Są takie koncerty, które mogłyby się nie kończyć. Amerykańska wokalistka soulowa i bluesowa Wanda Johnson udowodniła wielokrotnie, że dzięki swojej scenicznej charyzmie, wspaniałym warunkom wokalnym i świetnemu kontaktowi z publicznością takie właśnie stwierdzenia potrafi prowokować. Spotkanie z amerykańskim soulem i bluesem w Mjazzdze w środę, 21 października.
Wanda Johnson urodziła się w 1963 roku w Południowej Karolinie w rodzinie o muzycznych tradycjach, jako jedna z dziewięciu sióstr. Choć z muzyką jest związana od dziecka, profesjonalnie śpiewać zaczęła dopiero w drugiej połowie lat 90., a debiutancką płytę "Call Me Miss Wanda" wydała w 2003 roku. Jej talent eksplodował trzy lata później, kiedy to ukazała się jej druga płyta "Natural Resource", co zaowocowało zaproszeniem do udziału w jednej z najbardziej znaczących imprez bluesowych świata, Pocono Blues Festival. W pofestiwalowych recenzjach pisano, że Johnson była największą niespodzianką weekendu. Rok później wystąpiła na Chicago Blues Festival i reakcje były równie entuzjastyczne.
Nic dziwnego! Podczas koncertów Wanda prezentuje świetnie wykonane, własne piosenki, obdarzając słuchaczy uśmiechem tak promiennym, że mógłby rozjaśnić najczarniejszą jaskinię. Z cudowną łatwością nawiązuje kontakt z zachwyconą publicznością, w kilka sekund ujmując ją swoją bezpretensjonalną osobowością. Jej krystalicznie czysty, nie potrzebujący efektów ani ulepszeń, głos, chwyta za serca, zdobywając jej porównania do „młodej Irmy Thomas.”
Jej pierwsza wizyta w Polsce w listopadzie 2008 roku okazała się olbrzymim sukcesem: "Wandzia" absolutnie podbiła polską publiczność. Kolejne trasy tylko to potwierdziły. W październiku 2015 zawita do Polski już piąty raz. Przywiezie ze sobą najnowsze wydawnictwo - płytę zatytułowaną „Times Change”, o której w wywiadzie dla kwartalnika „Twój Blues” powiedziała, że jest spełnieniem jej marzeń. W odróżnieniu od wszystkich poprzednich płyt Wandy, ta zawiera głównie covery - utwory, które towarzyszą jej od samego początku kariery, przez co stały się bardzo bliskie jej sercu, ale z różnych powodów nie znalazły się na żadym z dotychczasowych wydawnictw.
Tak o niej piszą:
"Jest świetną kompozytorką, a jeszcze lepszą wokalistką, o silnym, wyróżniającym się głosie i szerokich możliwościach zarówno w sensie wokalnym, jak i w sensie tworzenia czegoś nowego. Wanda najwyraźniej ma przed sobą przyszłość, a ja chcę obserwować jej rozwój. Jestem pod wrażeniem." Norman Darwen - Blues & Rhythm
"Jest żywotną wokalistką o potężnym głosie, która ze smakiem miesza bluesa, soul i gospel w swojej muzyce. Na scenie przejawia ponadto dobre maniery i dojrzałość, co zdarza się tylko naprawdę wielkim." Vicente Zumel - La Hora del Blues
"Dojrzały, lekko jazzujący styl Johnson jest gorącą mieszanką Toni Lynn Washington i Nory Jones. Śpiewa słodko i łagodnie, a nie ostro i agresywnie. Nie można odmówić jej talentu i na pewno jeszcze o niej usłyszymy w przyszłości." Thomas J. Cullen III - Blues Revue
"Parę dekad temu Wanda konkurowałaby z Carlą Thomas, Arethą Franklin, Ettą James i Dionne Warwick o uwagę znaczących firm płytowych i byłaby to ciężka walka. Arthur Shuey - Blues Source Debiut Wandy był nieoczekiwanie jednym z najjaśniejszych punktów roku 2003 i od tego czasu niecierpliwie czekałem na nowe nagrania. No i doczekałem się: jest to klasyczny południowy soul z lat 60. i 70. , lekko zabarwiony jazzem blues, ballady w których pobrzmiewa echo gospel - jednym słowem nowy świetny album Wandy Johnson." Norman Darwen - Blues & Rhythm
Wanda Johnson - śpiew
Tico Manley - gitara, śpiew
Joe Lewis - bas, śpiew
Tez Sherard - perkusja, śpiew
Mjazzga, 21 października, godz. 20.15
Bilety w cenie 30 zł przed i 35 zł w dniu koncertu
Więcej na www.mjazzga.pl
Następny koncert 24 października - Closterkeller
Nic dziwnego! Podczas koncertów Wanda prezentuje świetnie wykonane, własne piosenki, obdarzając słuchaczy uśmiechem tak promiennym, że mógłby rozjaśnić najczarniejszą jaskinię. Z cudowną łatwością nawiązuje kontakt z zachwyconą publicznością, w kilka sekund ujmując ją swoją bezpretensjonalną osobowością. Jej krystalicznie czysty, nie potrzebujący efektów ani ulepszeń, głos, chwyta za serca, zdobywając jej porównania do „młodej Irmy Thomas.”
Jej pierwsza wizyta w Polsce w listopadzie 2008 roku okazała się olbrzymim sukcesem: "Wandzia" absolutnie podbiła polską publiczność. Kolejne trasy tylko to potwierdziły. W październiku 2015 zawita do Polski już piąty raz. Przywiezie ze sobą najnowsze wydawnictwo - płytę zatytułowaną „Times Change”, o której w wywiadzie dla kwartalnika „Twój Blues” powiedziała, że jest spełnieniem jej marzeń. W odróżnieniu od wszystkich poprzednich płyt Wandy, ta zawiera głównie covery - utwory, które towarzyszą jej od samego początku kariery, przez co stały się bardzo bliskie jej sercu, ale z różnych powodów nie znalazły się na żadym z dotychczasowych wydawnictw.
Tak o niej piszą:
"Jest świetną kompozytorką, a jeszcze lepszą wokalistką, o silnym, wyróżniającym się głosie i szerokich możliwościach zarówno w sensie wokalnym, jak i w sensie tworzenia czegoś nowego. Wanda najwyraźniej ma przed sobą przyszłość, a ja chcę obserwować jej rozwój. Jestem pod wrażeniem." Norman Darwen - Blues & Rhythm
"Jest żywotną wokalistką o potężnym głosie, która ze smakiem miesza bluesa, soul i gospel w swojej muzyce. Na scenie przejawia ponadto dobre maniery i dojrzałość, co zdarza się tylko naprawdę wielkim." Vicente Zumel - La Hora del Blues
"Dojrzały, lekko jazzujący styl Johnson jest gorącą mieszanką Toni Lynn Washington i Nory Jones. Śpiewa słodko i łagodnie, a nie ostro i agresywnie. Nie można odmówić jej talentu i na pewno jeszcze o niej usłyszymy w przyszłości." Thomas J. Cullen III - Blues Revue
"Parę dekad temu Wanda konkurowałaby z Carlą Thomas, Arethą Franklin, Ettą James i Dionne Warwick o uwagę znaczących firm płytowych i byłaby to ciężka walka. Arthur Shuey - Blues Source Debiut Wandy był nieoczekiwanie jednym z najjaśniejszych punktów roku 2003 i od tego czasu niecierpliwie czekałem na nowe nagrania. No i doczekałem się: jest to klasyczny południowy soul z lat 60. i 70. , lekko zabarwiony jazzem blues, ballady w których pobrzmiewa echo gospel - jednym słowem nowy świetny album Wandy Johnson." Norman Darwen - Blues & Rhythm
Wanda Johnson - śpiew
Tico Manley - gitara, śpiew
Joe Lewis - bas, śpiew
Tez Sherard - perkusja, śpiew
Mjazzga, 21 października, godz. 20.15
Bilety w cenie 30 zł przed i 35 zł w dniu koncertu
Więcej na www.mjazzga.pl
Następny koncert 24 października - Closterkeller
Patronat medialny nad cyklem koncertów w klubie Mjazzga objęła Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Wojtek Minkiewicz, Mjazzga