UWAGA!

Sportowe podsumowanie roku 2015: piłka nożna

 Elbląg, Sportowe podsumowanie roku 2015: piłka nożna

Dzisiaj rozpoczynamy cykl sportowych podsumowań kończącego się roku. Na początek dyscyplina wzbudzająca najwięcej emocji wśród miejscowych kibiców – piłka nożna. 

Runda wiosenna
       Pierwsza połowa roku była dość emocjonująca. Wszystko za sprawą Olimpii, walczącej do ostatniej ligowej kolejki o zwycięstwo w rozgrywkach. Niestety żółto-biało-niebieskim zabrakło w ostatecznym rozrachunku jednego oczka. Spokojnie było za to przy Krakusa. Concordia sukcesywnie gromadziła punkty, które zapewniły jej ligowy byt. Pomarańczowo-czarni zakończyli rozgrywki na dziesiątym miejscu w tabeli. Co ciekawe to właśnie Concordia zabrała przy Agrykoli punkty Olimpii, remisując 1:1. Wielu kibiców to właśnie w tym remisie i porażce na własnym stadionie z Huraganem upatrywało przyczyny niepowodzenia Olimpijczyków w walce o prawo gry w barażach o II ligę. Faktycznie przyznać trzeba, że żółto-biało-niebiescy gubili punkty w meczach w których nie powinni ich stracić i sami na własne życzenie postawili się pod ścianą przed ostatnim meczem w Zambrowie. Jeszcze przed spotkaniem kończącym sezon 2014/15 kibice wierzyli w awans. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Elblążanie co prawda prowadzili do przerwy 1:0, ale w drugiej odsłonie strzał życia oddał Michał Kuczałek, a piłka wpadła do bramki zasłoniętego Wojciecha Daniela. Remis 1:1 oznaczał wielkie rozczarowanie...to był już drugi sezon w którym Olimpii do osiągnięcia celu zabrakło jednego punktu. W rozgrywkach 2013/14 żółto-biało-niebiescy spadli przez to z II ligi.
       Po meczu w Zambrowie zarząd klubu na szczęście nie podjął nerwowych ruchów i zdecydował się dać trenerowi Adamowi Borosowi i piłkarzom jeszcze jedną szansę. Przy Agrykoli w letniej przerwie pojawił się najlepszy strzelec trzecioligowych rozgrywek z poprzedniego sezonu Paweł Piceluk. Tym ruchem nie tylko wzmocniono Olimpię, ale też osłabiono rywala w walce o awans Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie. Sezon 2015/16 zapowiadał się ciekawie...
      
       Runda jesienna

       Już przed rozpoczęciem rozgrywek było wiadomo, że będzie emocjonująco. Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował się na reformę rozgrywek III ligi. Po obecnym sezonie z ośmiu grup w tej klasie rozgrywkowej pozostaną tylko cztery. To oznacza, że z ligą pożegna się rekordowa liczba zespołów. Wiele ekip włączyło się w walkę o uniknięcie degradacji, co podniosło atrakcyjność meczów. W gronie drużyn, których celem jest utrzymanie jest też Concordia. Elblążanie co prawda rozpoczęli sezon od porażki w Szczuczynie, ale w kolejnych meczach wydawało się, że złapali wiatr w żagle. Podobnie jak w poprzednim sezonie pomarańczowo-czarni byli w stanie odebrać punkty Olimpii remisując w derbowym pojedynku 0:0. Załamanie przyszło we wrześniu. Co ciekawe wszystko rozpoczęło się od przegranej w Ostródzie, meczu którego piłkarze z Krakusa wcale nie musieli przegrać. Sokół wygrał po zaciętej walce 2:1, a potem było już tylko gorzej. Porażki 0:3 z ŁKS Łomża i 1:2 z Olimpią Olsztynek spowodowały, że z pracą musiał się pożegnać trener Włodzimierz Obrębski. Jego miejsce zajął Łukasz Nadolny. Concordia grała nadal ambitnie, ale w spotkaniach było widać, że zespół cały czas jest w budowie. Ostatecznie po dziewiętnastu rozegranych pojedynkach elblążanie zajmują 10 pozycję ze stratą sześciu punktów do siódmego Znicza Biała Piska, a więc na dzisiaj ostatniej drużyny, która przy reformie rozgrywek uniknie degradacji.
       Jak już wspominaliśmy wcześniej jasny plan postawiono przed Olimpią. Żółto-biało-niebiescy mają w tym sezonie wygrać III ligę podlasko-warmińsko-mazurską i walczyć w barażach o II ligę. Jak na razie piłkarze trenera Adama Borosa zmierzają w kierunku wytyczonego celu. Olimpia jest po dziewiętnastu meczach liderem tabeli z przewagą czterech punktów nad MKS Ełk. Sytuacja mogła być jeszcze lepsza. Szkoda zwłaszcza niestrzelonego karnego w pojedynku ze Zniczem Biała Piska. Spotkanie przy Agrykoli zakończyło się wynikiem 0:0, co kosztowało żółto-biało-niebieskich stratę dwóch punktów. Jedyną porażkę Olimpia zanotowała w Ełku. Nasza drużyna najpierw prowadziła, a następnie kończąc mecz w dziewiątkę przegrała 1:2. 
       Przed nami bardzo ciekawa runda wiosenna. Elbląskie ekipy mają zupełnie inne cele, jednak będziemy z przyjemnością spoglądali na boiska sprawdzając, czy uda im się je zrealizować. Concordia marzy o zajęciu bezpiecznej lokaty w tabeli, a Olimpia o zakończeniu rozgrywek na pierwszym miejscu. Jeśli żółto-biało-niebiescy wygrają zmagania w lidze na drodze do awansu stanie im zwycięzca z grupy lubelsko- podkarpackiej, gdzie na dzisiaj liderem tabeli jest Motor Lublin. Baraże odbędą się w czerwcu. Oby czekały nas przed wakacjami wielkie piłkarskie emocje.
      
       Przed nami kolejne podsumowania dotyczące piłki ręcznej i siatkówki. Sporo działo się też w dyscyplinach indywidualnych. Wyników wartych docenienia było tak wiele, że trudno jest nam wybrać te najważniejsze. Liczymy więc na pomoc naszych Czytelników. Zasady są proste. Do środy 30 grudnia czekamy na maile od Kibiców z maksymalnie trzema propozycjami najważniejszych wydarzeń w sporcie indywidualnym. W ostatni dzień bieżącego roku podliczymy głosy i opiszemy pięć, które były najczęściej wskazywane przez Czytelników. Maile prosimy wysyłać na adres sport@portel.pl 
ppz

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • "Po meczu w Zambrowie zarząd klubu na szczęście nie podjął nerwowych ruchów i zdecydował się dać trenerowi Adamowi Borosowi i piłkarzom jeszcze jedną szansę. " - no nie róbcie jaj. Rozumiem, że autor artykułu pracuje też w klubie, ale odpuśćcie sobie taką wazelinę. Właśnie, że dużo osób twierdzi, że zmiana trenera była i jest konieczna, bo obecny nie gwarantuje rozwoju drużyny i utrzymania w razie awansu do II ligi.
  • Boros jak knot zwyczajnie się wypalił.
  • juz sie rozpisali fuuj
  • Arteniuk byl jedynym slusznym trenerem gwarantujacym sensowny poziom druzyny. Pozostali gwarantuja jedyne kopanine w szuwarowo-bagiennej lidze z Olsztynkami, Szcuzcyznami i Morgami.
  • Na koniec sezonu bedzie zaloba. .. Z ta druzyna i tym trenerkiem pozostaniecie w 3 lidze, smutne ale prawdziwe?! wychodzi to z matematyki i nie trzeba sie na tym znac. .. )? Szkoda kibicow tylko, mysle ze zarzad ma tez swiadomosc i odpowiedzialnosc?
  • Ty z Arteniukiem to chyba przesadzasz, facet chcial w Olimpi byc wszystkim, i chyba ma, ,cos z glowa, ,bo jak chyba do teraz to procz zespolu ktory spadl do 3 ligi, stelmetu, to nie ma pracy, zarzad postawil na swojego trenera i uazam ze to dobry wybor
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    czesiek(2016-01-01)
Reklama