W Elblągu trwają przesłuchania młodych ludzi, którzy zostali zatrzymani w piątkowy wieczór w dyskotece na obrzeżach Starego Miasta.
Przypomnijmy, w czasie kontroli policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli przy sobie spore ilości narkotyków. Kiedy 28-latkowie znaleźli się w radiowozie, w ich obronie stanęli inni uczestnicy dyskoteki. Grupa młodzieży chcąc uwolnić kolegów, wybiła szyby w samochodzie i zaatakowała policjantów, którzy musieli oddać strzały ostrzegawcze i wezwać posiłki.
Oprócz dilerów do policyjnej izby zatrzymań trafiło pięć najbardziej agresywnych osób, w tym czworo siedemnastolatków, a szesnastoletnia uczestniczka ataku znalazła się w izbie dziecka.
Jak powiedziała nam dziś rzecznik elbląskiej komendy, Alina Zając, prokurator postawił zarzuty dwóm osobom: 18-letniemu Marcinowi K. i 22-letniemu Radosławowi W.
Na razie zostali oni oddani pod dozór policji, jeden odpowie przed sądem z nich za posiadanie 1 grama amfetaminy, drugi – za agresywne zachowanie wobec policjanta, za co grożą 3 lata więzienia.
Przesłuchania kolejnych osób trwają.
Zobacz także: "Planeta dilerów"
Oprócz dilerów do policyjnej izby zatrzymań trafiło pięć najbardziej agresywnych osób, w tym czworo siedemnastolatków, a szesnastoletnia uczestniczka ataku znalazła się w izbie dziecka.
Jak powiedziała nam dziś rzecznik elbląskiej komendy, Alina Zając, prokurator postawił zarzuty dwóm osobom: 18-letniemu Marcinowi K. i 22-letniemu Radosławowi W.
Na razie zostali oni oddani pod dozór policji, jeden odpowie przed sądem z nich za posiadanie 1 grama amfetaminy, drugi – za agresywne zachowanie wobec policjanta, za co grożą 3 lata więzienia.
Przesłuchania kolejnych osób trwają.
Zobacz także: "Planeta dilerów"
AJ