- Jestem za przekopem Mierzei Wiślanej. Trzeba to w końcu zrobić, by Elbląg mógł się rozwijać jako port – stwierdził dzisiaj prof. Jerzy Buzek. Były przewodniczący Parlamentu Europejskiego przyjechał do naszego miasta na spotkanie z przedsiębiorcami, którym opowiadał o nowej perspektywie unijnej. Zobacza zdjęcia.
Unia Europejska na przekop Mierzei Wiślanej niestety nie da ani złotówki, bo to teren objęty programem Natura 2000. Pieniądze na ten cel muszą pochodzić z budżetu państwa, ale opinia Komisji Europejskiej ma znaczenie. Czy polscy europosłowie będą w tej sprawie mówić w Brukseli jednym głosem? Tego profesor Jerzy Buzek nie zadeklarował, ale sam projekt budowy kanału poparł.
- Jestem za przekopem. Trzeba to w końcu zrobić, skoro Elbląg nie może się rozwijać jako port, połączony z całą siecią dróg wodnych w Europie. Obecna sytuacja międzynarodowa temu w tym sensie sprzyja, chociaż oczywiście takich napięć jak obecnie z Rosją nie chcemy – stwierdził prof. Jerzy Buzek. - Kanał między Renem a Dunajem funkcjonuje od lat, a przecież tam przekopano góry, by udrożnić rzeki. I do dzisiaj to przedsięwzięcie opłaca się ekonomicznie i jest turystyczną atrakcją. Zdaję sobie oczywiście sprawę z poważnych skutków ekologicznych, które wywoła przekop Mierzei. Szkoda, że nie możemy swobodnie żeglować przez Cieśninę Pilawską, bo to byłoby idealne rozwiązanie.
Z przedsiębiorcami profesor o przekopie nie rozmawiał, za to tłumaczył, dlaczego tak ważna w najbliższych latach będzie konkurencyjność i innowacyjność w gospodarce.
- Wszyscy wiemy, że będzie trudniej pozyskać środki unijne, ale przecież właśnie o to chodzi, by wyżej stawiać sobie poprzeczkę. O rozwoju firm powinniście myśleć w perspektywie 5-10 lat, a nie o tym, jak zdobyć pieniądze na tu i teraz. Wiem, że bezrobocie w waszym regionie jest jeszcze wysokie, ale możecie już się pochwalić najwyższym udziałem środków unijnych w przeliczeniu na mieszkańca jeśli chodzi o inwestycje. Jeśli chcemy wygrać walkę konkurencyjną, nie wystarczy już takie zwykłe powtarzanie naszej przedsiębiorczości i produkcji, która była dotąd ważna i wygrywała na rynkach międzynarodowych. Konkurencyjność musi być uzyskana dzięki nowym sposobom produkcji, technologiom i na to Unia daje pieniądze – mówił przedsiębiorcom.
Kluczem do sukcesu ma być ścisła współpraca samorządów, przedsiębiorców i uczelni.
- Kontakty między samorządami a przedsiębiorcami są dobre, mieliśmy na to kilka lat. - Potrzebna jest nie tylko wola naukowców, ale i świadomość przedsiębiorców, że bez badań naukowych i zastosowania nowych technologii nie da się w nieskończoność konkurować na rynkach europejskich tylko niską płacą i niskim kosztem produktu – stwierdził Jacek Protas, wicemarszałek województwa. - Musimy go mieć na najwyższym światowym poziomie, wtedy i płace w województwie warmińsko-mazurskim i poziom zatrudnienia się zwiększy, a przecież na tym nam wszystkim zależy.
Wkrótce w życie ma wejść tak zwana ustawa o innowacyjności, która przygotował jeszcze były prezydent Bronisław Komorowski, a w Sejmie referował poseł Piotr Cieśliński. - Mam nadzieję, że od 1 stycznia tak bardzo wyczekiwana przez przedsiębiorców, naukowców i pracodawców, a przede wszystkim młodych zdolnych ludzi z oryginalnymi, innowacyjnymi pomysłami, ustawa wejdzie w życie – mówi poseł Cieśliński.
Nowe przepisy czekają na podpis prezydenta Andrzeja Dudy. Dzięki nim przedsiębiorcy będą mogli m.in. wliczać jako koszty uzyskania przychodu wydatki na badania naukowe i to bez względu na ich wynik, będą też mogli korzystać z preferencyjnych kredytów technologicznych.
- Jestem za przekopem. Trzeba to w końcu zrobić, skoro Elbląg nie może się rozwijać jako port, połączony z całą siecią dróg wodnych w Europie. Obecna sytuacja międzynarodowa temu w tym sensie sprzyja, chociaż oczywiście takich napięć jak obecnie z Rosją nie chcemy – stwierdził prof. Jerzy Buzek. - Kanał między Renem a Dunajem funkcjonuje od lat, a przecież tam przekopano góry, by udrożnić rzeki. I do dzisiaj to przedsięwzięcie opłaca się ekonomicznie i jest turystyczną atrakcją. Zdaję sobie oczywiście sprawę z poważnych skutków ekologicznych, które wywoła przekop Mierzei. Szkoda, że nie możemy swobodnie żeglować przez Cieśninę Pilawską, bo to byłoby idealne rozwiązanie.
Z przedsiębiorcami profesor o przekopie nie rozmawiał, za to tłumaczył, dlaczego tak ważna w najbliższych latach będzie konkurencyjność i innowacyjność w gospodarce.
- Wszyscy wiemy, że będzie trudniej pozyskać środki unijne, ale przecież właśnie o to chodzi, by wyżej stawiać sobie poprzeczkę. O rozwoju firm powinniście myśleć w perspektywie 5-10 lat, a nie o tym, jak zdobyć pieniądze na tu i teraz. Wiem, że bezrobocie w waszym regionie jest jeszcze wysokie, ale możecie już się pochwalić najwyższym udziałem środków unijnych w przeliczeniu na mieszkańca jeśli chodzi o inwestycje. Jeśli chcemy wygrać walkę konkurencyjną, nie wystarczy już takie zwykłe powtarzanie naszej przedsiębiorczości i produkcji, która była dotąd ważna i wygrywała na rynkach międzynarodowych. Konkurencyjność musi być uzyskana dzięki nowym sposobom produkcji, technologiom i na to Unia daje pieniądze – mówił przedsiębiorcom.
Kluczem do sukcesu ma być ścisła współpraca samorządów, przedsiębiorców i uczelni.
- Kontakty między samorządami a przedsiębiorcami są dobre, mieliśmy na to kilka lat. - Potrzebna jest nie tylko wola naukowców, ale i świadomość przedsiębiorców, że bez badań naukowych i zastosowania nowych technologii nie da się w nieskończoność konkurować na rynkach europejskich tylko niską płacą i niskim kosztem produktu – stwierdził Jacek Protas, wicemarszałek województwa. - Musimy go mieć na najwyższym światowym poziomie, wtedy i płace w województwie warmińsko-mazurskim i poziom zatrudnienia się zwiększy, a przecież na tym nam wszystkim zależy.
Wkrótce w życie ma wejść tak zwana ustawa o innowacyjności, która przygotował jeszcze były prezydent Bronisław Komorowski, a w Sejmie referował poseł Piotr Cieśliński. - Mam nadzieję, że od 1 stycznia tak bardzo wyczekiwana przez przedsiębiorców, naukowców i pracodawców, a przede wszystkim młodych zdolnych ludzi z oryginalnymi, innowacyjnymi pomysłami, ustawa wejdzie w życie – mówi poseł Cieśliński.
Nowe przepisy czekają na podpis prezydenta Andrzeja Dudy. Dzięki nim przedsiębiorcy będą mogli m.in. wliczać jako koszty uzyskania przychodu wydatki na badania naukowe i to bez względu na ich wynik, będą też mogli korzystać z preferencyjnych kredytów technologicznych.
RG