Pomorski Oddział Obrotu Gazem w Gdańsku (POOG) oraz Pomorska Spółka Gazownictwa (PSG) podjęły decyzję o wprowadzeniu zmiany sposobu rozliczeń za gaz, dla indywidualnych odbiorców. Zmianą wstępnie ma zostać objętych około 6 tys. odbiorców gazu na terenie powiatu elbląskiego.
Izabela Dyguła, komunikator ds. mediów w POOG zapytana o to, jaka dokładnie grupa odbiorców zostanie objęta zmianą, powiedziała, że wstępnie obejmie ona odbiorców z grupy taryfowej W1, czyli grupy odbiorców indywidualnych o zużyciu gazu nie przekraczającym 25m3 miesięcznie. Innymi słowy do grupy taryfowej W1 zaliczają się zwykle odbiorcy, których gospodarstwa wyposażone są jedynie w kuchenki gazowe.
Obecnie rozliczenie ilości pobranego gazu dla odbiorców z grupy taryfowej W1 odbywa się co pół roku, zaś dla W2 (zużycie od 25 do 100 m3 gazu miesięcznie) - co 3 miesiące. Rozliczenie następuje na podstawie rzeczywistego odczytu układu pomiarowego dokonywanego przez PSG..
Zmiana polega na tym, iż co drugie rozliczenie dla odbiorców z grupy taryfowej W1 będzie rozliczeniem szacunkowym.
- Rozliczenie szacunkowe dokonane zostanie na podstawie danych historycznych zawartych w naszych systemach informatycznych, dotyczących ilości pobranego gazu w analogicznych okresach z poprzednich lat. Po rozliczeniu szacunkowym następne rozliczenie dokonywane będzie również przez PSG na podstawie rzeczywistego odczytu układu pomiarowego - wyjaśnia Izabela Dyguła.
POOG i PSG podjęły decyzję, że rozliczenie szacunkowe ma zostać wprowadzone w II i III kwartale bieżącego roku, dla wytypowanej grupy odbiorców z grupy taryfowej W1, która obejmie 6 tys. odbiorców z 20 tys. odbiorców gazu grupy taryfowej W1 z terenu powiatu elbląskiego. Następnie sukcesywnie zmianą objęci zostaną wszyscy odbiorcy grupy taryfowej W1 obsługiwani przez POOG, czyli około 473 tys. odbiorców.
Izabela Dyguła, pytana o przyczyny wprowadzenia takiej zmiany, odpowiada, że jest to decyzja biznesowa wpływająca na wzrost efektywności działalności firmy.
Jak ta zmiana przyjmie się na terenie powiatu elbląskiego, nie wiadomo, ale odpowiedzi można szukać w Gazowni Zabrzańskiej (GZ), która poinformowała nas, że takie rozwiązanie sprawdziło się i obejmuje blisko milionową grupę odbiorców gazu z taryf W-1 i W-2 obsługiwanych przez GZ, gdzie każdy z odbiorców rocznie otrzymuje pięć faktur prognozowanych oraz jedną fakturę rozliczeniową opartą na rzeczywistym odczycie inkasenta. Faktura ta weryfikuje roczne zużycie gazu i może być dodatnia (gdy odbiorca zużył więcej gazu niż to zostało oszacowane) lub ujemna (gdy odbiorca zużył mniej gazu niż to zostało oszacowane). Faktury prognozowane podlegają uregulowaniu przez rzeczywistą fakturę roczną.
Biorąc sprawę „na chłopski rozum”, powyższy sposób naliczeń praktykowany przez GZ różni się od tego wprowadzanego przez Gazownię Gdańską częstotliwością wystawiania faktur oraz „kierunkiem” szacowania. W GZ szacowanie odbywa się „do przodu”, czyli za okres rozliczeniowy, który nastąpi. Natomiast w GG szacowanie odbywać się będzie „wstecz”, czyli za okres rozliczeniowy, który miał już miejsce. Metoda szacowania w obu przypadkach jest taka sama i polega na ustalaniu wysokości zużycia na podstawie danych historycznych na temat zużycia gazu z poprzednich okresów rozliczeniowych. W praktyce wygląda to tak, że odbiorcy gazu w przypadku dodatniej faktury zobowiązani są uregulować zaległości, a odpowiednio gazownia w przypadku ujemnej faktury zobowiązana jest do uregulowania nadpłaty odbiorcy.
Czy wprowadzenie zmiany poza zwiększeniem efektywności działalności firmy i rzadszymi wizytami inkasentów doprowadzi do zwiększenia efektywności współpracy Gazowni z odbiorcami, pozostaje pytaniem otwartym?
Są jednak ludzie, którzy niezadowoleni z usług świadczonych przez dostawców mediów praktykują już alternatywne sposoby rozliczania się. Przykładem może być inicjatywa pani Alicji, która, rozliczając się za prąd, nie czeka na rachunek kwartalny i sama raz w miesiącu spisuje licznik i dokonuje wpłaty odpowiadającej zużyciu. Dzięki temu płaci za to, co faktycznie zużyła w danym miesiącu, i unika odkładania z miesięcznego budżetu domowego wyspekulowanych kwot na rachunki za przyszłość.
Obecnie rozliczenie ilości pobranego gazu dla odbiorców z grupy taryfowej W1 odbywa się co pół roku, zaś dla W2 (zużycie od 25 do 100 m3 gazu miesięcznie) - co 3 miesiące. Rozliczenie następuje na podstawie rzeczywistego odczytu układu pomiarowego dokonywanego przez PSG..
Zmiana polega na tym, iż co drugie rozliczenie dla odbiorców z grupy taryfowej W1 będzie rozliczeniem szacunkowym.
- Rozliczenie szacunkowe dokonane zostanie na podstawie danych historycznych zawartych w naszych systemach informatycznych, dotyczących ilości pobranego gazu w analogicznych okresach z poprzednich lat. Po rozliczeniu szacunkowym następne rozliczenie dokonywane będzie również przez PSG na podstawie rzeczywistego odczytu układu pomiarowego - wyjaśnia Izabela Dyguła.
POOG i PSG podjęły decyzję, że rozliczenie szacunkowe ma zostać wprowadzone w II i III kwartale bieżącego roku, dla wytypowanej grupy odbiorców z grupy taryfowej W1, która obejmie 6 tys. odbiorców z 20 tys. odbiorców gazu grupy taryfowej W1 z terenu powiatu elbląskiego. Następnie sukcesywnie zmianą objęci zostaną wszyscy odbiorcy grupy taryfowej W1 obsługiwani przez POOG, czyli około 473 tys. odbiorców.
Izabela Dyguła, pytana o przyczyny wprowadzenia takiej zmiany, odpowiada, że jest to decyzja biznesowa wpływająca na wzrost efektywności działalności firmy.
Jak ta zmiana przyjmie się na terenie powiatu elbląskiego, nie wiadomo, ale odpowiedzi można szukać w Gazowni Zabrzańskiej (GZ), która poinformowała nas, że takie rozwiązanie sprawdziło się i obejmuje blisko milionową grupę odbiorców gazu z taryf W-1 i W-2 obsługiwanych przez GZ, gdzie każdy z odbiorców rocznie otrzymuje pięć faktur prognozowanych oraz jedną fakturę rozliczeniową opartą na rzeczywistym odczycie inkasenta. Faktura ta weryfikuje roczne zużycie gazu i może być dodatnia (gdy odbiorca zużył więcej gazu niż to zostało oszacowane) lub ujemna (gdy odbiorca zużył mniej gazu niż to zostało oszacowane). Faktury prognozowane podlegają uregulowaniu przez rzeczywistą fakturę roczną.
Biorąc sprawę „na chłopski rozum”, powyższy sposób naliczeń praktykowany przez GZ różni się od tego wprowadzanego przez Gazownię Gdańską częstotliwością wystawiania faktur oraz „kierunkiem” szacowania. W GZ szacowanie odbywa się „do przodu”, czyli za okres rozliczeniowy, który nastąpi. Natomiast w GG szacowanie odbywać się będzie „wstecz”, czyli za okres rozliczeniowy, który miał już miejsce. Metoda szacowania w obu przypadkach jest taka sama i polega na ustalaniu wysokości zużycia na podstawie danych historycznych na temat zużycia gazu z poprzednich okresów rozliczeniowych. W praktyce wygląda to tak, że odbiorcy gazu w przypadku dodatniej faktury zobowiązani są uregulować zaległości, a odpowiednio gazownia w przypadku ujemnej faktury zobowiązana jest do uregulowania nadpłaty odbiorcy.
Czy wprowadzenie zmiany poza zwiększeniem efektywności działalności firmy i rzadszymi wizytami inkasentów doprowadzi do zwiększenia efektywności współpracy Gazowni z odbiorcami, pozostaje pytaniem otwartym?
Są jednak ludzie, którzy niezadowoleni z usług świadczonych przez dostawców mediów praktykują już alternatywne sposoby rozliczania się. Przykładem może być inicjatywa pani Alicji, która, rozliczając się za prąd, nie czeka na rachunek kwartalny i sama raz w miesiącu spisuje licznik i dokonuje wpłaty odpowiadającej zużyciu. Dzięki temu płaci za to, co faktycznie zużyła w danym miesiącu, i unika odkładania z miesięcznego budżetu domowego wyspekulowanych kwot na rachunki za przyszłość.
rp