UWAGA!

Forum E-70 z regatami w tle

 Elbląg, Forum E-70 z regatami w tle

W weekend w Kadynach marszałkowie sześciu województw podpisali list intencyjny, w którym zdeklarowali się do opracowania studium wykonalności dla Międzynarodowej Drogi Wodnej E-70 (MDW E-70). Pod dokumentem podpisali się marszałkowie lub wicemarszałkowie województw: kujawsko-pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego. Zobacz fotoreportaż .

Zgodnie z treścią porozumienia, samorządy tych województw opracują projekt programu dostosowania polskiego odcinka MDW E-70 do parametrów II klasy technicznej oraz wstępne studium wykonalności dla tego projektu.
     - W chwili obecnej nie mamy wiedzy o tym, ile może kosztować realizacja takiego zadania. Pewien ogląd da analiza raportów, które przygotowuje każde z województw. Z danych, które już znamy wiemy np. że koszty przystosowania odcinka łączącego Odrę z Wisłą wyniesie od 660 mln do 1 miliarda zł – mówi pełnomocnik marszałka Jacka Protasa do spraw MDW E-70 Jerzy Wcisła, i koordynator prac nad raportami.
     Inicjatywa wykonania takiego dokumentu to dowód na determinację samorządów regionalnych w rozwijaniu dróg wodnych. Podejmują ten wysiłek, mimo iż rzeki im nie podlegają. Nie chcą jednak czekać, tym bardziej, że wspierani są przez samorządy zza zachodniej granicy. W spotkaniu Kadynach uczestniczyli przedstawiciele Meklenburgii (Niemcy) i Fryslandu (Holandia). Dr Yoram Krozer z Holandii przedstawił działania w regionie Frysland i możliwości rejestracji oraz funkcjonowania stowarzyszeń międzynarodowych w tym kraju.
     Podczas konferencji Forum E-70, która odbyła się dzień wcześniej podjęto też decyzję o zorganizowaniu się zwolenników rewitalizacji MDW E-70 w formie prawnej. Najczęściej rozpatrywanym projektem jest stowarzyszenie międzynarodowe. Takie stowarzyszenie miałoby zająć się m.in. promocją dróg wodnych, przygotowywaniem procesu inwestycyjnego i szukaniem źródeł finansowania projektów.
     Plon konferencji będzie opublikowany w książce, której ważną częścią będą raporty ze stanu MDW E-70. Raporty ujmą m.in. kwestie związane z siecią Natura 2000, barierami w osiągnięciu na tej drodze wodnej klasy IV lub II, priorytetami inwestycyjnymi i koncepcjom budowania zaplecza technicznego.
     -Wzdłuż MDW E-70 znajduje się 8 obszarów sieci Natura 2000. To wprawdzie nie uniemożliwia, ale utrudnia i podraża inwestowanie na tej drodze. Problem w tym, że zarówno rewitalizacja dróg wodnych jak i tworzenie obszarów Natura 2000 mają służyć ochronie środowiska naturalnego. Kolejnym problemem jest klasa, którą chcemy osiągnąć na tej drodze wodnej. Docelowo i zgodnie z konwencją AGN (której nota bene Polska nie podpisała) musi to być kasa IV, w której głębokość tranzytowa rzek musi wynosić co najmniej 2,8 m, a na szlaku powinny pływać statki o ładowności 1,5 tys. ton. Rzeka klasy II musi mieć tylko 1,8 , głębokości i zapewnić ruch statkom o ładowności 500 ton. Różnica jest znacząca, ale zdaniem specjalistów z powodów ekonomicznych i ekologicznych, dzisiaj realne jest tworzenie drogi wodnej klasy II – mówi J. Wcisła.
     Kolejne spotkanie odbędzie się 1 września w Toruniu lub Bydgoszczy. Tam uczestnicy forum zajmą się przede wszystkim oszacowaniem kosztów wykonania studium wykonalności.
     Po konferencji jej uczestnicy pojechali wysłuchać koncertu organowego i ruszyli statkiem w stronę granicy polsko-rosyjskiej.
     Rejs zresztą nie był wolny od dalszej pracy. Obecność sześciu marszałków na naszym terenie (podobno pierwszy raz w historii!) Jacek Protas wykorzystał m.in. do omówienia propozycji modyfikacji projektów Ministerstwa Infrastruktury dotyczących Transeuropejskich Sieci Transportowych TEN-T. Modyfikacje obejmuję m.in. sieć dróg wodnych. W projekcie rządowym jest mowa jedynie o Odrze i fragmencie Wisły. Marszałkowie zgodni są co do tego, że powinna być włączona w sieć TEN-T cała MDW E-70. Stanowisko w tej sprawie zostanie przygotowane w ciągu kilku najbliższych dni.
     W tym czasie w Tolkmicku 44 załogi żeglarskie walczyły o puchary ufundowane przez marszałków województw pomorskiego i warmińsko-mazurskiego oraz burmistrza Tolkmicka Andrzeja Lemanowicza. Główną nagrodą był silnik motorowy ufundowany przez Jacka Protasa.
     Po ogłoszeniu wyników regat plaża zamieniła się w parkiet taneczny. Zadanie rozbawienia publiczności wzięły na siebie aktorki i aktorzy Teatru im. A. Sewruka i robili to tak skutecznie, że zebrani na plaży nie chcieli ich puścić ze sceny. Po nich zagrała kapela szantowa Bory. Rytmiczne szanty uruchomiły chyba wszystkie nogi. Roztańczona plaża koło północy powitała jazzującą kapelę Detko Band, która zaczęła od przepięknej ballady Wonderful Word (Cudowny świat) Luisa Armstronga.
     
     Relacja Marty Hajkowicz:
oprac. Anieze

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • To teraz nie będą kopać a rewitalizować stare sprawdzone rozwiazania. Co z rewitalizacją portu w Zatoce Elbląskiej - dawniej Ost - Winkiel.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    seniorek(2008-07-28)
  • Podstawową czynnością poprzedzającą jakiekolwiek prace koncepcyjne i projektowe jest wykonanie szczegółowej inwentaryzacji przedmiotowych dróg w jednym standardzie i według jednych kryteriów technicznych. Bez tego nie da się praktycznie określić zarówno kosztów jak i potrzeby wykonania szczegółowych prac. Nie sadzę, znając polskie realia, że takowa inwentaryzacja została zrobiona. A więc do dzieła. Zacznijmy raz coś od początku i skończmy- czego wszystkim i sobie życzę.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2008-07-28)
  • Szanowni elblążanie droga E-70 nie przechodzi przez Elbląg, a więc ekonomicznie nas to nie dotyczy.Panie Marszałku Warmińsko- Mazurski, kiedy Pan rozwiąże sprawę transportu wodnego Elbląg- Kaliningrad. Na port w Elblągu statystyczny elblążanin wydał 100 zł i ma parking płatny dla TIR-ów. Panie Dyrektorze Jerzy Wcisła, kiedy Pan rozwiąże prawnie sprawę wpływania do portu w Elblągu i sprawę przedwojennego portu w Elblągu Zatoki Elbląskiej. Jakie jest Pana zdanie na podział działki nr 400 12 077,99 ha- na 24 działki w roku 2002, czyli wód Zalewu Wiślanego należących administracyjnie do Tolkmicka,czy te działki, wody już ktoś kupił, jak tak, to kto i w jakiej cenie. Część trasy E- 70 można zobaczyć na stronie rafzen.pl Oczekuję odpowiedzi Jerzy Kulas
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jerzy Kulas(2008-07-28)
  • Aborygenie - sądzę, że masz wykształcenie techniczne bo masz pojecie o gospodarce. Zgadzam się z tobą, zacząć trzeba od inwentaryzacji tego co jest a potem wybrać najbardziej optymalne rozwiązanie. Na uraaaa to było i se ne wrati. Ciekawi mnie zdanie decydentów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    seniorek(2008-07-28)
  • Szacunek, czapki z głów. Nawet Rejs zresztą nie był wolny od dalszej pracy. Po ogłoszeniu wyników regat plaża zamieniła się w parkiet taneczny - ale uczestnicy konferencji pracowali dalej. Roztańczona plaża koło północy powitała jazzującą kapelę Detko Band, I w tym momencie skończyli. I zaśpiewali to nad czym w trudzie i znoju pracowali i czego nauczyli sie przedstawiciele Meklenburgii i Fryslandu - 4 razy po dwa razy osiem razy raz po raz o północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Prowokator(2008-07-28)
  • opracowanie dokumentu 2 mld zlotych?? troche droga ta dokumentacja. .. .
  • skoro budżet województwa wynosi 440 mln, wiec to chyba 2 mln; )
  • Decydenci zostawcie Wisłę i Odrę oraz inne akweny w spokoju. Wisła to jedyna w Europie dziko(czytaj naturalnie ) płynąca rzeka. Już dość akwenów padło pod pozorem waszej nieudacznej zapobiegliwości. Zapobiegliwości która polega na prostowaniu i betonowaniu brzegów rzek, wycinaniu drzew na brzegach(patrz rzeczka Dzierzgonka, Fiszewka) co prowadzi do zaniku rybostanu. Od 15 lat prze- mierzam ze spiningiem liczne wody(złowione ryby wypuszczam)i widzę postę- pującą degradację środowiska ze strony nawiedzonych meliorantów. A ludzie w rodzaju "aborygenów zamiejscowych" niech sobie inwentaryzują w piwnicy słoiki po kiszonej kapuście.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    twister(2008-07-31)
  • Bardzo ciekawe spojrzenie na sprawę - typowego zastodolca pospolitego.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MiejscowyAborygen(2008-07-31)
  • Ten "aborygen zamiejscowy" jest szybki jak bumerang prawdziwego Aborygena. Błyskawicznie zinwenaryzował 3 słoiki po kiszonej kapuście w swojej piwnicy i się znowu odezwał. I jak znowu zabłysnął pełnią inteligencji myślącego inaczej. Aborygenie zmień portal i nie czaruj nas plycizną głębi swych myśli. Twister ma rację. Ręce precz od Wisły.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kopyto(2008-07-31)
  • Proponował bym abyś najpierw przećwiczył literówkę bo to wstyd kalać język ojczysty. Po drugie oprócz epitetów pod moim adresem nie potrafisz nic spłodzić na temat, a wypadałoby zająć jakieś stanowisko w sprawie - ale to taki lumpenproletariacki standard. Skoro obaj nie chcecie żadnej wiedzy o otaczającym was świecie nie odmawiajcie innym możliwości jej zdobycia. Ja wiem że łatwiej żyć w ciemnocie, ale łaskawco zrozum, nie każdemu to odpowiada.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2008-08-01)
  • Aborygenie o co chodzi w stwierdzeniu:przećwiczył literówkę. Jestem już po maturze lecz jakoś nie łapię sensu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Stokrotka(2008-08-01)
Reklama