UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Oczywiście, że są pryskane, a ci co kupują nie wiedzą o tym ? Przecież ktoś kto ma hektary ziemi i na niej sadzi warzywa i owoce musi je sprykać środkami chemicznymi żeby nie zostało to zeżarte przez szkodniki . Nie będą marnować tony produktów żeby mieć to bez chemii. Oczywiście dla kupującego wciska się , że to eko , ale myślałam, że wiedzą , że tak nie jest. Jak sobie samemu posadzisz to sam będziesz wiedzieć co ci rośnie w ogródku.
  • Mylisz się, rolnictwo ekologiczne jest certyfikowane i takie pola są pod stałem nadzorem. Są badane płody i gleba na zawartość środków chemicznych, bo w glebie pozostają one przez kilka tygodni lub miesięcy i łatwo sprawdzić czy ktoś używał środków chemicznych w swoim gospodarstwie. Oczywiście gospodarstwa ekologiczne to w ogromnej większości gospodarstwa nieduże o powierzchni kilku ha, natomiast duże gospodarstwa oczywiście używają chemii, bo nikt nie byłby w stanie oplewić np 40 ha dyni czy marchwi.
Reklama