Ubolewam tylko, że w Krynicy M. nikt nie chce zeby zrobili jakiś dojazd kolejowy, nawet wąskotorówką, bo dostac sie tam moze nie byc takie proste przy natloku turystow i korkow na jednej drozce mierzei. No chyba, ze helikopterami na plaży, bo przystani to tam nie maja zbyt obszernej
Niech uruchomią prom z Elbląga i będzie po kłopocie. Wtedy będzie można ominąć korki w lecie i szybko się dostać nad morze z płd. części Zalewu i Elbląga.