Dziś (21 sierpnia) w 10. rocznicę tragicznej śmierci szer. ndt. Krystiana Andrzejczaka, na jego grobie w Elblągu zapłonęły symboliczne znicze, które zapalili przedstawiciele Dowództwa 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej z Zastępcą Dowódcy – Szefem Sztabu Dywizji, gen. bryg. Markiem Sokołowskim.
21 sierpnia 2004 roku. W Iraku zadania mandatowe realizuje III Zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego, której główny komponent stanowią żołnierze 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. Do bazy w Babilonie powraca nasz konwój. Niedaleko miejscowości All Hillah, następuje zamach na naszych żołnierzy. W trakcie przejazdu konwoju zostaje zdetonowany samochód – pułapka. Wybuch następuje w momencie, kiedy na jego wysokości jest samochód zabezpieczenia medycznego, wchodzący w skład konwoju. Są ciężko ranni, ranni i kontuzjowani nasi żołnierze. Ale najstraszniejsze jest to, że w wyniku wybuchu i odniesionych ran, ginie polski żołnierz z 16 Batalionu Remontowego z Elbląga, szer. ndt. Krystian Andrzejczak.
Dziś, w 10. rocznicę tragicznej śmierci Krystiana, na jego grobie w Elblągu zapłonęły symboliczne znicze, które zapalili przedstawiciele Dowództwa 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej z Zastępcą Dowódcy – Szefem Sztabu Dywizji, gen. bryg. Markiem Sokołowskim. Krótka modlitwa, kilka wspomnień tych, którzy wtedy byli tam – w Iraku. I wielki żal, bo miał dopiero 23 lata. I przejmujące milczenie. Dziś, na grobie awansowanego pośmiertnie, kpr. ndt. Krystiana Andrzejczaka tych zniczy zapłonie o wiele więcej. Bo pamiętamy i pamiętać będziemy. Po prostu – nie da się zapomnieć.
Dziś, w 10. rocznicę tragicznej śmierci Krystiana, na jego grobie w Elblągu zapłonęły symboliczne znicze, które zapalili przedstawiciele Dowództwa 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej z Zastępcą Dowódcy – Szefem Sztabu Dywizji, gen. bryg. Markiem Sokołowskim. Krótka modlitwa, kilka wspomnień tych, którzy wtedy byli tam – w Iraku. I wielki żal, bo miał dopiero 23 lata. I przejmujące milczenie. Dziś, na grobie awansowanego pośmiertnie, kpr. ndt. Krystiana Andrzejczaka tych zniczy zapłonie o wiele więcej. Bo pamiętamy i pamiętać będziemy. Po prostu – nie da się zapomnieć.
mjr Zbigniew Tuszyński, rzecznik prasowy 16 PDZ