Kiełbasy z Warmii, chleby z Gdyni, góralskie wódki ze Szczyrku, sery jabłkowe z Wilna. Na Bulwarze Zygmunta Augusta trwa Jarmark Smaki Regionów. To, co mają najlepszego oferują producenci, którzy do Elbląga przyjechali z różnych regionów Polski, ale i z krajów sąsiadujących. Chińskie prowincje również goszczą, bo, jak niemal na każdym jarmarku, jest i stoisko z "chińszczyzną". Ale próżno szukać tu sajgonek. Zobacz zdjęcia.
Na Bulwarze Zygmunta Augusta stanie dziś (24 czerwca) ok. 50 stoisk, na których producenci wyrobów regionalnych będą oferować do sprzedaży to, co mają najlepszego. Zakupy będzie można robić przez trzy dni, bo jarmark towarzyszy obchodom Dni Elbląga. Póki co, stoisk jest ponad 20. Co na nich znajdziemy? Otóż wyroby wędliniarskie, a na stołach goszczą m.in.: kiełbasa krucha, palcówka, kabanosy, boczek wędzony, kiełbasa rzeźnika. Są i góralskie wódki regionalne ze Szczyrku. Dalej wyroby wileńskie, wśród których sprzedawca zachwala ser jabłkowy: - Znakomity do wina czerwonego, do brandy, do whisky. Taka jakby zakąska. Są sery: słodko-ostry z papryką, z dodatkiem pomarańczy, wiśni, ale i bez dodatków - przekonuje kupujących.
Idąc szlakiem serowym - są i polskie wyroby z pomidorem, czosnkiem, kminkiem. Na jarmarku goszczą także konopie - dla zdrowia polecany jest np. makaron.
Jarmark to nie tylko kulinaria. Można kupić np. kapelusze, apaszki, ręcznie wykonane kolczyki, szmaciane maskotki, drewniane zawieszki. Tuż obok - smakujące w każdym regionie - rurki z kremem no, i oczywiście "chińszczyzna" (bynajmniej nie sajgonki, a raczej zabawki i różne gadżety ).
Jarmark dopiero się rozkręca. To, co tam jeszcze stanie będzie można ocenić w najbliższych godzinach. I tak do niedzieli w godz. 11-20.