Sondaż portElu
Czy Elbląg jest atrakcyjny dla biznesu?
tak | 16.3% |
nie | 76.1% |
nie mam zdania | 7.5% |
Liczba głosów: 716. Sondaż został zakończony.
Elbląga próżno szukać w rankingu najatrakcyjniejszych miast dla biznesu – tak przynajmniej wynika z najnowszego rankingu magazynu „Forbes”. W kategorii miast od 50 do 150 tysięcy nie zmieścił się w pierwszej dwudziestce.
Ranking Miast Atrakcyjnych dla Biznesu „Forbes” przygotowuje co roku wspólnie z Centralnym Ośrodkiem Informacji Gospodarczej. Opiera się on na badaniu wskaźnika przyrostu liczby firm w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Z rankingu za rok 2015, który niedawno został opublikowany wynika, że w kategorii miast od 50 do 150 tysięcy mieszkańców najbardziej atrakcyjna dla biznesu jest Zielona Góra, drugie miejsce zajęła gmina Piaseczno, a trzecie Przemyśl. Niestety, w pierwszej dwudziestce samorządów w tej kategorii nie ma Elbląga. Są za to takie miasta jak Opole, Legnica, Tychy, Nowy Sącz, Chorzów czy Kalisz.
Szansa dla mniejszych
- W tym roku złapaliśmy się na wątpliwości: opieranie się na twardych danych ma jedną wadę – nie bierze pod uwagę toczących się zmian (łącznie z wpływem powiększanej i udoskonalanej infrastruktury), w jakiejś mierze wręcz ignoruje zjawisko wspierania budzenia się przedsiębiorczości Polaków. Bez takiego podejścia mamy do czynienia wciąż tylko z liczbami, które – wbrew pozorom – niewiele mówią. Potwierdzają tylko trend, z istnieniem którego mało kto odważy się polemizować – tłumaczą autorzy rankingu.
- Liderzy rankingu wciąż będą przyciągać nowy biznes. Mniejsze ośrodki powinny podkreślać i wykorzystywać swoją przewagę kosztów. U nich taniej można prowadzić biznes czy wyspecjalizować się pod kątem jakiejś branży. Firmy będą migrować, szukając niższych kosztów działalności. Rozbudowa infrastruktury łączącej duże miasta z okolicznymi gminami będzie działać na niekorzyść dużych ośrodków – twierdzi w magazynie „Forbes” Jarosław Nowrotek, prezes Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej.
Więcej firm
- Trudno komentować ten ranking, bowiem jak przyznają sami jego twórcy są to jedynie suche liczby. Uważam, że statystyki dotyczące ilości firm w przeliczeniu na ilość mieszkańców to zbyt duże uproszczenie, aby ocenić atrakcyjność danego miasta dla biznesu – twierdzi Witold Wróblewski, prezydent Elbląga. - Uważam, że o tym decyduje wiele czynników. To między innymi atrakcyjne położenie, dobre skomunikowanie, przygotowane tereny inwestycyjne, zaplecze badawczo-rozwojowe, czy ulgi przygotowane dla przedsiębiorców. I te wszystkie atuty Elbląg posiada. Wraz z przedsiębiorcami i środowiskiem naukowym w ramach tzw. złotego trójkąta tworzymy dobry klimat dla stworzenia kompleksowego wsparcia przedsiębiorczości w mieście. Z całym przekonaniem więc mogę stwierdzić, że nasze miasto jest atrakcyjnym miejscem dla prowadzenia biznesu. Co do samych liczb to według danych GUS, w Elblągu w 2015 roku funkcjonowało 12 552 podmiotów gospodarczych. Jest to wzrost w porównaniu z poprzednimi latami i z pewnością to cieszy. Cieszy także zainteresowanie naszym miastem nowych inwestorów oraz fakt, że działający przedsiębiorcy chcą się rozwijać. Mamy złożonych 9 listów intencyjnych od firm, które chcą inwestować na Modrzewinie. Na podstawie prowadzonych rozmów prognozuje się utworzenie 139 nowych miejsc pracy.
Na koniec 2015 roku Elbląg liczył 117 699 mieszkańców, w mieście istniało 12 552 podmiotów gospodarczych, o 321 więcej niż przed rokiem. Czy Elbląg, mając już za dwa lata lepsze połączenie z Gdańskiem dzięki budowanej właśnie drodze S7, wykorzysta szansę na przyciągnięcie kolejnych firm? Co sądzicie na ten temat? Zapraszamy też do udziału w naszej sondzie.
Szansa dla mniejszych
- W tym roku złapaliśmy się na wątpliwości: opieranie się na twardych danych ma jedną wadę – nie bierze pod uwagę toczących się zmian (łącznie z wpływem powiększanej i udoskonalanej infrastruktury), w jakiejś mierze wręcz ignoruje zjawisko wspierania budzenia się przedsiębiorczości Polaków. Bez takiego podejścia mamy do czynienia wciąż tylko z liczbami, które – wbrew pozorom – niewiele mówią. Potwierdzają tylko trend, z istnieniem którego mało kto odważy się polemizować – tłumaczą autorzy rankingu.
- Liderzy rankingu wciąż będą przyciągać nowy biznes. Mniejsze ośrodki powinny podkreślać i wykorzystywać swoją przewagę kosztów. U nich taniej można prowadzić biznes czy wyspecjalizować się pod kątem jakiejś branży. Firmy będą migrować, szukając niższych kosztów działalności. Rozbudowa infrastruktury łączącej duże miasta z okolicznymi gminami będzie działać na niekorzyść dużych ośrodków – twierdzi w magazynie „Forbes” Jarosław Nowrotek, prezes Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej.
Więcej firm
- Trudno komentować ten ranking, bowiem jak przyznają sami jego twórcy są to jedynie suche liczby. Uważam, że statystyki dotyczące ilości firm w przeliczeniu na ilość mieszkańców to zbyt duże uproszczenie, aby ocenić atrakcyjność danego miasta dla biznesu – twierdzi Witold Wróblewski, prezydent Elbląga. - Uważam, że o tym decyduje wiele czynników. To między innymi atrakcyjne położenie, dobre skomunikowanie, przygotowane tereny inwestycyjne, zaplecze badawczo-rozwojowe, czy ulgi przygotowane dla przedsiębiorców. I te wszystkie atuty Elbląg posiada. Wraz z przedsiębiorcami i środowiskiem naukowym w ramach tzw. złotego trójkąta tworzymy dobry klimat dla stworzenia kompleksowego wsparcia przedsiębiorczości w mieście. Z całym przekonaniem więc mogę stwierdzić, że nasze miasto jest atrakcyjnym miejscem dla prowadzenia biznesu. Co do samych liczb to według danych GUS, w Elblągu w 2015 roku funkcjonowało 12 552 podmiotów gospodarczych. Jest to wzrost w porównaniu z poprzednimi latami i z pewnością to cieszy. Cieszy także zainteresowanie naszym miastem nowych inwestorów oraz fakt, że działający przedsiębiorcy chcą się rozwijać. Mamy złożonych 9 listów intencyjnych od firm, które chcą inwestować na Modrzewinie. Na podstawie prowadzonych rozmów prognozuje się utworzenie 139 nowych miejsc pracy.
Na koniec 2015 roku Elbląg liczył 117 699 mieszkańców, w mieście istniało 12 552 podmiotów gospodarczych, o 321 więcej niż przed rokiem. Czy Elbląg, mając już za dwa lata lepsze połączenie z Gdańskiem dzięki budowanej właśnie drodze S7, wykorzysta szansę na przyciągnięcie kolejnych firm? Co sądzicie na ten temat? Zapraszamy też do udziału w naszej sondzie.
RG