UWAGA!

Granica protestu

 Elbląg, Granica protestu
(fot. archiwum portEl.pl)

Kolejki na granicach z obwodem kaliningradzkim nie maleją. Celnicy w ramach protestu drobiazgowo kontrolują każde auto. - Mój znajomy czekał 8 godzin, ale pojechał w sobotę, gdy Rosjanie ruszyli na zakupy. Mi udało się obrócić do Elbląga i z powrotem w pięć, godzinę dłużej niż zwykle – mówi jedna z osób często jeżdżąca do obwodu.

- Trzepią każde auto, po 5-10 minut trwa drobiazgowa kontrola. Raz idzie szybciej, raz wolniej, nie ma reguły – opowiada jeden z kierowców. - Ja ostatnio wyjechałem z Elbląga o 14 i byłem powrotem już o 19, przejazd zajął mi godzinę dłużej niż zwykle. Wielu kierowców wie, co się tutaj dzieje, dlatego część rezygnuje z wyjazdu.
       - Mój kolega czekał na przykład osiem godzin, bo był akurat na granicy w sobotę, gdy na zakupy do Polski ruszyli Rosjanie.
       Celnicy drobiazgowo kontrolują każde auto, bo to ich sposób na protest przeciwko połączeniu służby celnej ze służbami skarbowymi, które planuje rząd. Boją się zwolnień. Wczorajsze rozmowy z ministrem finansów nie przyniosły efektów, dzisiaj na ulicach Warszawy protestuje kilka tysięcy celników. A na granicach nadal są kolejki.
       - Trudno powiedzieć, kiedy ta sytuacja się zmieni. Kolejki nie są szczególnie duże, nie zwiększają się w ostatnim czasie. Większość celników jest w pracy, absencja wynosi około 5 procent, to tyle co zwykle – powiedział nam Ryszard Chudy, rzecznik prasowy Izby Celnej w Olsztynie.
      
      
      
      
      
RG

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama