To prawda. Stary budynek, stare samochody to było eldorado. Zawsze coś trzeba naprawić. A i swój człowiek był, (na szczęście już odszedł z pożytkiem dla straży pożarnej), na odpowiednim stanowisku kwatermistrza. Wielka radość kierownictwa, no i tudzież kierownika była wtedy, gdy można było coś naprawić. Bo płatności były i wydatki, oczywiście państwowej kasy. A jak są wydatki to cieszy się przede wszystkim zleceniobiorca. I ten drugi też się cieszy. .. .bo może coś naprawić ?
Stare auta to służyły 9 lat temu bo 8 lat temu zakupiono nowe scanie zresztą samo PSP nie dało by sobie rady żeby nie Ochotnicze Straże Pożarne które jeżdżą naprawdę starymi autami wyeksplatowymi staruszkami tu można powiedzieć że to są Stare auta.