który zginął niedaleko tego miejsca. Jednak wielu elblążan kojarzy to miejsce przede wszystkim z odpoczynkiem i relaksem. Tak też miejsce to postrzegają projektanci Zarządu Zieleni Miejskiej, przed którym stoi zadanie rewitalizacji elbląskich „Pigalaków”.
       Jedna z koncepcji zakłada m.in., że zamiast miejsc, w których wcześniej istniały drewniane pergole pojawiłyby się placyki wyłożone kostką granitową oraz płytą betonową w kolorze grafitowym, również w tym miejscu postawione zostałyby ścianki gabionowe (o wym. 2x2 m) czyli stalowe konstrukcje siatkowe, wypełnione tworzywem (mogą to być kamienie, drewno bądź kora). W każdej ściance znalazł by się również podświetlany pasek, wypełniony szklanym tworzywem.
       Kolejny projekt zakłada tylko częściową przebudowę skweru Sawicza, z zachowaniem elementów poprzedniego projektu. Jedną ze zmian miałby być pasek z płyty imitującej drewno, który pojawiłby się wzdłuż ławek, te z kolei nawiązywałyby do ławek z przełomu wieków. Istotny jest również dobór roślin, który miałyby się kojarzyć raczej z ogrodem niż z parkiem.

 

                                                                   Wizualizacja: ZZM w Elblągu
       Obie koncepcje pozostawiają żabę, która jest charakterystycznym elementem fontanny, w tym samym miejscu, zmieniłaby się jedynie roślinność, która ją otacza.
       Jednakże jak podkreślał Leon Budzisiak, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, na razie są to tylko koncepcje, gdyż etap projektowy dopiero dobiega końca. Realizacja nie nastąpi wcześniej niż w drugim- trzecim kwartale br., wiadomo jednak, że projekt musi zostać zrealizowany do końca 2013 r. Wartość projektu zamyka się w kwocie 180 tys. zł.
      
      

mw

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • To dolne zdjęcie mi się bardziej podoba, gdyż ścianki z górnego, mogą być obsikiwane, przez amatorów picia piwka pod chmurką.
  • zaorac i zrobic KFC www.portel.pl
  • Co to ma być, ołtarzyk z ławką pośrodku ? To na tyle Was stać !
  • Mądrale zapomnieli że latem w tym miejscu jest sporo mieszkańców. GDZIE NA CZYM mają odpoczywać jak ławek jest mało. KIEDYS gdy były pergole było sporo ławeczek. Obecnie kilka a w Elbląg liczy 130 tys niech przyjdzie stu to gdzie siądą???MYSLCIE TROCHE URZĘDNICY.
  • Ławki w koło placu a te ołtarzyki to u siebie w domu.
  • urzędnicy nie są od myślenia !!!
  • w Elblągu jest tylko 88 tys. mieszkańców - niestety reszta do 130 tys. wyjechała z tego miasteczka.
  • Ku. .a! Zamiast na lato zrobić to będą się mulić do końca 2013.Potem się okażę, że się nie wyrobili i może skończą na jesień 2014.
  • Ścianki gabionowe.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    nie ma za co.(2013-03-08)
  • "Skwer Mariana Sawicza, popularnie nazywany „ Pigalakami” . .. .przez menelstwo różnej masci faktycznie nazywany jest pigalakiem, normalni ludzie nazywają to miejsce "przy fontannie", nie wiem czemu ten artykulik zajmuje się krzewieniem menelskiego słownictwa? pigalak to miejsce gdzie gromadza się proistytutki, widział autor tam prostytutki? a może w budynkach wokół fontanny mieszkaja Alfonsi?
  • Dwie uwagi: Po pierwsze ławki powinny być zadaszone, gdyż latem odrobina cienia jest na wagę złota. Mam małe dziecko, często chodzę z nim do parku i proszę wierzyć wszystkie ławki na które świeci słońce są puste. Po drugie uważam, że przynajmniej kilka stanowisk powinno być ze stołami tak jak było poprzednio. Nie raz widziałem jak takie usytuowanie ławek ze stołem pomiędzy nimi zbliża ludzi. Można było zaobserwować wspólną grę w karty, warcaby czy szachy.
  • Te miejsce powinno być zrobione tak, by wyglądało pięknie i nie rozpadło się po roku lub po pierwszej awanturze. Jakość IKEI odpada. Wszystkie elementy powinny być z materiałów niepalnych, przymocowane solidnie tak, aby nie można było nic wyrwać. Ścianki wypełnione do połowy materiałem wchłaniającym mocz. Ławeczki wygodne do siedzenia w dzień i leżenia w nocy. Siatka ścianki wzmocniona, aby policja mogła śmiało przypinać kajdanki, a łobuzy walić się o nie ryjami.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Pig a la K.(2013-03-08)
Reklama