Czy za drugim razem uda się wybrać wykonawcę modernizacji oczyszczalni ścieków? Elbląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji pozyskało na ten cen fundusze unijne, ale pierwszy – nieudany - przetarg pokazał, że szacunki spółki znacznie rozmijają się z ofertami potencjalnych wykonawców.
Miejska oczyszczalnia ścieków wymaga modernizacji, bo inaczej Elblągowi grozi katastrofa ekologiczna. Na inwestycje w tym obszarze Elbląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji przeznaczyło w pierwszym przetargu, który odbył się pod koniec ubiegłego roku, 92 mln złotych, Tymczasem oferty firm zainteresowanych modernizacją były nawet o 100 milionów wyższe. Postępowanie więc unieważniono, a spółka kolejne miesiące wykorzystała na rozmowy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w sprawie zwiększenia unijnego dofinansowania na ten cel (pierwotnie wyniosło 56 mln złotych) i przygotowanie nowego przetargu.
- Zakres prac w oczyszczalni podzielimy na trzy części, z którejś z nich będziemy mogli zrezygnować, jeśli oferty okażą się dużo droższe o naszych możliwości finansowych – informował nas w kwietniu Andrzej Kurkiewicz, dyrektor EPWiK.
Tak się właśnie stało. W nowym przetargu zadania dotyczące oczyszczalni ścieków podzielono na trzy części. Podstawowym zadaniem dla wykonawców ma być modernizacja systemu ściekowego i osadowego bez przerywania pracy miejskiej oczyszczalni, co oznacza zaprojektowanie i wybudowanie od nowa około 30 obiektów (instalacje, zbiorników czy biofiltrów), przebudowę kolejnych 30 obiektów (m.in. przepompowni czy bloków biologicznych), rozbudowę niektórych instalacji. Potencjalny zwycięzca przetargu będzie miał czas na realizację inwestycji do końca września 2021 roku.
Pozostałe zadania – czyli zagospodarowanie osadów ściekowych (m.in. poprzez budowę kompostowni) i terenu wokół oczyszczalni – mogą być ujęte w ofercie firm startujących w przetargu jako opcjonalne z terminem wykonania do końca czerwca 2022 roku.
Firmy mają czas na składanie swoich ofert do 20 listopada. Wówczas dowiemy się, czy ceny proponowane przez potencjalnych wykonawców są wyższe niż szacunki EPWiK.