15 milionów złotych oszczędności chce znaleźć prezydent Elbląga w budżecie miasta na 2016 rok. Ponad połowa cięć ma dotyczyć oświaty. Ile z tych zamierzeń wejdzie w życie? To zależy od radnych, którzy domagają się debaty na ten temat.
Prezydent Witold Wróblewski przygotował założenia programu naprawy finansów miasta na wniosek radnych PiS, którzy bez tego dokumentu nie chcieli głosować nad emisją kolejnych obligacji i wydłużeniem terminu spłat wcześniejszych zobowiązań, które wynoszą już ponad 340 milionów złotych. Dokument trafił do wielu radnych dopiero w środę po południu, dlatego też czwartkowa nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej rozpoczęła się z godzinnym opóźnieniem. W tym czasie radni PiS, którzy mają większość w Radzie, zastanawiali się, jakie zająć stanowisko w sprawie proponowanych przez prezydenta uchwał.
- Dokument przedstawiony przez pana prezydenta jest ogólny, a jego treść wskazuje na to, że mimo zapowiedzi nie robiono wcześniej żadnej analizy finansowej miasta, że te 9 miesięcy jest straconych. Podchodzimy jednak to tej sprawy odpowiedzialnie, bo najważniejsza jest naprawa finansów publicznych. Nie wprowadzamy dyscypliny w głosowaniu i liczymy na to, że wkrótce poznamy więcej informacji niż w tym dokumencie – mówił w imieniu klubu PiS radny Paweł Fedorczyk.
- W propozycjach pana prezydenta jest wiele planów, ale niekoniecznie wszystkie są możliwe do realizacji. Mamy za mało czasu i danych, by odnieść się do wszystkich pomysłów, dlatego domagamy się debaty w październiku, jeszcze przed przygotowaniem projektu budżetu na 2016 rok – dodał Marek Pruszak, wiceprzewodniczący Rady, radny PiS.
PiS się wstrzymało
W głosowaniu nad uchwałami w sprawie obligacji radni PiS wstrzymali się od głosu, co oznacza, że miasto wyemituje w tym roku obligacje na kwotę 24 milionów złotych (połowa tej kwoty jest potrzebna na zapłacenie ostatniej transzy za budowę Centrum Rekreacji Wodnej) i o nawet kilkanaście wydłuży okres spłaty poprzednich zobowiązań. Dzięki temu ma zyskać finansowy oddech i dodatkowe pieniądze na wkłady własne pod kolejne projekty unijne.
- Dziękuję radnym za racjonalne i konstruktywne podejście do finansów miasta. Ich stan, jak wszyscy wiemy, jest trudny. W budżecie miasta na 2015 rok były zadania, których realizacja miała być finansowana z obligacji, teraz dzięki ich emisji będziemy mogli m.in. zapłacić ostatnią transzę w wysokości 12 milionów złotych za budowę Centrum Rekreacji Wodnej – mówił Witold Wróblewski tuż po sesji.
Nie obędzie się jednak bez cięć w budżecie, dlatego najbliższe miesiące miną z pewnością pod znakiem dyskusji, gdzie szukać oszczędności.
- Przedstawiłem kierunki oddłużenia miasta. Nie zamierzam zaciągać kolejnych zobowiązań, czy to kredytów czy obligacji. Musimy się zmieścić w swoich środkach finansowych, a jednocześnie nie możemy pozwolić na to, by unijna perspektywa finansowa 2014-2020 była bez udziału Elbląga w pozyskiwaniu środków – dodał Witold Wróblewski.
Najwięcej oszczędności w oświacie
Prezydent proponuje, by w 2016 roku oszczędności wyniosły 15 milionów złotych. Z tej kwoty – 8,8 mln ma dotyczyć oświaty, 500 tysięcy zł – sportu, 600 tys. zł – pomocy społecznej, 2,5 mln zł – utrzymania miejskich jednostek organizacyjnych, 1,5 mln zł – komunikacji miejskiej, 576 tys. zł – energii elektrycznej, a 960 tys. zł to oszczędności na reorganizacji w ratuszu.
Jak prezydent chce to zrobić?
1. W oświacie – m.in. zmniejszyć o 1500 liczbę godzin dodatkowych w szkołach (głównie sportowych); połączyć kilka szkół w Zespół Szkół nr 4 o profilu sportowym, w którego skład miałoby wejść SP 23, Gimnazjum nr 5, IV i V LO; połączyć miejskie poradnie psychologiczno-pedagogiczne,
2. W sporcie – połączyć Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Centrum Sportowo-Biznesowe i Centrum Rekreacji Wodnej w jedną instytucję, jednostkę budżetową o nazwie MOSiR.
3. W pomocy społecznej – m.in. wprowadzić zmiany organizacyjne w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej.
4. W komunikacji miejskiej – zmniejszyć o 1,5 miliona zł dopłatę do przewozów.
5. W wydatkach na energię elektryczną – wybrać nowego dostawcę. 31 sierpnia otwarto oferty w przetargu, cena za dostawę energii jest niższa o 12 procent od poprzednio obowiązującej,
- Musimy pójść w stronę zaciskania pasa. Od czerwca w ratuszu trwają prace w różnych zespołach nad szukaniem oszczędności we wszystkich dziedzinach. Myślę, że we wrześniu, październiku, będziemy siadali do rozmów, by przygotować budżet na 2016 rok. Jestem przekonany, że uda nam się zrównoważyć budżet dzięki temu, że będziemy szukać dodatkowych źródeł finansowania i na takie trzeba postawić, na przykład z Unii, budżetu województwa czy ministerstw. Nie sztuką jest wydać ze swojej kieszeni pieniądze i wykonać zadanie. Sztuką jest, żeby ktoś się do tego dołożył – dodał Witold Wróblewski.
Pomysły prezydenta przenalizujemy w kilku naszych najbliższych publikacjach.
- Dokument przedstawiony przez pana prezydenta jest ogólny, a jego treść wskazuje na to, że mimo zapowiedzi nie robiono wcześniej żadnej analizy finansowej miasta, że te 9 miesięcy jest straconych. Podchodzimy jednak to tej sprawy odpowiedzialnie, bo najważniejsza jest naprawa finansów publicznych. Nie wprowadzamy dyscypliny w głosowaniu i liczymy na to, że wkrótce poznamy więcej informacji niż w tym dokumencie – mówił w imieniu klubu PiS radny Paweł Fedorczyk.
- W propozycjach pana prezydenta jest wiele planów, ale niekoniecznie wszystkie są możliwe do realizacji. Mamy za mało czasu i danych, by odnieść się do wszystkich pomysłów, dlatego domagamy się debaty w październiku, jeszcze przed przygotowaniem projektu budżetu na 2016 rok – dodał Marek Pruszak, wiceprzewodniczący Rady, radny PiS.
PiS się wstrzymało
W głosowaniu nad uchwałami w sprawie obligacji radni PiS wstrzymali się od głosu, co oznacza, że miasto wyemituje w tym roku obligacje na kwotę 24 milionów złotych (połowa tej kwoty jest potrzebna na zapłacenie ostatniej transzy za budowę Centrum Rekreacji Wodnej) i o nawet kilkanaście wydłuży okres spłaty poprzednich zobowiązań. Dzięki temu ma zyskać finansowy oddech i dodatkowe pieniądze na wkłady własne pod kolejne projekty unijne.
- Dziękuję radnym za racjonalne i konstruktywne podejście do finansów miasta. Ich stan, jak wszyscy wiemy, jest trudny. W budżecie miasta na 2015 rok były zadania, których realizacja miała być finansowana z obligacji, teraz dzięki ich emisji będziemy mogli m.in. zapłacić ostatnią transzę w wysokości 12 milionów złotych za budowę Centrum Rekreacji Wodnej – mówił Witold Wróblewski tuż po sesji.
Nie obędzie się jednak bez cięć w budżecie, dlatego najbliższe miesiące miną z pewnością pod znakiem dyskusji, gdzie szukać oszczędności.
- Przedstawiłem kierunki oddłużenia miasta. Nie zamierzam zaciągać kolejnych zobowiązań, czy to kredytów czy obligacji. Musimy się zmieścić w swoich środkach finansowych, a jednocześnie nie możemy pozwolić na to, by unijna perspektywa finansowa 2014-2020 była bez udziału Elbląga w pozyskiwaniu środków – dodał Witold Wróblewski.
Najwięcej oszczędności w oświacie
Prezydent proponuje, by w 2016 roku oszczędności wyniosły 15 milionów złotych. Z tej kwoty – 8,8 mln ma dotyczyć oświaty, 500 tysięcy zł – sportu, 600 tys. zł – pomocy społecznej, 2,5 mln zł – utrzymania miejskich jednostek organizacyjnych, 1,5 mln zł – komunikacji miejskiej, 576 tys. zł – energii elektrycznej, a 960 tys. zł to oszczędności na reorganizacji w ratuszu.
Jak prezydent chce to zrobić?
1. W oświacie – m.in. zmniejszyć o 1500 liczbę godzin dodatkowych w szkołach (głównie sportowych); połączyć kilka szkół w Zespół Szkół nr 4 o profilu sportowym, w którego skład miałoby wejść SP 23, Gimnazjum nr 5, IV i V LO; połączyć miejskie poradnie psychologiczno-pedagogiczne,
2. W sporcie – połączyć Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Centrum Sportowo-Biznesowe i Centrum Rekreacji Wodnej w jedną instytucję, jednostkę budżetową o nazwie MOSiR.
3. W pomocy społecznej – m.in. wprowadzić zmiany organizacyjne w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej.
4. W komunikacji miejskiej – zmniejszyć o 1,5 miliona zł dopłatę do przewozów.
5. W wydatkach na energię elektryczną – wybrać nowego dostawcę. 31 sierpnia otwarto oferty w przetargu, cena za dostawę energii jest niższa o 12 procent od poprzednio obowiązującej,
- Musimy pójść w stronę zaciskania pasa. Od czerwca w ratuszu trwają prace w różnych zespołach nad szukaniem oszczędności we wszystkich dziedzinach. Myślę, że we wrześniu, październiku, będziemy siadali do rozmów, by przygotować budżet na 2016 rok. Jestem przekonany, że uda nam się zrównoważyć budżet dzięki temu, że będziemy szukać dodatkowych źródeł finansowania i na takie trzeba postawić, na przykład z Unii, budżetu województwa czy ministerstw. Nie sztuką jest wydać ze swojej kieszeni pieniądze i wykonać zadanie. Sztuką jest, żeby ktoś się do tego dołożył – dodał Witold Wróblewski.
Pomysły prezydenta przenalizujemy w kilku naszych najbliższych publikacjach.
RG