Prawie rok temu elbląski Skwer Mariana Sawicza, popularnie nazywany „Pigalakami”, przeszedł radykalne zmiany. Przede wszystkim usunięto drewniane konstrukcje, które nie wytrzymały zeszłorocznej zimy. Jak będzie zatem wyglądało jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc w Elblągu?
Jedna z koncepcji zakłada m.in., że zamiast miejsc, w których wcześniej istniały drewniane pergole pojawiłyby się placyki wyłożone kostką granitową oraz płytą betonową w kolorze grafitowym, również w tym miejscu postawione zostałyby ścianki gabionowe (o wym. 2x2 m) czyli stalowe konstrukcje siatkowe, wypełnione tworzywem (mogą to być kamienie, drewno bądź kora). W każdej ściance znalazł by się również podświetlany pasek, wypełniony szklanym tworzywem.
Kolejny projekt zakłada tylko częściową przebudowę skweru Sawicza, z zachowaniem elementów poprzedniego projektu. Jedną ze zmian miałby być pasek z płyty imitującej drewno, który pojawiłby się wzdłuż ławek, te z kolei nawiązywałyby do ławek z przełomu wieków. Istotny jest również dobór roślin, który miałyby się kojarzyć raczej z ogrodem niż z parkiem.
Wizualizacja: ZZM w Elblągu
Obie koncepcje pozostawiają żabę, która jest charakterystycznym elementem fontanny, w tym samym miejscu, zmieniłaby się jedynie roślinność, która ją otacza.
Jednakże jak podkreślał Leon Budzisiak, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, na razie są to tylko koncepcje, gdyż etap projektowy dopiero dobiega końca. Realizacja nie nastąpi wcześniej niż w drugim- trzecim kwartale br., wiadomo jednak, że projekt musi zostać zrealizowany do końca 2013 r. Wartość projektu zamyka się w kwocie 180 tys. zł.