UWAGA!

Ekologicznych zagrożeń nie ma

Problemy środowiskowe i ekologia były głównym tematem kolejnego spotkania zespołu roboczego z wykonawcą Studium Wykonalności Inwestycji „Budowa Kanału Żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną”.

Zespół Roboczy reprezentuje przedstawicieli konsorcjum, które powołano w celu realizacji tej inwestycji. Jego członkiem z ramienia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego jest Jerzy Wcisła.
     Natomiast kierownikiem zespołu zajmującego się analizą oddziaływania na środowisko jest dr Jerzy Jaśkowski, szef Gdańskiego Forum Ekologicznego i redaktor naczelny pisma „Forum Ekologiczne”. Jerzy Jaśkowski przedstawił raport z prac Zespołu. Główna konkluzja raportu brzmi: nie znaleźliśmy żadnego opracowania na temat zagrożenia ekologicznego, które mogłaby spowodować budowa kanału.
     Zespół dotarł do około 500 dokumentów i publikacji na ten temat. Przeanalizował też sytuacje związane z budową i funkcjonowaniem innych kanałów na przestrzeni 150 lat i stwierdził, że wszędzie tam, gdzie wybudowano sztuczny kanał, środowisko wyraźnie się ożywiało, warunki rozwoju przyrodniczego poprawiały się. I takiego skutku należy spodziewać się na Mierzei i na Zalewie Wiślanym.
     Najwięcej emocji wywołuje sprawa sieci Natura 2000, która obejmuje zarówno Zalew Wiślany jak i Mierzeję. Natura 2000 uznaje na tych obszarach istnienie sześciu gatunków ptaków za indykatory (wskaźniki) tego środowiska. Żaden z owych gatunków nie ma siedliska na terenie planowanej inwestycji. Nie ma też ich w rozciągających się wzdłuż brzegów Zalewu szuwarach, które zresztą są systematycznie wypalane przez zbieraczy trzciny.
     - Przyjmując, że 500-metrowa odległość inwestycji od siedliska jest w zupełności bezpieczna, zespół zarekomendował Skowronki jako najlepszy wariant dla planowanego kanału - przytacza argumenty Jerzy Wcisła. - Za Skowronkami przemawia jeszcze inny fakt. W tym przypadku tor wodny przez Zalew jest najkrótszy. Ma to wpływ na koszty jego wykonania, eksploatacji i zmniejszenie ryzyka zanieczyszczeń przez płynące jednostki. Co ważne, namuły pokrywające większą część dna Zalewu nie zawierają śladów żadnych substancji niebezpiecznych lub szkodliwych, w dodatku ich głębokość wynosi zaledwie od kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów. To nie tylko minimalizuje ryzyko zanieczyszczenia Zalewu w trakcie wykonywania kanału, ale też otwiera wiele sposobów na wykorzystanie urobku. Zdaniem naukowców, jest duże zapotrzebowanie na tą ziemię. Od podwyższania żuławskich wałów - a przypominam, że kosztem co najmniej 150 mln euro będzie realizowany projekt kompleksowego zabezpieczenie przeciwpowodziowego Żuław Wiślanych - przez wzmacnianie Mierzei w miejscach, gdzie występuje abrazja, podwyższania jej południowych brzegów, po pomysłu budowy sztucznych wysp na Zalewie. Zakończenie prac zespołu środowiskowego w zasadzie doprowadziło więc do wniosków, których większość osób aktywnie zaangażowanych w sprawy budowy kanału przez Mierzeję się spodziewała. Nie ma kolizji z programem Natura 2000, dno Zalewu pokrywają nieszkodliwe namuły, kanał nie spowoduje większych zmian zasolenia wód Zalewu. Można nawet powiedzieć, że bardzo prawdopodobne jest, że budowa kanału spowoduje ożywienie środowiska przyrodniczego. Uczestnicy prac nad koncepcją przyjęli jednak raport z ulgą, a nawet z wyraźnym optymizmem. Obawiano się bowiem ryzyka kolizji z siedliskami ptaków chronionych Programem Natura 2000 czy skutków ruszenia namułów zalegających dno Zalewu. Teraz, śmiało można powiedzieć, że na Zalewie Wiślanym nie grozi nam powtórka z doliny Rospudy.
     Jerzy Wcisła podjął działania, których efektem ma być dotarcie z pełną informacją o uwarunkowaniach związanych z budową kanału przez Mierzeję do osób, w tym przede wszystkim posłów, mogących mieć wpływ na decyzje w tej sprawie. - Pierwsze reakcje są obiecujące, ale na szczegóły musimy jednak jeszcze poczekać - mówi.
oprac. PD

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • W północnej części Zalewu, rzeczywiście namułu może być niewiele. Jednak wykop od Piotra do Elbląga, to już tragedia. Pogłębiano w tym roku kawałek przy Andzi. Bezpośrednim tego skutkiem, była konieczność zamknięcia wszystkiego po tej stronie. Coś z tym SZAMBEM trzeba zrobić. NIE WOLNO WYLEWAĆ DO WODY. Albo na istniejący nieczynny polder, albo utworzyć nowy polder.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sceptyk(2007-11-29)
  • Szanowni Państwo czy w opracowaniach znajdują się badania Państwowego Instytutu Geologi Morza z Sopotu przedstawiające skład chemiczny osadów dennych w Zatoce Elbląskiej przedwojennym porcie handlowym na Zalewie Wiślanym w Elblągu. Badania znajdują sie na stronie rafzen. pl Omówienie w notatce służbowej z Gminą Elbląg. Szczególnie niebezpieczna jest rtęć 100 krotnie przekracza normy. Czy w opracowaniu podano grubość warstwy osadów dennych, przecież takich badań nie robiło Biuro Hydrograficzne Marynarki Wojennej ponieważ jak twierdzi nie ma takiego sprzętu, jak otrzyma pieniądze na sprzęt to takie badania wykona- Notatka służbowa z Komandorem BHMW na stronie rafzen. pl Na stronie rafzen. pl są moje własne badania z roku 1996 wykonane metodą tradycyjną zwykłą tyczką do górnej warstwy osadów dennych i dolnej warstwy osadów dennych wynika z tego, że w Zatoce Elbląskiej jest około 10 mln m sześć osadów. Czy w badaniach wykluczono przypuszczenia, że w zatopionych przez kapitana Diaczenkę w 1945 r jednostkach w Zatoce Elbląskiej znajdują sie pojemniki z rtęcią - informacje na stronie rafzen. pl Czy obecne badania zawierają wyniki badań niemieckich z 1849 roku. Czy obecne badania zawierają wyniki badań geologicznych przeprowadzonych przez Geoprojekt. W najbliższym czasie zostaną one umieszczone na stronie rafzen. pl Jerzy Kulas
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jerzy Kulas(2007-11-30)
  • Panie Jerzy Wcisła, jak Pan wie Kanał Żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną buduje się głównie dla obsługi towarowej dla statków o zanurzeniu 4,0 m / o mniejszym zanurzeniu jak pisze w swoim opracowaniu profesor Tadeusz Jednorał w transporcie są nie ekonomiczne/ głębokosc toru musi wynosić 5,0 m. Proszę podać gdzie te statki będą rozładowywane. Parametry obecnego portu na Rzece Elbląg wynoszą głębokość 2,4 m przy średnim stanie wody/ poziom sie obniża o jeden metr, a głębokość przy nowo wybudowanym nabrzeżu wynosi 3,75 m/. Wielkość statków wchodzących do portu Elbląg nie może przekraczać 85m długości i 2m zanurzenia. Podana wielkość zanurzenia odnosi się do średniego stanu wody i może ulec czasowym ograniczeniom. Istnieje proste rozwiązanie problemu. przeciez w drugiej połowie XIX wieku Niemcy pobudowani Nowy Port Handlowy na Zalewie Wiślanym w Elblągu- obecnie nazywa się Zatoka Elbląska. Należy tylko w sejmie przeforsować projekt ustawy zamieszczonej na stronie rafzen. pl Na stronie rafzen. pl też jest przedstawiona metoda usuwania osadów dennych z 60% utylizacją, metoda wypraktykowana i przebadana przez Państwowy Instytut Geologi Morza w Sopocie Jerzy Kulas
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jerzy Kulas(2007-11-30)
  • Szanowny Panie Wcisła proszę powiedzieć czy były robione badania stwierdzające zawartość metali ciężkich w mule? Przez kogo kiedy i opublikowane?
  • Czy prawda jest, ze w rybach zalewu wykryto ołów w stezeniu przekracajacym wielokrotnie wszelkie normy?
  • Czy prawda jest, że na dnie niecki zalewu zalega mul o wysokości przekraczajacej 5 metrów ?
  • Czy prawda jest, że w mule "zakonserwowana" spoczywa bropń wszelakiego rodzaju z bronią biologiczna wlącznie?
  • Przyjdz zobacz zadaj pytanie przekonaj sie sam! nie dawaj sie manipulować ! www.portel.pl
  • zalew-wislany.pl
  • Kurcze, ludzie!!! Dlaczego nikt się nie ucieszył z tej informacji, tylko kolejny zestaw pytań dowalacie?! Przecież to dobre wieści. Panie Wcisła, proszę dalej działać w kierunku realizacji ważnego dla rejonu Zalewu Wiślanego projektu. Panie Kulas, ma Pan rację, że port byłoby sensowniej przesunąć w kierunku Zatoki Elbląskiej, zresztą w tym kierunku rozwija się Elbląg. Obawiam się jednak, że UE nie przeznaczy dodatkowych środków na budowę nowego portu.
  • Szanowny Panie Kulas. Jak nieraz czytam Pana informacje i rady to mnie krew zalewa. Jestem z branzy turystycznej i zdecydowanie szerzej widzę szanse dla regionu odnośnie przekopania mierzei. Czy nie zdaje Pan sobie sprawy, że prócz tradycyjnego transportu i handlu przez Zalew istnieje jeszcze turystyka i to ona ma szansę ożywić te piękne miejscowości nad zalewem a zarazem bardzo biedne. To właśnie ci ludzie - mieszkańcy oraz inni którzy tam zainwestują (w ośrodki, pensjonaty, agroturystykę itd. ) prawidziwie odczują dobrodziejstaw z przekopu, a nie samego elbląskiego portu, który nic im nie da. A biorąc pod uwagę uwarunkowania środowiskowe tych terenów mają one szanse pobić na głowę takie jak Stegna, Krynica, w których poza sezonem za przeproszeniem psy. .. srają. Tu są tereny doskonałe również dla sportów zimowych, turystyki wyczynowej itp. .Dlatego błagam Pana, w imieniu swoim i tych ludzi, niech Pan sie w tym temacie już wiecej nie wypowiada i przestanie promować ten swój port. Dla dobra wspólnego. A kiedyś Pan wspomni moje słowa. Przekop i to jak najszybciej się da. !!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    z branży turystycznej(2007-11-30)
  • Bardzo dobry pomysł, nareszcie, trzeba to było dawno zrobić. nie ma na co czekać. Boże, ależ ludzie jesteście sceptyczni. Znaleźli się "ekolodzy" szukający dziury w całym. Pozdrawiam. PS: Czy ten kanał już nie był przekopany kiedyś ?
Reklama