UWAGA!

Plac Słowiański
Fot. Łukasz Grzmociński
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Masakra. Po co taki efekt? Ani to ładne ani efektowne. .. Beznadzieja.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zdegustowany Wspoxxx(2010-03-15)
  • Azael No fakt, trochę razi - kolory plus efekt equalizacji. .. hmm. .. trochę przesadzone ale. .. mi sie kojarzy z plakatami, cos w tym jest.
  • Pierwsza myśl - nie jest potrzebny ten ciemny dół i latarnia. Ale nie - dobrze, że tak jest. Nie przejmuj się tym zdegustowanym (że "nie ładne"). Taka kreacja, ingerencja jak w tym obrazie zawsze wzbudza pytania - zdjęcie to czy już nie zdjęcie? Pan Zdegustowany nosi zdaje się jedynie słuszny patent na to co jest fotografią i jaki pomysł jest dobry i słuszny?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    andrz2009,(2010-03-17)
  • bardzo mi się podoba ta surrealna optyka :)
  • Każda grafika powstała w wyniku światła, które przeszło przez dziurkę lub obiektyw jest FOTOGRAFIĄ !!!. Inna jest kwestia efektów działania różnorakich technik, które doprowadzają tą "grafikę - fotografikę" do ostatecznego kształtu. Dawno temu w latach 70 tych pewien Pan profesor medycyny z Gdańska (nie pamiętam niestety nazwiska) w szpitalu dziecięcym zorganizował wystawę grafik utworzonych przez dzieci. Grafiki te wykonano na wywoływanym papierze światłoczułym naświetlanym uprzednio przez np. liście lub dotykanych rączkami dzieci moczonymi w utrwalaczu. Wyniki były zaskakujące. Opinie artystów fotografików zrzeszonych w PZAF jednoznacznie wskazywały, że są to fotografie. Dlatego uważam, że grafiki których początkiem było światło są zdecydowanie FOTOGRAFIAMI. Pozdrawiam.
  • Pan Zdegustowany uznaje, że mu się to nie podoba i nie obawia się wyrażać swoich opinii. Uznaję również, że to co widzi nie jest dobre w rozumieniu - nie jest to dobra fotografia. A zwłaszcza efekty, których użyto bez konkretnego sensu. Nie wystarczy pokręcić saturacją i kontrastem by z czegoś uzyskać zdjęcie. Według mnie jest to praca na poziomie osoby, która dopiero co niedawno rozpoczęła zabawę z programami graficznymi i ekscytuje ją każdy uzyskany efekt. Ale ja się nie znam; )
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    (2010-03-24)Woytass
  • A poza tym Ja i Pan zdegustowany to jedna i ta sama osoba.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    (2010-03-24)Woytass
  • A Pan Woytass umie z sensem suwać suwakami, prawda? I czuje, czy zdjęcia są sensowne czy bezsensowne, prawda? Do tego jest niezwykle odważny, prawdziwy bohater - pisząc, że robimy bezsensowne zdjęcia, prawda?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    andrz2009.(2010-03-24)
  • Z chęcią posłucham więc jaką historię opowiada na tym zdjęciu zastosowanie takiego efektu. Jaki był cel jego zastosowania?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    (2010-03-30)Woytass
  • Azael Że tak się wtrącę - efekty nic nie opowiadają, opowiada zdjęcie, elementy zdjęcia, obiekty na nim się znajdujące (z takimi czy innymi efektami lub bez), ale nigdy sam efekt.
  • Fakt, żelazno - zaczepna logika Woytasa kupy się nie trzyma.
  • Proponuję quiz. Co fajnego widzę w tym zdjęciu?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Woytass - niezalogowany(2010-04-01)
Reklama