Od wiosny do późnej jesieni na tym boisku (starym) grali sobie w piłkę, dzieciaki jeździły na rolkach rowerkach, bo to było miejsce dla nich, a teraz piękny obiekt na który mogą sobie popatrzeć przez siatkę. Szlak trafia człowieka jak się słyszy że siedzą w domu przed kompem, na klatkach schodowych, że tyją nie ruszają się, a z drugiej strony zabiera się miejsca gdzie mogli się ruszać i spędzać czas jak na młodzież przystało. Tak ładne boisko tylko dla kogo? Oprócz 40 min wf-u jest jeszcze wiele życia, które mogli by spędzić na biosku.